Dziennik snów Kilera
18 lipca
Byłem w DZB, były tam pszczoły, glizdy i wyeolowały. W lisy, w wilki i latające glizdy, i był też jakiś typ w kostiumie zielonego kosmity. Uciekłem, uciekałem i zobaczyłem ludzi w mundurach armii Amerykańskiej i ludzie robiący zdjęcia. Ktoś powiedział wcześniej jak uciekałem 'podnieś ręcę' i robili mi zdjęcia/nagrywali dużą kamerą.  Widziałem polskie flagi. Był 11 lipca. Widziałem taki starodawny chodnik z kamienia i budkę z wypiekami. Miałem flagę Izraela i jakieś naklejki na mojej koszulcę. Usłyszałem starą Polską muzykę podobno szlachecką, taka powolna na akordeonach. Szukałem kasy w kieszeni i zobaczyłem W. z klasy.

Walka
Wczesniej miałem długie sny o lodach i jechaniu autem itp. Potem byłem na stadionie/arenie, były zawody. przyszła pora na mnie, żeby walczyć. Moim przeciwnikiem był jakiś gruby i wyzoki typ. Przygotowywałem się. Miałem nóż/sztylet. Miałem lewą noge z przodu. On też miał nóż. Gościu zadał (chciał zadać) swój pierwszy cios, dźgnięcie, ale to zablokowałem. Blokowałem to. Nie pamiętam co dalej zrobiłem, ale nagle ten gościu tak się obracał, obrót chciał zrobić żeby mnie dźgnąć, ale kiedy się obracał i widziałem jego tył dźgnąłem go w plecy (nie miało byc na śmierć). Walka zakonczyła się 1:0. Wygrałem. Ludzie mi brawo bili.

23 lipca
Byłem w jakieś kawiarni na dworze i jadłem ciasto, z dokładkami. było bardzo dobre. Na samym dole miało to podłoże jak do sernika, z ciastek. Potem na tym była warstwa jakieś masy z serka mascarpone czy sernikowej czy coś. No i potem jagody ale nie takie zwykłe tylko to jakieś nadzienie jagodowe, chyba masa jagodowa no i potem znowu biała warstwa i potem znowu jagody i potem znowu białe i było to posypane sezamem.

LD
Byłem na jakieś imprezie. Miałem bandaż na nogi i byłem z jakimś ' Matthew'. Potem się za niego przebrałem, miałem nogi sztuczne i maskę. Nie chciałem żeby mnie zobaczyli, widziałem dziadków. Ta impra była chyba 18+. Potem uciekłem rpzez okno, latałem i się uświadomiłem. Padało a ja latałem 'stylem ptaka' i się obudziłem.
LD
Byłem w starym miejscu zamieszkania. Widziałem jeziora i naturę. Potem się uświadomiłęm. Stałem przed lustrem i śpiewałem jakąś muzykę w stylu Żydowskim .
26 lipca
LD
Paliłem i gadałem na discordzie a potem bylem świadomy. Śpiewałem muzykę 'starożytno egipską'. "haaa, sefarii hemut'  a potem 'latałem w Atlantydzie' i widziałem labirynt?

To chyba ten sam sen tylko przypomniałem sobie więcej;
Śpiewałem wcześniej, potem latałem na rynku i widziałem "Atlantydę', balkony z kolumnami z białego kamienia, kamienne budowle i budynki, sklepy i restauracje, i coś z drewna, wcześniej sen; byłem w kiblu i jacyś goście się bili. padało potem.
27 lipca
Wcześniej LD potem znowu LD. Chodziłem/biegłem na łące i myślałem "O, znowu sen".
28 lip
Byłem w restauracji jakieś u Amerykana. "Three hundred enchiladas, it'll be 3000$." Powiedziałem "No, I like, I wanned enchiladazzz, but like three!" a on powiedział coś o funtach i coś gadał.
29 lip
Byłem w galerii handlowej i szukałem lodów. Uświadomiłem się i coś robiłem, a potem byłem w szkole i ludzie podobno uczuli się jakiś 'Ciemnych Sztuk" i ktoś powiedział że zaczynam jeść jabłko a ja powiedziałem coś czego nie pamiętam, było coś o elektryczności i potem miałem fake awake i sen ? Szkoła ta miała 'windshield' 
30 lip
czy słyszałem kłótnie pomiędzy jakimś starym dziadem i antysemitą. Powiedział "Masz kilof też, od dziadka farmera, nie? Niech zgadnę. Też chcesz podkopać nim Żydów!!" Ten antysemita okazął się być pająkiem.
31 lip
Uciekałem przed ojcem. Chciał mnie złapać, prawie mnie złapał jak zwisałem i się trzymałem czegoś. Zaprzyjaźniłem się z jakimiś ludźmi i tez uciekali. Potem pomyślałem dlaczego by nie polecieć? I się uświadomiłem ale jednocześnie chciałem zobaczyć fabuułę. Byłem w domu z autem, koniem i 2 dziećmi. Coś mówiliśmy, coś robiłem i się obudziłem.
1 sierpnia
Byłem na górze jakieś, był śnieg. Był jakiś 'starożytny dom' z drewna, który miał się rozpaść. Jakiś stary dziadek mnie oprowadzał. Widziałem symbole na kamieniu, piramidy, drzewo i długopis z piasku obok tego? I "Kesz jest bogiem'.
No i potem uciekłem z domu bo się miał zawalić, ześlizgnąłem się z tej góry a potem jakieś gobliny powiedziały że szlachta zsmakuje jak kasztany.

Nonld
Byłem w restauracjim, miałem jakieś kulki z nadzieniami czy coś i szpinakiem. Chciałem zamówić takie samo danie (moja mama też miała to samo) czy z innym nadzieniem tylko, (po tym jak zjadłem) no i nagle moja mama zaczała na mnie krzyczeć, obrażona. A ja się zastanawiałem co ja zrobiłem? Co jej od*? Chciałem tylko zamówić to samo danie. I potem zacząłem podejżewać, że może to z powodu jakiś spraw miłosnych i się na mnie wyżywa. Zobaczyłem nagle przed sobą zdjęcie jakiegoś piosenkarza całującego się z jakimś innym piosenkarzem i pomyślałem, że może za to jest na mnie zła. Powiedziałem "Nie obchodzi mnie to, zamknij się kurwa!". Ona powiedziała jak się kłóciliśmy, że podobno jak miałem 1,5 roku to zapytałem się 'Mamo, czy to prawda że Żydzi coś tam'? i jakiś negatywny stereotyp/wierzenie typu że porywają dzieci czy coś.

I zaczałem na nią krzyczeć i powiedziałem "Co?! Miałem dosłownie 1,5 lat, poprostu byłem ciekawski i usłyszałem plotkę! Gówno to znaczy! Jesteś chora za próbowanie użycia tego przeciwko mnie, żebym czuł się winny!" no i nagle ojciec zaczął na mnie krzyczeć, chyba też się dziwił, ale potem na mnie krzyczał bo jak krzyczałem i powiedziałem "Co ja kur*a zrobiłem?! Chciałem tylko zamówić to samo danie!" a potem się obudziłem i miało to sens że to był sen.

4 sierpnia
Kłóciłem się zo jcem. Obudziłem się o 4 rano i powiedziałem "kur*a'. Nie wiem czy to cześć snu czy to real. Potem szedłem na jakieś zawody czy paradę czy coś w tym stylu. Widziałem dużego kruka a potem 2 weteranów, jeden miał brązowe buty, jeansy chyba, białą koszulkę w kratkę z długim rękawem ? niebieska? i taki kaszkiet vintage czy czapkę jak Kaczor Donald.
Potem zobaczyłem Naruciaka czy coś i ludzi zebranych obok pociągu. Potem śpiewałem coś i wrociłem i coś było o jakiś cząsteczkach co ja nie widziałem i coś o ziemii. Wcześniej zrobiłem zdjęcie 2 gigantów. Nie wiem czy to ld czy nie.
5 sierp
ld
Uciekałem przed jakąś chmurą czy jakimś pożarem, w Polsce. Potem byłem w lesie z ojcem i się uświadomiłem. Byłem zaciekawiony czy jest on realny ale też śni. Spadłem w dziurę jakąś. Potem miałem 2 fake awake, powiedziałem mojej mamie ten sen a ona powiedziała 'dzielone sny nie istnieją' a ja powiedziałem 'wiem, ale z jakiegoś powodu w moich snach często w to wierze'
6 sierp
Było jakieś święto związane z Polską. Byłem w starym mieście. Nie spałem całą noc w tym śnie i przyszedłem tam pieszo do tego mojego miasteczka. Widziałem jak ludzie świętowali. Było późno w nocy.  W którymś momencie wspiąłem się na drzewo żeby przeszkoczyć przez płot i jacyś ludzie byli ze mną. Byłem na ulicy na osiedlu, przed parkiem i jakaś grupa ludzi dała mi kokę i zioło, ale było tam szkło. Powiedziałem wcześniej 'No ale nie ma tu fentanylu, nie?"
7 sierpnia
Byłem w dużej hali. Coś o królestwie. Zobaczyłem fragment z SAO, coś 'cyber'. Kirito leżał i był 'system transfer'. 
Wcześniej miałem LD, we śnie spotkałem starą koleżankę z 3  klasy,  i wcześniej powiedziałem 'admin serwer laguje' i każdy się śmiał.

Sen; byłem w loży masońskiej i to się nazywało "Japanese bricinity'
Sen: Żyłem w domu. Zaprosiłem randomowych ludzi na seks BDSM. Dużo lasek i przyszeł jeden gościu, co powiedział że jest bi i chciał jakiś trójkącik, ?a ja powiedziałem "nie, nie chce tu ciebie".  wkładałem w d*pę jakieś dziewczyny a jemu zparoponowałem takie coś żę on może mieć seks z jedną laską a ja z inną.


