<<================== 20 Marzec ==================>>
Ta drzemka to był jednak dobry pomysł. Żadnej bezsenności, w pierwszym śnie LD, w drugim bardzo długi sen kontroli
Co do pierwszego sądząc po pamięci w chwili obecnej, nie był to LD, ale pamiętałem go po obudzeniu, tylko szybko zapadłem w dalszy sen.
Prawdopodobnie blisko początku snu. Jestem w mieszkaniu z dzieciństwa stoję przed balkonem z mamą. Obawialiśmy się wojny i nagłego ataku z powietrza. Obawy zmalały i pomyślałem, że jak spadną rakiety to może być sen. Spojrzałem w niebo i bardzo mozolnie spadały z góry czarne rakietki.
Upewniłem się TR'em.No i na obecną chwilę dużo nie pamiętam. Latałem, poprawiałem jakość i byłem zadowolony z wysokiej kontroli. LD uznałem za długie. Przez pewien czas towarzyszyła mi projekcja i po obudzeniu pamiętałem to najgorzej.
Następny sen był długim snem kontroli. Świadomość była wysoka, ale po obudzeniu w przeciągu kilku sekund mi wszystko uciekło. Pamiętam na ten moment jedynie końcówkę.
Leciałem prawdopodobnie helikopterem. Na ręce spostrzegłem zabrudzenie w kolorach moro, chciałem je zetrzeć, ale kolory nabrały intensywności pokrywając moją rękę kolorami moro. Później próbowałem usunąć to mocą z drugiej ręki, z różnym skutkiem.
W ostatnim śnie grałem w GTA SA. Większość snu minęła na bawieniu się opcjami w menu. Zdziwiła mnie data produkcji gry, 1990. W opcjach grafiki zmieniałem kolory, gra raz była pastelowa, raz niemal cała biała. Niechcący odpaliłem jakimś ustawieniem bullet time i śmiałem się z kolegą obok z tego jak postać przeskakuje płot. Wykonywałem też misję. Nie w stylu GTA bo miała to być ochrona przed włamywaczem. Wiedziałem, że włamywacz zaraz się pojawi, ale nie zdążyłem go zastrzelić i zdążył kogoś zabić. Później podsłuchiwałem rozmowę włamywacza z ofiarą stojąc pod domem.
<<==============================================>>