kajmak
#51
[3:10] Sudoku na lekcji i duży balon

Byłem w szkole na lekcji, pani ogłosiła niezapowiedziany sprawdzian, wszyscy byli przerażeni, gdy rozdała kartki okazało się że do rozwiązania jest sudoku, i to takie proste, większość cyfr była już uzupełniona. Gdy skończyłem podeszła do mojej ławki i wzięła zeszyt, ja mówię że to mój brudnopis dlatego tak niechlujnie prowadzony, a ona że strasznie się nudzi i chciała poczytać cokolwiek.
Znalazłem się w domu, zobaczyłem na stole różowy balon i zacząłem go dmuchać, spędziłem przy tym sporo czasu i urósł ogromny, ale nie pękł, spuściłem z niego powietrze ale wielki rozmiar pozostał i wyglądał jak plandeka, pochwaliłem się nim siostrze.


Klarowność 2/10

[5:10] Obrotowe krzesło w skateparku

Rozmawiałem z kolegą, mówię mu że kupiłem sobie krzesło obrotowe do biurka, a on zasugerował abyśmy sobie nim pojeździli po płaskiej powierzchni. Poszedłem za nim, kierował mnie na zaplecze sklepu, mówił że tu pracuje i jest tam odpowiednie miejsce. Okazało się że był tam skatepark i zaczęliśmy jeździć po rampach.

Klarowność 2/10

[5:50] Angielski na rowerze

Siedziałem z kilkoma osobami przy stoliku na lekcji języka angielskiego, gdzie przerabialiśmy książkę, ja wjechałem rowerem na stół, trzymałem podręcznik kołem i tak czytałem. Pani zaczęła mówić, że na poprzedniej lekcji mieliśmy temat o fobiach, i żebyśmy wymienili chociaż 5 z nich. Wszyscy siedzieli cicho, a ja wypaliłem "islamofobia". Nauczycielka wybuchnęła śmiechem i powiedziała że o tym się nie uczyliśmy, ale mogę wytłumaczyć na czym ona polega. Zacząłem opowiadać, ale ona w ogóle nie słuchała co mówię, tylko przerwała mi w połowie zdania i powiedziała że uczy dzieciaki z podstawówki, mają własną klasę którą sami ozdabiają, ale oprócz nich wchodzą tam także inni uczniowie i im to wszystko niszczą.

Klarowność 2/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#52
[00:20] Mecz CSGO

Oglądałem mecz dwóch polskich drużyn w CSGO, w jednej był Neo i inni starzy gracze, a w drugiej sami młodzicy. Po meczu był przeprowadzany wywiad z młodszymi gracami, którzy mówili że są gorsi mimo iż mają dużo lepszy sprzęt od przeciwników.

Klarowność 1/10


Click w kiosku

Byłem w sklepie przy stoisku z gazetami, zobaczyłem numer Clicka z maja 2017 i postanowiłem go zakupić, ponieważ był to jedyny egzemplarz dostępny do kupienia w formie papierowej.

Klarowność 1/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#53
[2:25] Czajenie się pod oknem i skok przez płot

Byłem na podwórku przed domem, skradałem się między krzewami aż pod okno, bo nie chciałem być zauważony przez rodziców, wychyliłem głowę nad parapet i zobaczyłem że siedzą na kanapie, zawróciłem i po drodze spotkałem siostrę, powiedziałem że pokażę jej sztuczkę, stanąłem na jednej nodze i skoczyłem przez półtorametrowy płot na drugą stronę.

Klarowność 2/10

[3:55] Zimowe zakupy

Była zima, szedłem z kilkoma osobami przez miasto, ktoś chciał sobie kupić buty, rękawiczki i czapkę, ale inna osoba uznała że to głupi pomysł i nie wejdziemy do sklepu. Przechodząc obok niego zobaczyłem znak zakaz ruchu i rzuciłem w niego śnieżką.