Serwer
Miałem znowu aktywny serwer Minecraft. Budowałem spawn. Używałem worldedita. Myślałem o dodaniu czegoś nowego do serwera żeby się wyróżniał, i myślałem o serwerze acidblock którego podobno już nie było, jednak ten serwer był z moich snów z przed kilku lat. No i jakaś dziewczyna i jakiś typ dołączył. Kłócił się ze mną. Była jakaś afera, chyba miłósna i ona była jego ex chyba. Pamiętam, że oni coś pisali i mieli gwiazdki obok nicków na chacie. No i nagle ten typ zaczął griefować spawn a ja go szybko zbanowałem. No i powiedziałem do tej dziewczyny (nie wiem czy wcześniej) że mogę jej dać rangę, VIP albo helper (najniższa ranga administratorska). Chciałem zabezpieczyć spawn pluginem WorldEdit i w ogóle creepery wybuchały i niszczyły bloki, więc też chciałem  zrobić tak komendą aby nie mogły niszczyć bloków i żeby moby się nie spawniły. (pojawiały). Zaznaczałem region. Wpisałem "//up". Była tam woda. W ogóle testowałem różne rzeczy chatowe, np. prefix {Admin}. Pisałem na czerwono.
8 sierp
Coś mi się stało i ktoś powiedział "ten chłopak jest młody, coś tma coś tam a ktoś mówi może sam zostanie doktorem" Spotkałem O, z pdostawówki. Byłem w domu sennego kolegi. Coś mi się stąło i miał dziwny gadżęt, zbył to głośnik kwadratowy i miał 'powietrze węglowe' jak się to włączało i się to budowało z 'poduszek krzesła gamingowego'. Pisało tam, że to jest '18+'
Potem O. (koleżanka z podstawówki (1-2) i była sąsiadka zapytała się mnie z jej przyjacółkami o zrobienie jej Miecza Błękitnej Róży (Miecz którym walczy Eugeo z SAO Alicization) bo ja robie takie miecze z kartonu. Powiedziała, że zpałaci mi bananami, 2 banany mi da. Powiedziałem "Ale to nie moje banany". No i ta sama dziewczyna co była siostrą tego gościa powiedziała "Teraz to moje banany" Powiedziałem "No dobra"
9 sierp
Była jakaś nowa maszyna, nazywała się "Super(soul)translator" i mogła złączyć 180 ludzkich dusz/świadomości(FluctLight) w coś. I jakiś narrator zrobił porównanie do "1000 Kazuto Kirigayi" (Kirito). I że pozwala na bardzo długie życie wewnątrz Podziemia/Underworld.  
Widziałem potem Kirito i Eugeo i ich miecze się złamały. Eugeo umierał, widziałem jak zamieniał się w świecący złoty pył, co świadczyło że jego zmiennoświatło/fluctlight (świadomość) jest w procesie usuwania. Potem widziałem go jako pół przeźroczystego ducha, machał do Kirito i się lekko uśmiechał. Powiedział "Będę się odrazał do póki nie znajdę tej radości, tego szczęścia, do póki ona nie wypełni każdego kątka mojej duszy' . 
Ogólnie wcześniej miałem też sny o Alice i Eugeo z Sword Art Online: Alicization.
Potem miałem sen o jakimś eksperymencie, 10 kobiet i 10 mężczyzn zrobiły społecześntwo i to był jakiś żart trochę seksistowski typu widziałem u kobiet jakieś dziewczyny ubrane w stroje barbie twerkujące a u mężczyzn zapomniałem ale to było śmieszne.
Sen - chowałem sie w garażu bo uciekłem od kogoś kto robił strzelanine. Nie zastrzeliła mnie a potem widziałem wskaźnik 'zła' zielony to dobry, żółty to po między a czerwony zły. podobno ona była 'zebraną osoba' ale mogła być też 'nazistką'.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10 sierpina
Uciekałem  przed ojcem. Kłóciłem się. Gonił mnie po galerii, wcześniej byłem na parkingu. Chciałem sam być w galerii. No i jakoś pobiegłem na schody (ruchome chyba) no i on jakoś był w zaułku czy coś że mnie gonił, no i wtedy go zepchnąłem gdzieś jakby z tych schodów czy coś i spadł na podłogę na 1 piętrze. No i wtedy złapałem się za poręcze w taki sposób, że utrzymywałem swoje ciało tylko na rękach i potem zeskoczyłem (puściłem się) i skoczyłem na niego. Chyba go jeszcze kopnąłem żeby upewnić się , że nie żyje a potem ukradłem mu gotówkę i kartę kredytową. 

Sen: odwiedziłem jakąś Żydowską rodzinę. To chyba był ten sen, gdzie oni żyli w domu który wyglądał tak samo jak moje mieszkanie. Była córka, żona, mąż. Mąż miał siwą brodę i był ubrany w kapelusz czarny oraz garnitur. Mówiłem coś o Szabat. Jadłem ryż z czekoladą, podobno jakiś filipiński. 
We śnie powiedziałem, że mogę narysować mapę Shankill (mieszkania w którym mieszkałem w Shankill)

12 sierpnia
Byłem w jakimś dużym budynku. Krzyczałem Święte Techniki (takie zaklęcia z SAO Alicization w Podziemiu/Underworld, w rzeczywistości komendy systemowe). "System call! Generate luminous element! Discharge!" "System call! Generate umbral element! Adhere posession! Object ID: (coś tam) discharge!" "System call! Generate all elements! Fly straight! Discharge!" "System call! Generate metallic element! Rod shape! Discharge!". Chowałem się przed jakimś potworem. Szukałem liścia, i tutaj już chyba byłem świadomy trochę, bo wygenerowąłem liścia i chciałem sobie wyobrazić jak ten liść zaczyna świecić kiedy mówię "System call! Generate luminous element! Adhere!"ale nie działało. No i jakiś gościu potem powiedział 'wygraliśmy' Pytałem się go dlaczego te komendy systemowe nie działają, i że jak mówię system call to nic nie widzę. Widziałem nagle jakies dziwne 'starożytne' rysunki. Ten gościu mówił coś o wojnach. Ja powiedziałem "Wiesz, jeśli koty gonią za myszami, to kto goni za kotami? Krokodyle." W ogóle te komendy wszystkie mówiłem z takim Japońskim akcentem, jakby w katakanie. Czyli coś w stylu "Shistem kooru! Jenereto ambura eremento! Disuchaji!"
14 sierpnia
nonld
Oglądałem livestream filmu barbie. Potem przewijałem czy coś i przegapiłem. No i potem grałem w tym filmie. Był jakiś statek czy dmuchane coś co na wodzie było z tunelami i pokojami. W tym filmie, Keny były odrzucane ze społeczeństwa. Nie mogłem potem wejść do środka bo chyba nie należałem do głównej obsady czy coś, ale jednak chyba sekretnie jakoś tam byłem, więc byłem z grupką jakiś ludzi siedzących na podłodze przed jakimś pokojem. Okaząło się, żę Keny zostały wysyłane do obozów koncentracyjnych. 

Sen: Czytałem coś w necie, że Reki Kawahara napisał sao już w 1970, że zaczął je pisać. I potem miałem znowu sen, w którym przeczytałem to samo i myślałem "O, czyli ten sen był jednak prawdą".

Sen: Było późno w nocy a ja byłem sam w starym mieście koło drogi. Była budka z Lodami lodówka, a ja kradłem lody. Były bardzo słone. Ciągle wracałem po nie, bo jadłem je z umiarem żeby mnie nie wykryli że kradne. Potem było już jasno i zobaczyłem jakiegoś gościa z psem.. Ogólnie spałem ostatnio po 4, 5h i w noc i dzień. Obudziłem się o 3.
14 sierpnia, 11:44 w nocy 
Non-LD
Płynąłem jakaś łódką. Wcześniej byłem gdzieś, gdzie było dużo śniegu i była moja babcia (nie ZB) i potem jakiś wątek był o chłopaku chorym na raka czy coś, chyba kuzynie jakimś czy coś. 
Zobaczyłem flagę japońską a potem zobaczyłem z dala duże logo NerveGear. (urządzenie z SAO full dive/pełne zanurzenie VR co krótko mówiąc działa identycznie jak sen REM, łącznie z paraliżem w realu).  Chciałem zrobić zdjęcie i mówiłem ' o! patrzcie ! logo nervegear!'. Udało mi się jakieś takie słabe zdjęcie zrobić. Potem byłem gdzieś w opuszczonym miejscu i nagle jakiś gościu z siekierą zaczął mnie gonić. 
15 sierpnia
Byłem na jakimś placu zabaw. Potem odgrywałem sceny z SAO Alicization. Wiedziałem że to sen chyba. Stałem przed armią z Dark Territory. Były tam orki, gobliny, itp. Ze mną byli rycerze integralności z Cesarstwa Ludzi. Powiedziałem "Jesteście bardzo utalentowani i dobrzy w walce i w Świętych Technikach. My też jesteśmy, ale poprostu (i widziałem jakiś płot czy coś) i mówiłem coś że my musimy się ochraniać a oni byli bardziej ofensywni czy coś. Powiedziałem "Jednak jedyne co nas rózni, to to po której stronie gór się urodziliśmy! Bo jesteśmy ludźmi. Jesteśmy pieprzonymi ludźmi! Mamy tą samą duszę. "(Tutaj się też zainspirowałem cytatem Alice z SAO Alicization: War of Underworld) 
Potem miałem fake awake. Nagrywałem to na dyktafonie żeby było szybciej i krzyczałem na mamę, która weszła 'Szybciej! Ja nagrywam sen! po każdej sekundzie zapominam!!".

