15-06-2019, 20:44
[3:10] Sudoku na lekcji i duży balon
Byłem w szkole na lekcji, pani ogłosiła niezapowiedziany sprawdzian, wszyscy byli przerażeni, gdy rozdała kartki okazało się że do rozwiązania jest sudoku, i to takie proste, większość cyfr była już uzupełniona. Gdy skończyłem podeszła do mojej ławki i wzięła zeszyt, ja mówię że to mój brudnopis dlatego tak niechlujnie prowadzony, a ona że strasznie się nudzi i chciała poczytać cokolwiek.
Znalazłem się w domu, zobaczyłem na stole różowy balon i zacząłem go dmuchać, spędziłem przy tym sporo czasu i urósł ogromny, ale nie pękł, spuściłem z niego powietrze ale wielki rozmiar pozostał i wyglądał jak plandeka, pochwaliłem się nim siostrze.
Klarowność 2/10
[5:10] Obrotowe krzesło w skateparku
Rozmawiałem z kolegą, mówię mu że kupiłem sobie krzesło obrotowe do biurka, a on zasugerował abyśmy sobie nim pojeździli po płaskiej powierzchni. Poszedłem za nim, kierował mnie na zaplecze sklepu, mówił że tu pracuje i jest tam odpowiednie miejsce. Okazało się że był tam skatepark i zaczęliśmy jeździć po rampach.
Klarowność 2/10
[5:50] Angielski na rowerze
Siedziałem z kilkoma osobami przy stoliku na lekcji języka angielskiego, gdzie przerabialiśmy książkę, ja wjechałem rowerem na stół, trzymałem podręcznik kołem i tak czytałem. Pani zaczęła mówić, że na poprzedniej lekcji mieliśmy temat o fobiach, i żebyśmy wymienili chociaż 5 z nich. Wszyscy siedzieli cicho, a ja wypaliłem "islamofobia". Nauczycielka wybuchnęła śmiechem i powiedziała że o tym się nie uczyliśmy, ale mogę wytłumaczyć na czym ona polega. Zacząłem opowiadać, ale ona w ogóle nie słuchała co mówię, tylko przerwała mi w połowie zdania i powiedziała że uczy dzieciaki z podstawówki, mają własną klasę którą sami ozdabiają, ale oprócz nich wchodzą tam także inni uczniowie i im to wszystko niszczą.
Klarowność 2/10
Byłem w szkole na lekcji, pani ogłosiła niezapowiedziany sprawdzian, wszyscy byli przerażeni, gdy rozdała kartki okazało się że do rozwiązania jest sudoku, i to takie proste, większość cyfr była już uzupełniona. Gdy skończyłem podeszła do mojej ławki i wzięła zeszyt, ja mówię że to mój brudnopis dlatego tak niechlujnie prowadzony, a ona że strasznie się nudzi i chciała poczytać cokolwiek.
Znalazłem się w domu, zobaczyłem na stole różowy balon i zacząłem go dmuchać, spędziłem przy tym sporo czasu i urósł ogromny, ale nie pękł, spuściłem z niego powietrze ale wielki rozmiar pozostał i wyglądał jak plandeka, pochwaliłem się nim siostrze.
Klarowność 2/10
[5:10] Obrotowe krzesło w skateparku
Rozmawiałem z kolegą, mówię mu że kupiłem sobie krzesło obrotowe do biurka, a on zasugerował abyśmy sobie nim pojeździli po płaskiej powierzchni. Poszedłem za nim, kierował mnie na zaplecze sklepu, mówił że tu pracuje i jest tam odpowiednie miejsce. Okazało się że był tam skatepark i zaczęliśmy jeździć po rampach.
Klarowność 2/10
[5:50] Angielski na rowerze
Siedziałem z kilkoma osobami przy stoliku na lekcji języka angielskiego, gdzie przerabialiśmy książkę, ja wjechałem rowerem na stół, trzymałem podręcznik kołem i tak czytałem. Pani zaczęła mówić, że na poprzedniej lekcji mieliśmy temat o fobiach, i żebyśmy wymienili chociaż 5 z nich. Wszyscy siedzieli cicho, a ja wypaliłem "islamofobia". Nauczycielka wybuchnęła śmiechem i powiedziała że o tym się nie uczyliśmy, ale mogę wytłumaczyć na czym ona polega. Zacząłem opowiadać, ale ona w ogóle nie słuchała co mówię, tylko przerwała mi w połowie zdania i powiedziała że uczy dzieciaki z podstawówki, mają własną klasę którą sami ozdabiają, ale oprócz nich wchodzą tam także inni uczniowie i im to wszystko niszczą.
Klarowność 2/10