25-04-2018, 10:36
Cześć!
Jestem osobą totalnie początkującą jeśli chodzi o świadome śnienie, więc na początku będzie raczej nudno ale nie ukrywam, że pisanie posta jest motywacją przede wszystkim dla mnie...a więc jedziemy.
Dzień 1 - robię co jakiś czas test rzeczywistości z zegarkiem, jednak nie mam jeszcze tego odruchu we śnie. Sprawdzam godzinę w snach, ale nie jestem w stanie jej zapamiętać... Jestem zadowolony, że udało mi się pierwszej nocy zapamiętać aż 4 sny. Nie są to oczywiście sny LD.
24.04
Godziny spania 21:30-8:00
Sen #1
Pierwszy sen bardzo krótki, byłem z kolegą na mieście, chyba było dość późno w nocy, byliśmy mega pijani. Zamówiliśmy 2 bułki coś a'la pita. Ja jedną z rybą, jedną z kurczakiem, a kolega 2 z kurczakiem. Sen niewarty przytaczania, ale chcę notować wszystko na początek. Przebudzenie ok. 23:00.
Sen #2
Ten już dłuższy z większą fabułą. Gdzieś w Irlandii (tutaj też zresztą mieszkam na codzień). Jestem z moją młodszą siostrą gdzieś w ciemnym pomieszczeniu, przyszła na moment tam moja koleżanka z pracy Sara, która z jakiegoś powodu dała nam prezenty na święta, byłem zdziwiony bo świąt w tym okresie nie było. Siedzieliśmy z siostrą w tym pomieszczeniu, gdzie było kilka telewizorów. Cały czas we śnie myślałem, żeby wywołać LD, przysnęliśmy przy TV, uświadomiłem sobie, że kanały zmieniały się na podstawie tego o czym śnimy. Zainteresowałem się technologią i zacząłem manualnie zmieniać kanały. Często we śnie spoglądałem na zegarek ale nie byłem w stanie ani razu zapamiętać która jest godzina, zresztą nie sprawdzałem swojego zegarka tylko na jednym z TV. Dotarłem do kanału który był bardzo głośny. Próbując go ściszyć, słyszałem już że ktoś idzie i wiedziałem, że to nasza matka chce nas opieprzyć za to, że jeszcze nie śpimy tylko oglądamy TV. Ostrzegłem siostrę, że idzie mama, ściszyłem kanał i wiedząc że mama jest już blisko, schowałem się przy drzwiach i chciałem ją przestraszyć wydając z siebie bardzo dziwny dźwięk, taki jakby skrzek banshee czy coś
Mama się nie przestraszyła i zagoniła nas do spania. W tym momencie się obudziłem, trochę zlany potem ale to chyba też przez to, że jestem trochę chory. Nadal wiem, że zapomniałem wielu szczegółów. Przebudzenie ok. 0:05
Sen #3
Znajoma zaprosiła mnie do siebie, był późny wieczór, jej domownicy mieli wyjechać i zostać miała tylko jej babcia, więc czekaliśmy aż pojadą i będziemy mogli uprawiać seks, trwało to bardzo długo i oni nie wyjeżdżali byliśmy mega wkurzeni, zaproponowałem, że może chodźmy do mnie. Poszliśmy do mnie i okazało się, że moi rodzice też się pakują i jeszcze nie wyjechali. Ostatecznie nie wyjechał nikt, obudziłem się i z seksów nici
Przebudzenie ok. 1:15
Sen #4
Byłem z kolegą pod mostem, którym dawno temu w gimnazjum i liceum spędzaliśmy sporo czasu. Most wyglądał trochę inaczej, był bardziej zapuszczony. Po drugiej stronie piło 2 żuli. Wszędzie śmierdziało szczynami, wdaliśmy się z nimi w jakąś krótką pyskówkę i wyszliśmy. Wychodząc sprawdziłem telefon. Dostałem wiadomość na whatsapp, żeby zrobić test rzeczywistości, ale było to niestety w momencie wybudzania się...Sam nie wiem czy test zrobiłem na jawie czy we śnie, nie pamiętam nawet w sumie czy go zrobiłem... Przebudzenie 2:15
Po tym śnie obudziłem się już nad ranem. Wydaje mi się, że jest to jakiś progres, że w drugim śnie chcę wywołać u siebie LD a w czwartym dostaję wiadomość aby zrobić RT.