16 sierpnia, 2 LD:
Byłem w jakimś wynajmowanym mieszkaniu, w którym moja mama podobno biznes miała ale już kontrakt wygasał. Jakaś kobieta tam przychodziła/przyszła. No i zobaczyłęm mieszkanie, które było połączeniem mojego starego mieszkania z tym mieszkaniem. Powiedziałem "O, jestem w przeszłości, więc musi to być sen! " Potem zobaczyłem jakaś tęczę i latałem w przestrzenii zamkniętej.
Sen; coś o iglo.
byłem w szkole. żartowałem z kolegami z byłej klasy. Potem ktoś powiedział że jak ktoś może żyć w Argentynie (A chyba powiedział w Australii ale chodziło o argentyne) i coś o rzekach i reinkarnacji/śmierci oraz coś o przestępstwach. Napisała do mnie L.S. Chciałem do niej napisać w realu.  Zacząłem wyciągać rękę do przodu. Lewitowałem. Wiedziałem, że byłem sparaliżowany, ale myślałem że skoro czasami się ruszamy jak śnimy, to ja mogę poruszyć swoją ręką w realu, sięgnąć po telefon i napisać do niej jeśli spróbuję. W ogóle pisałem do niej we śnie' teraz jestem we śnie, piszę do ciebie podczas snu'. W ogóle miałem uczucie najkbym si budził. No i nagle zacząła lecieć jakaś piosenka (rap) i się obudziłem. 
Sen: Coś o SAO, anime które oglądam w kółko prawie już od 4 lat i tak samo zaskakuje ;)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Dziś: 0 LD
Sen: Byłem na lekcji japońskiego u japończyka który podobno uczył też na youtubie. Ktoś pokazął mi co wyrosło mi z roślin, bo podobno byłem juz tam pare lat temu. Odbywało się to na jachcie jakimś. Miałem też inny sen, chyba też dzisiaj, gdzie byłem na lekcji japońskiego i była grupa dzieci i dorośli i ja wszedłem do grupy dla dzieci ale tam były tylko przedszkolaki, więc poszedłem do grupy dla dorosłych gdzie wszyscy, nawet nie dorośli byli.
Sen

Miałem uczestniczyć w jakimś projekcie szkolnym. Trzeba było zrobić dmuchane auto czy coś, czy jakiś statek co miał pływać na wodzie ale to się zniszczyło. Potem byłem w szkole, no i ogólnie przed tym projektem trzeba było oddać drogocenne przedmioty oraz swój telefon. Zapomniałem wyłączyć komputera w domu. Krzyczałem do ojca "Ale dlaczego chcesz sprawdzić moje wiadomości internetowe?! Prosze, nie rób tego. Widziałeś przecież że tam nic dziwnego nie było". Postanowiłem odebrać swój telefon i zrezygnować, ale nie można było zrezygnować. Uciekłem i mnie gonili.  Było pare budynków, każdy z nich miał klasę na któryś tam piętrze i musieli być tam ludzie. Nam wszystkim poodbierali telefony i złote przedmioty, a ja widziałem przez chwilę że podobno je zakopali. Postanowiłem uciec. Uciekałem i zmieniałem klasy i skakałem z okna do okna. Nagle przychodził stary gościu jacyś i oni sprawdzali czy wszyscy są tutaj i czy są jacyś uciekinierzy. Dotarłem do grupy uciekninierów, którrzy udawali klasę ale planowaliśmy ucieczkę z tej szkoły. Chowaliśmy się pod meblami ale potem kazali (jedni z nas) się odwrócić plecami i ustawić ładnie, a odwrócić po to, żeby nie widzieli naszych twarzy. Jakiś chłopak koło mnie dotknął krótko po ramieniu drugiego chłopaka ko ło mnie, ok 12 lat.  I do mnie coś powiedział. Miałem jakieś ID/znak na twarzy i inspekcja mnie zidentyfikowała. W ogóle w szafie znalazłem podobno moje rzeczy (oprócz telefonu) ale to były tylko mazaki jakieś. No i było zamieszanie i wszyscy zaczęliśmy uciekać . Ten chłopak, blond ok 12 lat niski zaczął mi pomagać - byliśmy w drużynie. Znalazłem moje rzeczy i uciekałem, ale zdałem sobię sprawę, ze zapomniałem swojego, ale jednak ten gościu wzięł za mnie ten telefon i dał mi go. No i on miał diamentowy miecz z  Minecrafta i walczył nim. Grała jakaś muzyka. No i potem wiedziałem, że to nie jest do końca real tylko jakiś film czy coś co poprostu widzę czy my jesteśmy aktorami. Widziałem jak mu nogi odcieli, ale on magicznie zrobił tak, aby mu odrosły.

Sen: Szedłem gdzieś no i kłóciłem się z ojcem no i on chciał sprawdzić moje chaty.

Sen: Spotkałem L.S w realu. Siedziala ona w moim aucie (ojca) i auto prowadził ojciec i była też matka, ale nie odzywaliśmy się do siebie. Jechałem. L.S siedziała po lewej stronie. Przytuliłem się tak jakby do niej, tak jakbym leżał na niej w pewnym sensie a ona mnie objęła. Potem trzymaliśmy się za ręcę. Też jakby pamiętam że przez chwilę się nie trzymaliśmy, ale ja ją złapałem i ona mnie mocno za rękę ścisnąła. Potem L.S gdzieś wychodziła, chyba do hotelu czy coś.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18 sierpnia
Miałem jakiś sen o filmie Sword Art Online: Ordinal Scale. No i coś o SAO. 

Operacja
Miałem mieć operację, żeby wykryć czy mam jakieś alergię i jakie. Zamierzali mi otworzyć czaszkę lekko (wyciąć kawałeczek czaszki) i wyciąć malutki kawałek mózgu. Podobno z dolnej części gdzieś,  i widziałem krótki filmik po angielsku że ona odpowiadała za słowa typu 'brad'. Protestowałem i mówiłem 'a co jeśli zapomne rzeczy?" a oni powiedzieli, że to tylko malutka część mózgu.  Byłem też u jakiegoś psychiatry czy coś.

20 sierpina
Non-Ld
Byłem na urodzinach jaiegoś Dana w USA, który mieszkał w przedmieściach. Długi sen, ale ogólnie on mieszkał w bliźniaku i po prawej były drzwi i stali tam sąsiedzi, którzy mnie nie wpuszczali. Jedliśmy ucztę, i mój ojciec planował z okacji urodzin zamówić mi coś z wykwintnej restauracji, ale kiedy pojechał ze mną, byliśmy w żabce i poprostu kupił mi nudle zalewane. Potem kupił niewolnika i po kilku sekundach go wypuścił. Potem odjechał i nie zabrał mnie a ja goniłem jego auto (bo jechał do Dana) i jakieś 2 amerykańskie dziewczyny goniły za mną bo chciały usłyszeć kłótnie, która podobno będzie (Mój ojciec mówił coś o jakiś laskach) chociaż były Amerykankami a on mówił po polsku. Jadłem sernik z granatem albo ciasto poprostu białe z granatowym nadzieniem na tym cieście oraz na dole kruchym spodem. Na końcu pisałem coś na jakies dziwnej klawiaturze drewnianej/plastikowej co miała poprzestawiane klawisze ale można było zmienić jej położenie.

Sen: Ktoś powiedział, że czarni ludzie nie mają w szafkach przypraw tylko mają głównie sól, pieprz i 'seasoning'
21 sierpnia
LD+AP
Miałem jakiś LD no i potem byłem w czarnej przestrzenii i miałem wizję otwierających się drzwi, z których świeciło jasne światło, a potem mapę Atlantydy. Chciałem to zapamiętać, zapamiętąć jej krztałt. Pamiętam, że były odcienie brązowego i zielonego oraz były mniejsze wyspy koło niej, np po lewej tak bardziej na dole. Byłem podekscytowany. Potem nagle byłem pół obudzony a pół spałem i czułem jakbym opuszczał ciało. Jakby mnie coś pchało. Na początku byłem nie pewny, więc otworzyłem na chwilę oczy i potem je zamknąłem i poddałem się temu uczuciu. Widziałem kolor czarny na początku, ale w tym samym czasie czułem jakbym widział wszystko co jest w moim pokoju mimo moich zamkniętych oczu. Opusczałem ciało, i widziałem mój pokój. Lewitowałem i porusząłem się powoli. Przenikałem przez okno, żaluzje były prawie zasłonione. Zobaczyłem moje miasto. Przez chwilę miałem takiego jakby 'glitcha'. Kiedy poruszałem się do przodu, słyszałem taki dziwny efekt dźwiękowy, taki jak się dodaje jak ktoś przewija filmik albo pokazuje na filmie, że cofa się w czasie. Słysząłem dużo dźwięków na raz. Lewitowałem w mieście i zobaczyłem kogoś w kapturze na ławce. Myślałem o tym ,że to wszystko odczuwam inaczej niż normalny LD, i to coś w stylu jakbym widział rzeczywistość ale innym okiem. No i potem czułem, jakby zaraz to się miało skończyć. Wylądowałem na ziemii i zobaczyłem 2 latające kruki. Jeden z nich do mnie podleciał, i usiadł mi na rękę, na palce. Prawie wogóle nie miał piur. No i tóż po tym, kiedy usiadł na mojej ręce obudziłem się. Wcześniej myślałem o teleportowaniu się gdzieś do kosmosu a kiedy myślałem o tym, czułem jakbym był tam  i tutaj w tym samym czasie oraz widziałem przez chwilę gwiazdę.

Sen: Coś o L.S. Pisałem do niej oraz ją spotkałem. Była bardzo bardzo miła. 
LD
Grałem w Minecrafta na serwerze a potem byłem w domu. Uśiadomiłem się. Zacząłem robić różne rzeczy z 2 dziewczynami, ale przez kilka sekund i potem się wycofałem i zacząłem dotykać rzeczy, żebym się nie obudził. Miałem diamentowy miecz.  Ktoś mówił coś bez sensu.
Dziś: 1 LD
Jakaś kobieta robiła mi wywiad w starym mieście a potem podążałem za ojcem i go śledziłem i się chowałem za gruba, kamienną kolumną aż dotarłem do szarego, kamiennego zamku oraz widziałem mosty kamienne, rzekę i rzeczy z jasnego kamienia. Uświadomiłem się. Krzyczałem "Pamietam! Pamiętam! Przypomina mi to!"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23 sierpnia
Byłem gdzieś, potem isę uświadomiłem i mówiłem w jakiś plemiennych językach. Miałem miecz i grała muzyka z SAO i miecz mi rusł.  LD (nie wiem czy osoby?) byłem na balkonie w starym miejscu zamieszkania.
25 sierp
Jakieś urządzenie pozwalało nam doświadczać przyspieszonej rzeczywistości. To było chyba AR albo full dive. 
Potem LD, byłem u dziadków ale nie był to zbytnio realistyczny sen. Śpiewałem sobie, chodziłem i patrzyłem się w lustro.
26 sierp
LD?
Byłem w aucie i jakaś dziewczyna pokazała mi swoje melony. A ja mówiłem "mm, to jest laska". 
Sen
Moja mama zagadała do mnie i powiedziała że 'wie, że jestem little" i że "brałem narkotyki". 
Sen: Było tsunami w USA
LD
Byłem w jakimś drewnianym pomieszczeniu w 2 W.Ś. Jakiś gościu się przebrał i miał kórtkę i był w jakieś grupie. Chciał udawać, że rozdaje leki. Potem cośzabrał i potem rzucał meblami itp.  Potem byłem w jakieś grupie pod ziemią i nie mogliśmy nosiś czarnych kurtek w Środę i czwartek i się posłuchałem. No i był ktoś podejżany. W garażu uciekała jedna osoba. POtem uciekałem i się uświadomiłem. Powiedziałem "Speed 5!". Ciężko mi się mówiło jakby mój głos był zglitchowany. Widziałem śnieg. Potem byłem w moim domu i spotkałem moją s mamę i powiedziałem "Wiesz, że to jest sen? W sensie świadomy sen." A potem powiedziałem "Chuj wiesz o byciu świadomym, jesteś tylko częścią snu" i wylciałem z balkonu.
27 sierpnia
Bawiłem się pociągiem a potem okazało się byc to rzeczywistością i podobno wysłałem pociąg i zabiłem kilka osób. Potem ktoś powiedział że "sny Alicji miały tendencję być rzeczywistością i odwrotnie" i powiedziałem do kogoś, że jestem w "Krainie Czarów". Potem Prawie miałem AP i się unosiłem do nieba ale trochę się przestraszyłem więc wróciłem do snu. 

LD
Kłóciłem się z ojcem. Powiedziałem mu chyba też moje doświadczenie. Mówiłem "A czemu tak do mnie gadasz jak do idioty". A on się zapytał czy wolałbym żeby do mnie mówił coś tam cośtam. I powiedział' ale bzdury że nigdy cię nie znałem' a potem chciałem go podpalić zapalnczką jak leżał na łóżko, wkurzył się mnie gonił, ale byłem na boso i szybko wziąłem buty aby uciec bo chciał mnie złapać. Udało mi się otworzyć klamkę w porę i uciekałem na klatce, jednak mnie złapał. Próbowałem się wydostać, on jakby mnie miał z tyłu, a ja nadepnąłem na jego stopę moją stopą i w tym sammy czasie go kilka razy walnąłem w mordę. Kiedy trochę puścił, uciekłem. I tuż kiedy miałem wyjśc z klatki, uświadomiłem się. Myślałem "Może teraz będę miał fajnego LD" ale się odwróciłem i nadal mnie gonił i zamienił się w jakiegoś zombie czy coś.
28 sierpnia
Nie wiem jaka jest do końca kolejność, ale pisze coś "Wiktoria" i "potem przemówienie o starseeds' i 'określ swoje granice' ' wybrałeś żeby tu być nie ważne co myślisz' i 'bla bla bla'. Coś o dużych stawach, może 'tsawa' a potem latałem i coś o infekcji. Powiedziałem żeby się nie zakazić i tam były 'starseeds' i podałem im rękę. Powiedziałem 'lioke'? 
I zapomniałem to ale byłem świadomy i latałem.

Sen
Byłęm w galerii, była 20. Widziałem nowy film Marvela i flagę i 'pokój eksploracji ziemii'. Był jakiś event z okazji tego filmu no i były czerwone ściany. Na schodach pisało 'Don't believe in the Great Conspiracy Theories'. Potem próbowałem kupić chińskie żarcie ale już było zamknięte. Potem widziałem jak jakieś dziecko opowiadało historię, która zaczynała się 'stłuczeniem szkła' i widziałem różne słowa typu 'dissociation' 'chil abuse/torture' i 'drugs' i coś o morderstwie. Potem obudziłem się jako 2 latek i próbowałem się obudzić, a potem znowu i ktoś powiedział 'on jest 40 latkiem'. 


Sen
"Kiedy człowiek tonie, ludzie mają do niego więcej szacunku niż wrogowie ' pomagający mu niż ktoś kto robi nic?
Wspinałem się drabiną, byłem na porcie obok galerii handlowej na tonącym statku. Potem skakałem na szczebelkach na wodzie a potem dotarłem do jaiegoś domu i mnie powitali. Podobno to była wszystko gra  VR i film. Powiedzieli mi , że jestem w 'przyszłości i teraźniejszości w tym samym czasie'. I coś jeszcze. To byli NPC. Potem wyjąłem rękę i dwa palce i przejechałem po powietrzu w linii prostej pionowej tymi palcami chcąc otworzyć jakieś menu użytkownika czy coś aby się wylogować. Powiedziałem do tych NPC "zanim kontynuujeesz, chciałbym cię zapytać jak otworzyć menu żeby się wylogować?" no i on otworzył pudełko z kartkę i podał mi ato i tam jakiś wiersz był. 

Tupac
Spotkałem Tupaca/jego ducha/postać czy coś. Powiedział mi "Kids from around the world gathered here to see this". Ja powiedziałem "In the hood?" a on powiedział "Yes". No i potem powiedział "Rappers, all kinds of rappers and shit". No i potem się wspiął na coś co miało na sobie graffiti i dach i ja za nim. Powiedziałem "Why did you decide to show me this?" a on powiedział, że nie widzi powodu dlaczego by nie miał.
LD
Byłem w starym miejscu zamieszkania, potem robiłęm zakupy w sklepie spożywczym  i zobaczyłem chipsy specjalnej edycji z SAO. Była na nich Alice i niektóre miały wizerunek Kirito, Selka i również Eugeo. Byłem podekscytowany. Kupiłem też jakiś sok z dziwnego owocu, fioletowy. Potem byłem przy kasie. To był lewiatan. Potem latałem i się uświadomiłem. Jadłem też to co kupiłem.
29 sierp
Byłem przy nagrobku chyba kogoś z rodziny. Ktoś powiedział coś o 1930, mojej rodzinie i Żydach.
Potem przeniosłem się do przeszłości, lata 1930/1940. Byłem w Nazistowskiej szkole. Byłem w klasie i miałem fałszywą tożsamość i wiedziałem, że nie byłem jedyny. W tej klasie chowali się Polacy i Żydzi. Była ścisła dyscyplina, nosiłem białą koszulę i nauczycielka rozpowszechniała propagandę Nazistowską. Pamiętam jak szedliśmy do klasy tunelem. Stałem też w korytarzu i myślałem o Nazistach i całej tragedii Holokaustu. No i nagle jakaś dziewczyna do mnie podbiegła. Miała długie, czarne kręcone włosy. Powiedziąła, że musimy uciekać bo robią badania, np typu kto jak jest zdrowy (a jak ktoś bylchory to chyba zabijali czy coś w tym stylu) mieżenie buzi, twarzy itp. Uciekaliśmy. Schowaliśmy się  w pokoju, ale widziałem że jakiś niemiecki Żołnież otwierał drzwi. Potem schowaliśmy się pod jakimś niebieskim czymś, coś obok ściany, tam był rów. Potem słyszeliśmy że ten żołnierz chyba przychodzi. Szybko zmieniłem kryjówkę. Potem uciekłem i schowałem się pod biurkiem w klasie z innymi osobami. 
2 września
LD
Latałem i zderzyłęm się z czymś. Potem latałem znowu i chciałem założyć bluze, bo było zimno. Potem byłem w szkole i się obudziłem a wcześniej sen  byłem na statku, sen - byłem z jakimiś dziećmi z niepełnosprawnościami

Wcześniej - jakaś kobieta co napisała książke o fizyce kwantowej wspomniałą coś o "Alicization" a ja pomyślałem "omg". Spotkałem ją potem i powiedziałem "hej, wspomniałaś o Alicization, znasz to?" A ona powiedziała "Tak, jestem wielką fanką" a ja powiedziałem "omg, oglądam to od 6 lat, nie, prawie 6 lat i czasami oglądałem to nawet po kilka razy w tygodniu!" (Jakby ktoś był ciekawy, nie 6 lat ale 3+, od 2020. A to drugie to prawda, i mówię tutaj o 24 odcinkach, zwykle w 1 dzień. 
Sen - smazyłem jajka do shakshuki.
3 września
Byłem z jakimś sennym kolegą w moim pokoju i nagle na klatce jakis chłopak powiedział coś o SAO   i chwalił Islam a ja powiedziałem "jebać islam" i coś o Allahu a ten chłopak , ok 10 lat wszedł do mojego pokoju i przeczytał napis 'non white'. 
Sen: Czytałęm komentarze na youtubie, i jeden z nich miał jakiś dziwny kanji, który w dodatku się zmieniał i nie mogłem się doczytać. Myślałem, że to znak na 'ta'. Skopiowałem i wyguglałem to.
4 września
Słyszałem, że podobno blond włosy są naprawde 'Nigeryjskie' w środku ale są ciągle przemieniane na blond przez jakieś chemikalia Oglądałem film, coś o AI. Widziałem statek i zobaczyłem nawet Alice (z SAO Alicization) dokładnie Alice Synthesis Thirty, w jej złoto-granatowej lśniącej zbroi rycerskiej. Zobaczyłęm flagę Polski. Zrobiłem screenshota i potem ktoś powiedział "Stay cool" a ja zrobiłem screenshota, bo to easter egg SAO. Ten film nazywał się "Atlantis" coś tam i na okładce miał mężczyznę z długą brodą i zbroii jak Alice. Potem ten statek ( i tam byłem) wpłynął gdzieś pod ziemią, jakby do jaskiń i widziałem 3 tunele, wejścia jakby do tuneli. Uświadomiłem się ale oglądałem sen z ciekawości ale czułem, że się budzę. Obudziłem się.
6 września
LD Byłem w galerii handlowej a wcześniej powiedziałem, że to dla fizyki snów i zacząłem obrażać ojca, mówić "pedo pedo pedo" i przywaliłem mu w twarz.