Jestem osobą totalnie początkującą jeśli chodzi o świadome śnienie, więc na początku będzie raczej nudno ale nie ukrywam, że pisanie posta jest motywacją przede wszystkim dla mnie...a więc jedziemy.
Dzień 1 - robię co jakiś czas test rzeczywistości z zegarkiem, jednak nie mam jeszcze tego odruchu we śnie. Sprawdzam godzinę w snach, ale nie jestem w stanie jej zapamiętać... Jestem zadowolony, że udało mi się pierwszej nocy zapamiętać aż 4 sny. Nie są to oczywiście sny LD.
24.04
Godziny spania 21:30-8:00
Sen #1
Pierwszy sen bardzo krótki, byłem z kolegą na mieście, chyba było dość późno w nocy, byliśmy mega pijani. Zamówiliśmy 2 bułki coś a'la pita. Ja jedną z rybą, jedną z kurczakiem, a kolega 2 z kurczakiem. Sen niewarty przytaczania, ale chcę notować wszystko na początek. Przebudzenie ok. 23:00.
Sen #2
Ten już dłuższy z większą fabułą. Gdzieś w Irlandii (tutaj też zresztą mieszkam na codzień). Jestem z moją młodszą siostrą gdzieś w ciemnym pomieszczeniu, przyszła na moment tam moja koleżanka z pracy Sara, która z jakiegoś powodu dała nam prezenty na święta, byłem zdziwiony bo świąt w tym okresie nie było. Siedzieliśmy z siostrą w tym pomieszczeniu, gdzie było kilka telewizorów. Cały czas we śnie myślałem, żeby wywołać LD, przysnęliśmy przy TV, uświadomiłem sobie, że kanały zmieniały się na podstawie tego o czym śnimy. Zainteresowałem się technologią i zacząłem manualnie zmieniać kanały. Często we śnie spoglądałem na zegarek ale nie byłem w stanie ani razu zapamiętać która jest godzina, zresztą nie sprawdzałem swojego zegarka tylko na jednym z TV. Dotarłem do kanału który był bardzo głośny. Próbując go ściszyć, słyszałem już że ktoś idzie i wiedziałem, że to nasza matka chce nas opieprzyć za to, że jeszcze nie śpimy tylko oglądamy TV. Ostrzegłem siostrę, że idzie mama, ściszyłem kanał i wiedząc że mama jest już blisko, schowałem się przy drzwiach i chciałem ją przestraszyć wydając z siebie bardzo dziwny dźwięk, taki jakby skrzek banshee czy coś

Sen #3
Znajoma zaprosiła mnie do siebie, był późny wieczór, jej domownicy mieli wyjechać i zostać miała tylko jej babcia, więc czekaliśmy aż pojadą i będziemy mogli uprawiać seks, trwało to bardzo długo i oni nie wyjeżdżali byliśmy mega wkurzeni, zaproponowałem, że może chodźmy do mnie. Poszliśmy do mnie i okazało się, że moi rodzice też się pakują i jeszcze nie wyjechali. Ostatecznie nie wyjechał nikt, obudziłem się i z seksów nici

Sen #4
Byłem z kolegą pod mostem, którym dawno temu w gimnazjum i liceum spędzaliśmy sporo czasu. Most wyglądał trochę inaczej, był bardziej zapuszczony. Po drugiej stronie piło 2 żuli. Wszędzie śmierdziało szczynami, wdaliśmy się z nimi w jakąś krótką pyskówkę i wyszliśmy. Wychodząc sprawdziłem telefon. Dostałem wiadomość na whatsapp, żeby zrobić test rzeczywistości, ale było to niestety w momencie wybudzania się...Sam nie wiem czy test zrobiłem na jawie czy we śnie, nie pamiętam nawet w sumie czy go zrobiłem... Przebudzenie 2:15
Po tym śnie obudziłem się już nad ranem. Wydaje mi się, że jest to jakiś progres, że w drugim śnie chcę wywołać u siebie LD a w czwartym dostaję wiadomość aby zrobić RT.