Debata polityczna
Byłem w jakieś szkole, na dworze. Był tam stadion i moja nauczycielka z byłej szkoły z geografii miała mikrofon i robiła jakąś debatę polityczną. No i powoli ja tam wszedłem i się dołązcyłem, podała mi mikrofon. Mówiłem coś przeciwko szczepionką COVID'owym i coś jeszcze oraz coś o big pharmie, podawaniu chemii i jak ona nas i nasze pieniądze wykorzystuje. Nauczycielka miała pozycję bardziej lewacką. Powiedziała nagle' a co w przypadku ludzi*???*" a ja powiedziałem "to jest problem zdrowia ps-fizycznego a ryzyko to samobójstwo" no i włączył się jakiś gościu i powiedział coś o deluzji i coś tam coś tam ekonomii. A ja miałem mikrofon i cała szkoła mnie widziała i mi się to podobało.
7 wrzesnia, 2023
Byłem w galerii z ojcem. Czegoś się czepił i powiedział, że zachowuję się jak dziecko bo jakoś dziwnie stoje czy coś. Myślałem sobię "Wtf?". I potem byłem w tej galerii w mini placu zabaw zamkniętym i znalazłem jakiegoś chłopaka, młodszego i był ze mną w 'teamie'. Uciekaliśmy przed ojcem po całym miejscu, zapomniałem trochę dialogów. No i nagle on powiedział że coś widział, a ja byłem ciekawy co. I powiedział coś o 'Kocich bogach " i kosmitach. Nagle powiedziałem do niego "Słuchaj, jestem jednym z nich, jestem jednym z nich!"  nadal uciekając przed ojcem. 


Sen:  Byłem z jakimś Adminem i budowałem coś a ktoś zaproponował event za 50k z NPC na twitchu i trzeba znaleść 3 NPC. Grałem potem w jakąś grę VR full dive. Byłem w lesie i był wszędzie śnieg. Uświadomiłem się i leciała piękna muzyka. Zobaczyłem wiewiórkę.Było coś o kirito. No i miałem znowu to dziwne uczucie, jakby czułem radość bez powodu z nikąd i czułem się, jakbym był w innym wymiarze. Mówiłem "Kocham Podziemie, kocham świat snów" i wziąłem tą wiewórkę a potem chodziłem i zobaczyłem małą taką jakby japońską budowlę i podobno to było w pierwszej grze SAO i było też w Podziemiu/Underworldzie.

Sen: Uciekałem  przed ojcem w starym mieście na rowerze. Potem  spotkałem gościa jakiegoś co nam zabraniał przejść przez skrót bo podobno jakiśwypadek tam był. MIał on niedźwiedzia polarnego. Potem ktoś przyszedł i był moim sojusznikiem. Uciekaliśmy przed tym gościem i potem sie chowałem i potem się trochę uświadomiłem. Nie był to za bardzo realistyczny sen.
8 września
Wyszukiwałem na serwerze discorda nicku mojego ojca, bo podobno miał. Wszedłem na serwer Minecrafta na którym podobno grał. Postawiłem kilka tabliczek i napisałem tam obrazy. "Twoje genitalia śmierdzą jak 1000 kutasów" "jesteś rozcipszony" "Jesteś idiotą' no i potem trochę się ta gra zamieniła w real. Byłem w namiocie i przyszły do mnie małe kotki. Chciałem je nakarmić. Chowałem się pod komendą "/v" (/vanish), sprawiało to, że byłem niewidzialny i na nie było mnie na liście graczy. jest to komenda dostępna tylko dla Administratorów, z wyjątkiem serwerów Creative gdzie jest dostępna (zazwyczaj) dla rang premium. Potem spotkałem ojca i mojego wujka. Byłem potem w domu i wpisałem "/v" znowu (chociaż to był real) i potem się uświadomiłem. Chciałem przeniknąć przez okno, ale nie mogłem.  Potem spróbowałem w to wierzyć i mi się leciutko udało.
LD:  Zapomniałem ale pamiętam, że jakas dziewczyna robiła mi loda a potem zobaczyłem więcej dziewczyn. Uświadomiłem się, wyskoczyłem  i spotkałem jakiegoś chłopca. Powiedziałem do niego "kiedy się obudzisz, wyguglaj "I SEN KROPKA PL, I MYŚLNIK SEN KROPKA PL, OK?" i powtarzałem to. Potem zrobiłęm wiadomo co z dziewczyną i prawie się obudziłem.

Sen
Umarłem i reinkarnowałem się jako 2 letni "Juzef". 
Też miałęm sen, w któym miałem kilku metrową marchewke i jadłem ją. Też AI przerobiła mi piosenkę i podobała mi się. To była piosenka rap i też screamo? 

9 września:
Ukrywałem się przed Niemcami. Miałem jakieś cenne rzeczy, które chcieli ukraść. Zabrali mi. Potem znalazłem schron, to był sierociniec i prowadziła go czarnowłosa kobieta. Jednak to był wszystko film i to byli aktorzy. Ona była jakąś psycholożką też. Powiedziała coś w stylu "ah ci nastolatkowie dziś się tak zachowują" i potem jadłem "Żydowską owsiankę z ryżu" a ona się zaśmiała i powiedziała z pogardą "Co to k*rwa jest?" bo to była podobno tradycjonalna potrawa Żydowska. Jednak to był film i była to teraźniejszość, miałem telefon i dostałem powiadomiene od L.S.
Byłem znowu w aucie ale zapomniałem telefonu. Też byłem zły  i smutny z powolu Holokaustu.
11 września, LD
byłem w sklepie i jakiś wysoki gościu mówiący po Angielsku ukradł mi kartę a ja mu, ale okazało się, że to nie była karta płatnicza. Uświadomiłem się i nagle slyszałem muzykę, jakby na flecie ale to był taki specyficzny flet, inny niż wszystkie, jakby miał taki dźwięk jakby to były dwa flety i miał wysoki dźwięk, to był taki flet i typ muzyki co mam od lat w snach. No i też widziałem jak jakaś pani sprzedawała garnki i te takie starożytne coś. Zacząłem podążać za tą muzyką. Zacząłem krzyczeć "to było moje poprzednie życie! to było moje poprzednie życie!"
sen wcześniej - byłem w specyficznym stanie umysłu (we śnie)

12 września
Uciekałem przed moją babcią, otworzyłem okno i dosłownie stałem (a bardziej kucałem) na 'parapecie' czy cokolwiek to było co miało tylko z 2 cm. Potem ześlizgnąlem się firankami na duł, a potem zeskoczyłem i robiłem taki parkour. Miałem pluszaka, który nazywał się Clyden oraz w tym śnie jakby miałem taki POV jakiegoś podobno sławnego skater. Wcześniej też uciekałem, ale w moim mieście. A na końcu snu krzyczałem "DISNEYPARK A NIE PIS!! DISNEYPARK A NIE PIS KURWA!!".
Sen: skakałem, uciekałem, wspinałem się, ogólnie jak parkour jak ninja.

Sen: Kłóciłem się z ojcem i rodzicami. Ojciec nazwał jakiegoś 1 latka , chyba z mojej rodziny zdałnionym i głupim a ja powiedziałem "co?! on jest poprostu normalnym dzieckiem! nic nie zrobił!" no i potem spakowałem się. Spakowałem do plecaka herbatniki które znalazłem , kieszonkowe i sok, ale okazał się być pusty.  Nagle byłem u dziadków i powiedziałem "gdzie jest moja czapka gazeciarza?" i on mi dał ale była za duża, i okazało się że to była czapka dziadka, bo miala czerwony pasek. No i znalazłem moją, ale postanowiłem jej nie ubierać żeby byc mniej rozpoznawalnym. No i spakowałem się i spakowałem mojego pluszowego kruka co dostałem, i nagle natrafiłem na rodziców w pokoju hotelowym w budynki, więc uciekłem jak najszybciej, otworzyłem okno i wyskoczyłem. 
Pamiętam też, że ugryzłem rękę (ojca?) i ktoś (mama?) powiedziała "To co robisz jest bardzo ziemskie i prymitywne" a ja powiedziałem "Wiesz, mam też swoją prymitywną stronę i zamieniam się w bestię haha" i smakowałem pot, więc przestałem.
13 września, koszmar:
Ktoś znalazł mój serwer na liście serwerów Minecraft.  Coś o sao. No i nagle ktoś zhakował mój serwer BungeeCord. No i potem mój telefon i moje social media. Powiedziałem "Znalazł mojego Instagrama?" No i potem zhakował mój umysł. Włamał się do umysłu i miałem tak jakby drugą osobowość.  Kontrolował mnie. Zhakował mi telefon i zablokował/usunąl mi zdjęcia i zamienił swoimi. Zmienił mi tapetę i widziałem, że jest z Afryki Południowej. Był messenger i na messengerze na moim telefonie podolączał do różnych grup z nudesami, handlarzem zdjęć i dziecięcą pornografią. Ten hacker był w ogóle jakimś kryminalista i seryjnym mordercą. Na jednej z grup wysłał jakieś zdjęcia młodych Koreanek i napisał coś po Koreańsku. Mógł on czytać mi w myślach. Chciałem zadzwonić na Policję ale bałem się że mnie zabije (przejmie kontrolę nad moją ręką czy coś). Coś tam mówiłem do matki ale ona coś mi niedowierzała. Chciałem jej to powiedzieć, że mam kogoś w umyśle i mnie kontroluje ale pomyślałem "Boże, jak to zabrzmi? pomyśli że coś ze mną nie tak". No i ona mnie nawet nie słuchała i była zajęta. Ogólnie wcześniej pamiętam że pamikowałem i wpisałem na konsoli "stop" i widziałem wiadomość (w grze) "Server closed". No i pisałem też komendy linuxowe typu "cd" "cd /home/almalinux/mc/mc1" i "screen".  Sen zakończył się dzwonieniem na "911".
Sen:
Rozmawiałem ze starszą babcią, była to Żydówka i ona chyba przetrwała Holokaust czy coś w tym stylu. Pokazywała mi jak robi ciasteczka. Były to podobno "tradycjonalne Zydowskie ciasteczka'. Było jakby jasne, cieńkie, okrągłe ciasto, i na to nakładała coś, co wyglądało jak marmolada. Ale tak prosto na to. I powiedziała mi, że to się nie robi tak że daje się otwór w tym jak te ciasteczka maślane w sklepie, tylko tak jak ona robi.
LD
Byłem na jakimś festiwalu, i potem przeniosłem się do przeszłości, (ale wiedziałem że to nie jest real do końca ale bardziej coś w stylu full dive VR) Byłem podem w kafejce, podobno był festiwal wina a ja zamówiłem krem/sernik osmaku białej czekolady z czekoladowym podłożem i na wierzchu gorące wiśnie i też jagody. No i był jakiś event/konkurs dla dzieci. Były schowane duże, kolorowe klucze i trzeba było je znaleść. Znalazłem kluzc i wszedłem na taką malutką scenę w tej restrauracji i włożyłem ten klucz do jakby jakieś trumny czy coś no i uświadomiłem się i prze de mną był ogromny płomień. Stałem przed tym płomieniem, było to mega realistyczne. No i do głowy nagle mi przyszło słowo "Azarai" i też trochę zmieniało się w "Azai" itp ale postanowiłem zapamiętać Azarai. No i leciała taka piękna jakby plemienna muzyka. Śpiewy kobiet, po głosie czarne. Śpiewały "Ajajajai, ajajajai emma emma emma emma emma emma.. ajajajaj, ajajajaj, emma emma emma emma emma emma"
Po obudzeniu wyguglałem "Azarai" i "żydowskie ciasteczka"
Ku mojemu dziwieniu, po scrollowaniu troche, dowiedziałem się, że jest coś takiego jak Azaria, https://en.wikipedia.org/wiki/Uzziah  był to krol oraz https://en.wikipedia.org/wiki/Azaria
Wpisałem też "żydowskie ciasteczka" (poprostu) i nie spodziewałem się tego, ale zobaczyłem ciasteczka dokładnie z tym samym nadzieniem tylko że trójkątke, ale sa płaskie jak sie je robi!

14 września:
Ld
Byłem w jakieś drużynie sekretnej, pracowaliśmy nad AI, mózgiem itp. Potem widziałem jakąs strukturę i tym kręciłem i losowałem imiona jakiś bogów czy kosmitów czy coś w tym stylu, i trzeba było je łączyć z ich partnerami typu "Xelan" "Xelana" i nagle wezwałem Sechmet. Pamiętam też, ,że mówiłem coś o 2070 i że podobno w przyszłości udeży Ziemię meteoryt, ale tylko udeży on konkretną strefę na Ziemii, jednak wyżądzi dużo szkód. No i były tam jakieś symbole. W tle grała muzyka, taka jakby troche plemienna czy coś? Były to dziewczyny śpiewające "Aaa, nehiraaa nehiraaa nehiraa, aaa nehiraaa nehira nehiraa" i się uświadomiłem ale postanowiłem otworzyć oczy i się obudzić

LD
Jechałem/leciałem czymś i myślałem coś o sterowaniu samolotem.  No i potem, światomy sterowałem statkiem kosmicznym (a bardziej coś w stylu UFO bo to było bardziej mniejsze, a nie coś w stylu gigantycznego statku kosmicznego) No i potem widziałem siebie ale jakby z perpsektywy 3 osoby. Przypominałem humanoidalnego lwa, nosiłem czarny płaszcz z wysokim kołnierzem i przez chwile widziałem siebie jakby w formie takiej hyperrealisycznej, ale dosłownie w ułamku sekundy. Powiedziałem "Z Ziemii na Avyon" i przyśpieszyłem statek. No i na końcu zobaczyłem.. Khajiit z Skyrima? I ogólnie wcześniej myślałem coś o apokalipsie bo miala się w tym śnie stać.

non-ld 
Byłem na informatyce w szkole. No i pani uczyła coś o pluginie jakimś czy coś. A ja powiedziałem "proszę pania, no bo ja mam własny serwer, 220 zł za miesiąć i pluginów to już mam tam z kilkadziesjąt, a ja mam ten serwer dopiero 2 dni i to jest bungeecord czyli mam podserwery podłaczone proxy Bungeecord na maszynie linuxa" a pani powiedziała coś w stylu "o, super, widze że masz doświadczenie". 
LD
Byłem w jakimś swiecie sci-fi gdzie nie mogłem dotykać ludzi i nie mogłem? albo mogłem? wydawać komendy systemowe. Latałem sobie potem świadomy, a ogólnie ten sen nie był zbytnio przjemny, ale ten świat miał swoją własną fabułe.
LD
Byłem na zamkniętym placu zabaw. Wróg prawie mnie zabił. Uświadomiłem się. Potem byłem w jakimś gabinecie i podałem rękę komuś i powiedziałem "jestem właścicielem serwera, Administratorem". Próbowałem się nie obudzić.

W ogóle, po obudzeniu się wyguglałem "nehira" i okazało się, że to jest Hebrajskie imie i znaczy 'światło"
(Przepisywałem to wszystko ponad 2 godziny..)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16 września
nonld
Byłem na jakieś wycieczce i grałem w grę w lesie, coś w rodzaju pokemonów, gdzie trzeba było chodzić w realu. Chciałem przejść przez taki mały tunel, ale tam była pajęczyna. Po lewej, w tym lesie była też taka ogromna pajęczyna. Uciekłem z tamtąd. Potem byłem w aucie z ojcem i babcią. Kłóciłem się z nią. Pytałem się jej, skąd wie. Powiedziała coś o Osamie Bin Landenie a ja powiedziałem 'to że inni mają gorzej, nie znaczy że ja nie mam źle". Chyba ją udeżyłem w twarz. Przez chwile myślałem sobie , że to jest sen.
Potem miałem Fake Awake. Przez przypadek stworzyłem grupę na messengerze z 8 osobami, i dodałem mojego ojca wraz z L.S do tej samej grupy. L.S coś pisała, a ja pisałem jak najszybciej mogę do niej "Please, don't text anything! DON'T TEXT" i klękałem przed ojcem i błagałem go, żeby jak najszybciej opuścił tą grupę a ja między czasie szukałem sposobu aby ją usunąć. 

Sen:
Grałem w jakimś filmie z lat 50, akcja rozgrywała się, albo gdzieś w 1900 albo w 1950 w USA czy coś w tym stylu. Byłem małym chłopcem i szedłem z tatą (w filmie czy coś). Widziałem pokoje, a w nich czarne dzieci na sprzedarz. Potem byłem w domu, ktoś mnie trzymał na rękach. Miałem brata, którego uczyli pisać, ale w jakimś innym alfabecie. Oboje podobno nie umieliśmy pisać. Potem wspiąłem się na drewniany budynek prze de mną i miałem nóż. Potem zobaczyłem starszego pana, był przewożony w wuzku/wagonie z koniami i koło niego było 2 niemieckich żołnieży, jeden z nich miał pistolet. Powiedziałem "Nie!" i próbowałem go uratować, ale ten gościu z pistoletem zaczął we mnie strzelać, ale udało mi się uniknąć wszystkich strzałów. No i potem byłem w parku, i widziałem małą dziewczynce na ławce ubraną w ubrania vintage. Zakładałem jej bandaża w tle /czy śpiewałem jakąś starą piosenkę. Potem pobiegłem do tego pana. Ktoś powiedział coś tam coś tam "zanim się zapadnie/zniknie w Żydowskości". Widziałem potem duże tłumy, ubrane w marynarskie ubrania maszerujące. Wiedziałem, że idą do gazu. Pobiegłem aby uratować najpierw tego pana. No i pod koniec się zacząłem uświadamiać, ale też budzić. Pamiętam jak sen powoli zanikał.
Dziś:
LD
Byłem w Loopy's World - zamkniętym placu zabaw. Krzyczałem 'jeaa' i skakałem sobie w kulki i biegałem. Był w sumie dobrze odwzorowany i o tmy myślałem. Zjeżdżałem na zjeżdżalni i biegałem sobie. Potem 
oglądałem jakiś "Retrofuturystyczny film" ale to poprostu był film sci-fi. Jakaś baza ludzka spadła do słońca czy gdzieś tam, została przyciągnięta, ale druga baza została uratowana bo została przyciągnięta przez asteroide czy coś w tym stylu. Potem latałem w galerii handlowej no i była jakaś dziewczyna. Powiedziała do mnie, że jestem bardziej 'znośnym chłopakiem" a ja powiedziałem do niej 'hah dzięki' i zacząłem ją całować. Powiedziałme 'ty też jesteś bardziej znośna".  Zadałem też jej jakieś pytanie dotyczące świadomych snów, coś   w stylu 'wiesz co to jest świadomy sen? ty w nim jesteś".
nonld
byłem w hotelu z moim kolega, ciocią oraz matką. 
nonld+LD
Przeniosłem się do przeszłości, miałem ok 3 lata. Mówiłem "nie myj mnie, mogę sam sięumyć" a potem śpiewałem głośno piosenkę o narkotykach. Potem byłem na parkingu przed autem i jadłem chleb, to była taka jakby babka z czekoladą w środku, a on mi ją zabierał. Powiedziałem "co ty wyprawiasz? czego mnie tym nauczysz? le ty jesteś dominujący, no wiesz dziecku chleba nie dasz?" a potem krzyczałem coś, czym nie chce się podzielić. a on odpowiedział "mhmmm". a ja mówię "Nie chce żyć, nienawidzę tego!" a potem byłem niemowlęciem. Biegłem, krzyczałem potem 'nieee, umarłem, umarłeeem!!" . I w ogóle, kiedy biegłem to się uświadomiłem ale sen wciąż miał swoją jakby fabułę. Obudziłem się.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18 września
Non-LD
Byłem w supermarkecie. Potem widziałem Cardinal z SAO Alicization, a potem podobno jej "kopia" , miała zielone włosy. Walczyły. I byłe one w realnym świecie. Podwójnie realnym. 
Non-LD
Grałem na podserwerze Skyblock na mojej sieci serwerów Minecraft. Z jakiegoś powodu ojciec mi dołączył do serwera. Nagle w kilku miejscach na spawnie pojawiła się woda, znaczyło to że griefował (niszczył) mi spawna. Wpisywałem szybko komendę "/ban" i jego nick. Zaczął on tworzyć multikonta i wchodzić na tych kontach do tego stopnia, że nie nadąrzałem nad banowaniem ich. Potem byłem z nim w bardziej "realu", w sypialni gdzieś w jakimś hotelu czy coś, jednak mogłem nadal używać komend minecraftowych. Wpisałem komendę "/v", (/vanish) żeby stać się niewidzialnym i nieslyszalnym i nagle zacząłem krzyczeć prywatne rzeczy a potem "a każdym razem kiedy to słyszę chce się zabić!!" i przeklinać na niego. "Nie jestem tym kim myślisz że jestem, idioto!!" I nagle okazało się, że to słyszał. Powiedziałem do niego "Słyszałeś to?..." a on powiedział coś w stylu "oczywiście, cały budynek cię słyszał". Słyszał mnie dlatego, bo również miał /v, no i z jakiegoś powodu miał uprawnienia administratorskie, a Administratoży mogą podsłuchiwać innych Administratorów. Potem byłem u dziadków, jednak to mieszkanie było większe i miało też sekretny pokój i w ogóle, gdzie mogłem uciec.  Była jakaś impreza czy coś, był również wujek, ciocia. Kłóciłem się z ojcem i walczyłem z nim. rzucałem w niego meblami i biegałem po tym mieszkaniu bardzo szybko, mogłem np skoczyć z drugiego miejsca na drugie i w ogóle.  Byłem w pokoju babci, stałem na łóżku. No i miałem krzesło czy tam coś w górze, unosiłem je. Mój wujek (od ojca ) się wkurzył, co ja robię?! i że atakuje jego brata. No i on też mnie chciał atakować, chciał ze mną walczyć i się lekko uśmiechnął oraz ja też się lekko uśmiechnąłem, uznałem to za lekki okaz szacunku. A ojciec się wkurzył i na niego "idioto!!!" i zaczął go atakować i powiedział do mnie coś w stylu "Będę cię ochraniać na zawsze!!" a ja się okropnie poczułem i na niego wkurzyłem i powiedziałem "Nie potrzebuję twojej ochrnony!!!" i zacząłem go atakować. Tez uciekałem przed ojcem. Był taki mały kojec dla kotów w przedpokoju a jak się tam próbowało wejść, to się zamieniało w kociątko, dokładnie szare i ten kojec był jakby taki 'magiczny', to było tak naprawde sekretne przejście i jak się tam wchodziło to było się w wierzy ze schodami, a ja biegłem po tych schodach, były też małe, białe drzwi i tam też można było się schować, oraz było też gdzieś pomiędzy /na dole przejscie do galerii handlowej. No i potem jak wróciłem, to już tego kojca nie było. Byłem w salonie i była moja babcia, a ja widziałem notatnik i tam pisało "AD-M-I-N". Widziałem też stół w salonie z białym obrusem a na nim alkohol. Chciałem się trochę napić, ale widziałem że tam był mój dziadek. Mówiłęm "Przywróć to!! A co jak złodziej przyjdzie!?", mówiłem o tym sekretnym 'magicznym' przejściu w tym kojcu. Zapytałem się babci "jaki to jest skrypt" skrypt na to magiczne przejście. I pytałem się 'w jakim języku to jest' (programowania) a ona powiedziała "bambino' czy coś podobnego to tego.  No i potem znowu był ten kojec no i wszedłem do niego. Zamieniłem się w kociaka. No i wbiegałem na schody, białe chyba były. Dotarłem na górę wierzy, widziałem łoże oraz okna i gwiazdy. Biała podłoga. Wdepłem w lego. Była jakaś 9 letnia dziewczynka i powiedziała "kotekk!!" i zacząła mnie głaskać. 

19 września
LD
Byłem w galerii handlowej przed wyjściem. Wyobrażałem sobię jak wychodzę i wchodzę i jakie to ma znaczenie. Potem chodziłem sobie po tej galerii i znalazłem dziewczynę i z nią chodziłem. Myślałem wcześniej że to nie jest sen, tylko poprostu zasypiam i mam hipnagogi czy coś ale jednak zdałem sobię sprawe, że sobie normalnie chodze i w ogóle i to jest sen.  Nie był to jednak zbyt realistyczny sen.

SEn: byłem w galerii i spotkałem starszą panią co podobno 'przetrwała dużo wydarzeń' zapytałem się kiedy się urodziła a ona powiedziała "1800 coś" a ja powiedziałem (i spytałem się to ją kilka razy" ) "czy przetrwałaś .. no wiesz?" a ona powiedziała chyba 'tak" a ja sie pytałem "czy przetrwałaś.. no wiesz.. Niemców?" "Holocaust? Byłaś w Auschwitz?" a ona powiedziała "I tak już nie pamiętam..".
No i miałem też kilka non-ld, których nie zapisywałem i zapomniałem je.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Zaśnięcie: 6:00 pobódka: 13:00
0 ld, non ld -Byłem na zamkniętym placu zabaw w galerri handlowej. Wspinałem się na górę, i potem wołał mnie ojciec a ja się chowałem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21 września 2023
LD
Uciekałem przez różne mieszkania, potem byłem w czyimś mieszkaniu/sąsiedztwie (powtarzająca się lokalizacja) a potem wspinałem się na balkon i ktoś chciał mnie zatrzymać i ściągnąć, a ja powiedziałem "jestem królem!" a on powiedział "nie bo ja!' i balkon prawie odpadał. Powiedziałem "stop, co ty robisz, daj mi się wspiąć!" no i potem sie uświadomiłem, była noc a ja byłem jakby na jakimś rynku, były tam światła, które świeciły w ciepłym kolorze i cegły z jasnego/żółtego kamienia. Leciała muzyka, coś w stylu "aaa " i potem widziałem napis "Ayvon", potem nie wiem co było bo nie umiem się doczytać .. 

LD
Byłem w domu dziadków, robiłem coś i zapomniałem co. ZObaczyłem ogromną, czarną chmurę na niebie, potem miałem płytki sen, a kiedy się zatrzymał to ??? i potem był bardziej realistyczny, i potem zatrzymywałem randomowe senne dziewczyny, zebrałem je przed lustrem i powiedziałem "cyce", LD
22 września
Byłem koło jakieś restauracji, i zobaczyłem jak jakiś chłopak w rkękawiczki boxerskie goni drugiego gościa. Potem mówiłem coś o Netherze z MC, i pytałem się czy mogę użyć tej nazwy dla wymiaru inspirowanego grą, czy jest znakiem towarowym, ktoś powidział "Jaka nazwa?" powiedziałem "Nether."

Non-LD
Randomowi gracze wszedli na mój serwer. Na tabliście (liście graczów) mieli prefixy "SVIP", "[Villain]" "Elita" "Legenda" i tagże "właściciel" i zastanawiałem się jak oni mają te prefixy i rangi, skoro jeszcze nie zrobiłem sklepu?  I potem myślałem, że możę to jakiś bug w pluginie na permisje czy coś  albo jest jakaś luka i ustawili sobie prefixy za pomocą pluginu LuckPerms. Potem myslałem że to bug w BungeeTabList plus i mają prefixy z innych serwerów (w realu to by tak nie działało). 
23 wrzesnia
Ktoś na moim serwerze Minecraft miał rangę "VIP" i potem więcej graczy miało takie rangi. Mylałem, że to coś z WorldGuardem i /warp enchanting (nie ma sensu to) a potem zacząły sie dziać dziwne rzeczy i bugi i miałem dziwne pliki. Byłem w plikach mojego serwerza (ftp, WinSCP) i zobaczyłem dziwny plik nazywający się "python" i zastanawiałem się dlaczego 'python' no i jak to włączyłem, to miałem jakieś okno z jakąś dziwną, pixelową animacją typu Snake.  Usunąłem plugin coś tam "login", bo myslałem że to przez to. No i było już kilkanaście graczy, mieli różne rangi premium. Widziałem wiadomości na chacie typu "Gracz otrzymał rangę VIP! Dziękujemy za wsparcie" Nie nadążałem za pisaniem komend i zabieraniem ich tym rang, więc wpisałem komendę "stop" i od razu zobaczyłem wiadomość "Server closed". Chciałem zrestartować serwer.  Pamiętam zalogowałem się do terminala, wpisałem komendę linuxową "screen -r mc2"  ujżałem konsolę serwera Minecraftowego skyblock.  Chyba też zamknąłem serwer Minecraft lobby.  No i po restarcie było tylko kilka graczy. W ogóle przez chwilę wcześniej nie miałem prefixu "Właściciel". No i potem byłem przed drzwiami w moim mieszkaniu, i ktoś powiedział coś o IP tego serwera (wciąż było numeryczne) czy tam nazwie. Ja powiedziałem "nazwa to akurat najmniej ważna rzecz" i się zaśmiałem. Ktoś powiedział "Tak, są serwery typu "k-obsydian".

Pamiętam jeszcze, jak wcześniej pisałem (w tym śnie) na chacie w Minecraftcie "przepraszam bardzo za błędy/zamieszanie". Wcześniej też zmieniałem coś w configu(pliku konfiguracyjnym pluginu).  Potem byłem w sypialni domu zmarłej babci i atakował mnie pies Shiba i skakał na mnie a potem był mniejszy pies Hart i koty. Wczesniej też we śnie wpisałem adres mojego serwera przeglądarke i moją subdomene i napisałem na telegramie do ojca "ej, moge domene?" czy coś w stylu "jak domena".  Wczesniej też widziałem na konsoli jak jakiś plugin, chyba ten na logowanie spamił mi jakimiś wiadomościami co 1 sekundę, ale już nie było błędów pozostałych pluginów.

Dopisany sen, ktory zapomnialem napisac bo byl na komputerze w wordpadzie (23 wrzesnia): LD
Spotkałem reptilianina. Nie był jakiś duży czy coś, wyglądał jak przerośnięta jaszczurka. Nie był też groźny. Podaliśmy sobie ręce. Pytałem go pytania na temat jego biologii itp. Potem powiedziałem "Więc nie traciłeś różowej skóry po urazie?". Nie wiem o co mi chodziło. Potem byłem w Żabce. Popatrzyłem się na moją lewą rękę. Miejsce koło łokcia było kompletnie rozszarpane, zmasakrowane. Widziałem aż moje mięso w środku mojego lewego ramienia i chyba nawet kości, jednak nie widziałem za bardzo krwi. Miałem też dziurę po kle, w sensie jakby ktoś mi wbił kieł, i to było bardziej po mojej stronie i była też druga, mniej glęboka.  Pomyślałem "Omg! udowodnie to!"/ Potem się uświadomiłem.  Latałem sobie po moim miasteczku, była noc, też sobie krzyczałem dla zabawy komendy systemowe. Zmieniałem swój głos z pomocą siły wiary :D
24 września (moje urodziny)

Ojciec przyszedł na moje urodziny, też kłóciłem się z dziadkami, a ojciec coś mówił, że 'nie chce o tym wspominać przy nich' .Zmasakrowałem mojego ojca i mamę też. Była krew. Potem robili wycieczki, i byłem w supermarkecie (a to było w hotelu na 1 piętrze w tym samym budynku) i w ogóle widziałem takie coś jak w kryminałach, i potem byłem w galerii, widziałem woźnego i zapytałem się go o tym przestępstwie, ano i potem przyszedł ojciec i powiedziałem "Zaraz, ty żyjesz?" i potem się uświadomiłem i zapytałem się coś woźnego, nadal się wahałem i pomyślałem "no może poćwiczę mówienie o tych rzeczach we śnie" 
Sen:
Byłem na treningu, zapytałem się mojego kolegi z treningu coś i on coś powiedział, że jest jakaś restauracja ale jest bardzo daleko od jego domu. 
Dziś:
LD
Byłem w Japońskiej szkole na lekcji. Lekcja się skończyła, mieliśmy podobno na obiad Japońskiego hamburgera. Nie mogłem się doczekać. Wchodziłem na schody, trwało to bardzo długo, schody były szare, wysokie. No i zacząłem się uświadamiać. Uświadomiłem się. Potem widziałem starą łazienkę ze zlewem. Nadal szukałem stołówki i chciałem ją wygenerować, żeby móc zasmakować tego burgera.  Potem w ogródku widziałem grill i tam były upieczone, ludzie dzieci. Postanowiłem poleciecć z tamtąd, i widziałem nadal tam dzieci, a potem latałem sobie. Widziałem polani i słońce świeciło na moją skórę. Wcześniej coś mówiłęm o Linuxie, GPL..
LD
Byłem w galerii z ojcem, jadłęm sushi, miało z jakiegoś powodu na nim czekolade. No i coś o gryzieniu? no i policja szła i mnie na rękach wynosili z jakiś kotem? no i potem się uświadomiłem i .. nie mogę się doczytać :P
Non_LD
Byłem w galerii handlowej. Uciekałem przed ojcem bo chciał mi za karę za mówienie czegoś zabrać mojego iPhona i airpodsy pro. Chowałem je co jakiś czas w kieszeni. No i na parkingu galerii handlowej (nadal byłem w galerii) widziałem różowy dym, ktoś rzucił granata dymnego no i myślalem że uda mi się uciec, ale ojciec mnie złapał. Matka śpiewała coś kiedy ja zapisywałem sen, a ja krzyczałem "zmaknij się, zamknij się! Bo pisze sen!"
Non-LD
Byłem na kolonii szkolnej. Jakiś gościu coś do mnie powiedział. Potem chodziliśmy długo i jakaś dziewczyna powidziała do mnie 'ogar". Z przodu potem jakaś dziewczyna powiedziała "Jeśli chcesz dolączyć i powapować to spoko, ale nie możesz mówić jakiegośslangu typu " i zapomniałem jakie to były słowa. Potem wracaliśmy, chodziliśmy przez las/park i ścieżka była pełna telefonów, dosłownie jakby padało  telefonami. Myślałem ile bym na tym zarobił,jakbym to wszystko sprzedał. Też przechodził jakiś gościu, kompletnie pijany. Potem wchodziliśmy schodami, i potem trzeba było 'od tyłu" czy coś, i dziewczyna jakaś szła i schodziła a ja byłem do niej przymocowany plecakiem i nic nie robiłem.


Załączone pliki Obrazki
   
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26 września
Byłem w Londynie, stałem przy drodze przy pasach. Powiedziałem do jakiegoś gościa "Yo, bro, what a drip!" a on powiedział "Thank you!" i podal mi rękę,. Okaząło się, że na jego profilu na Reddicie miał cytat jakiegoś "Inko" a ten cytat to był "I am a starseed, and you?". 
Byłem też gdzieś w jakieś dziurze czy coś, byli tam reptilianie.Gonili mnie a ja uciekałem, to samo się stało "2 raz" i nie pozwalali mi być 'w ich grze'. Gonili mnie, i leciała piosenka w stylu "jesteś herosem". 
sen
Byłem w starej szkole, widziałem Japonkę co prowadziła lekcje Japońskiego. Kazała nam napisać kanji i znaczki jaie znamy. Napisałem "日本" co znaczy "Japonia".

LD
Byłem na festiwalu.  Widziałem duże piramidy , podobno z piasku oraz dużą scianę, zbudowaną z jakby ogromnych, kamiennych cegieł, konkretnie z żółtego kamienia. 
27 września
Ld
Jadłem mozarelle, potem ??? nie mogę się doczytać, a potem się uświadomiłem i.. również nie mogę się doczytać, ale "próbowałem się nie obudzić". 

Sen 
Byłem na festiwalu jakimś, potem w galerii handlowej i była kolejka, testowali szczepionki na covid, jakieśn nowe. Zawolałi mnie, ja uciekłem. Ojciec się wkurzył, kłóciliśmy się , pamiętam też byłem w jego aucie, no i się ztoczyło i znisczyło, ale nadal się dało jeździć. Był jakiś atak, w stylu podobny do 911, jakiś budynek został wysadzony czy coś. Powiedziałem potem do kogoś po angielsku "You know the government, the corporates? It doesn't feel right anymore. Like it's all a scene rather than a world. Like it's all a business". 
Nonld
Byłem w hotelu, był jeszce wujek i jakiś obcy gościu, który chciał kompletnej ciszy i żeby nikt nie gadał. Byłem w łazience no i nagle ojciec szedł i na mnie nakrzyczął. Kłóciliśmy się. No i potem oni chcieli mnie uwięzić jakby w prześcieradle i przybić je do podłogi, a ja chciałem się schować. Uciekałem niesamowicie szybko po scodach, był wujek, babcia i ojciec i nie pamiętam jak, ale miałem całą twarz we krwi, bo zadźgali mnie. Byłem w tym mieszkaniu zowu, co było tak naprawde mieszkaniem zmarłej babci, i powiedziałem do mojej (żywej) babci "Nie myślisz, że ta metoda dyscypliny jest zła? Tortury?? Co cię w ogóle to uczy?!" no i potem udało mi się uciec, byłem na osiedlu zmarłej babci. Był tam plac zabaw, no i byli ludzie i dzieci. Krzyknąłem "WIDZICIE? MOJA TWARZ JEST CAŁA WE KRWI. TO MI ZROBILI." Ludzie byli zszokowani. Potem jakieś dzieci, ok 9 lat do mnie podeszły. Mówiły coś do mnie. Jakaś dziewczynka podała mi moją czapke. Potem uciekłem dalej. 

też sen; byłem na festiwalu, podobno w kołobrzegu ale jechało się z 30 min, miałem karte i gotówkę i kupiłem tartę cytrynową, ale w kolejce był ojciec. Uciekłem szybko do łazienki i chciałem zamknąć drzwi, ale się nie zamykały, więc je trzymałem ale nadal yvła szpara. Usłysząłem kroki, ojciec mnie znalazł i krzyknąłem "NIEE!"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Dziennik snów akaKowalska akaKowalska 53 2,725 16-05-2024, 21:59
Ostatni post: akaKowalska
  Dziennik snów Sennego Spacerowicza Dream Walker 313 149,495 02-05-2024, 16:54
Ostatni post: Dream Walker
  dziennik snów doysoyk Doysoyk 24 1,962 14-01-2024, 08:28
Ostatni post: Doysoyk
  Dziennik snów z całego życia ;] Rulez 50 29,286 28-04-2023, 21:45
Ostatni post: Rulez
  Dziennik snów Dawida szefer.post 15 1,151 19-03-2023, 22:03
Ostatni post: szefer.post

Skocz do:

UA-88656808-1