Klarowność 1/10


Uwagi

Robiłem WBTB + MILD ale nawet snu po nim nie zapamiętałem :D
Ostatnio wszystko robię tak byle jak od niechcenia, żeby tylko odznaczyć fajeczką że coś zrobiłem, mimo że to było marne jakościowo, muszę się bardziej przyłożyć.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#54
[3:55] Zimą na przyczepie z muminkami

Była zima, siedziałem razem z muminkami na przyczepie, na środku której paliło się ognisko, dzięki czemu było troszkę cieplej. Jedna postać zaczęła narzekać że jest bardzo zimno, panna migotka stwierdziła że nie będzie tu siedzieć i schodzi na dół. Jak powiedziała tak zrobiła, a za nią reszta muminków. Po krótkiej chwili gdy okazało się że na śniegu jest bardzo zimno, wszyscy wrócili się na przyczepę.

Klarowność 2/10

[5:05] Fałszywe przebudzenie i dziwna dziewczyna

Wstałem z łóżka, była 7:20, bałem się że spóźnię się do pracy dlatego wszystko zacząłem robić dużo szybciej. Zacząłem ubierać buty, ale niestety były całe brudne i zniszczone, aż podeszwa odchodziła, byłem zły, bo kupiłem je miesiąc temu. Coś mi nie pasowało w tym śnie, ale nie zrobiłem TRa. W pokoju pojawiła się dziewczyna z zaburzeniami psychicznymi, która wygłaszała przemówienie, zapytałem się czy mogę jej dotknąć - udzieliła zgody.

Klarowność 3/10

[5:40] Świadomość przed szkołą

Biegłem szkolnymi korytarzami do szatni, a później na dwór, ni z tego, ni z owego uzyskałem świadomość. Chciałem aby wszystko wyglądało bardzo realistycznie, więc pomyślałem o tym i wziąłem głęboki oddech i faktycznie zadziałało mogłem dostrzec każdy szczegół i wszystko wyglądało prawie jak na jawie. Niestety poczułem jak sen się sypie i mnie wyrzuca. Obudziłem się z zamkniętymi oczami, nie otwierając oczu ani się nie poruszając próbowałem wrócić, ale bezskutecznie.

Klarowność 5-8/10

[6:05] Świadomość snu bez kontroli i bez ubrań

Byłem w swoim pokoju, i wyglądałem przez okno, wydawało mi się że jestem we śnie, chciałem wyskoczyć przez okno, ale bałem się że to jednak rzeczywistość. Poszedłem do pokoju, na dworze zrobiło się ciemno, spotkałem mamę i zapytałem się jej który mamy rok, powiedziała 2004, nie pasowało mi to, poszedłem dalej i spotkałem siostrę i zadałem to samo pytanie, odpowiedziała 2014. To upewniło mnie że jestem we śnie, ale zamiast przejąć kontrolę to podążałem za fabułą. Nawet TRa nie zrobiłem. Poszedłem na dwór, było bardzo gorąco, zacząłem się rozbierać, zostałem w samej bieliźnie, zostawiłem ciuchy na ziemi i wróciłem się do domu.

Klarowność 5/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#55
(18-06-2019, 18:10 )kajmak napisał(a): [5:05] Fałszywe przebudzenie i dziwna dziewczyna

Wstałem z łóżka, była 7:20, bałem się że spóźnię się do pracy dlatego wszystko zacząłem robić dużo szybciej. Zacząłem ubierać buty, ale niestety były całe brudne i zniszczone, aż podeszwa odchodziła, byłem zły, bo kupiłem je miesiąc temu. Coś mi nie pasowało w tym śnie, ale nie zrobiłem TRa. W pokoju pojawiła się dziewczyna z zaburzeniami psychicznymi, która wygłaszała przemówienie, zapytałem się czy mogę jej dotknąć - udzieliła zgody.
Duży plus za ten sen. Podoba mi się naga świadomość bez ingerencji w treść snu.
Widzę też, że udało Ci się uzyskać dość wysoką klarowność.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#56
(18-06-2019, 18:36 )Isabela napisał(a): Widzę też, że udało Ci się uzyskać dość wysoką klarowność.

Niestety na razie nie widzę żadnego elementu który determinowałby lepszą klarowność. Czasami wychodzi lepiej, czasami gorzej, jedyna zależność jaką zauważyłem to że przy LD lepiej odbieram sny. Ale to za mało. Od dzisiaj postaram się bardziej przyłożyć do afirmacji przed snem, może tam leży klucz do sukcesu.


[4:30] Powolna jazda samochodem

Siedziałem w samochodzie, na coś czekałem, w okno zapukała dziewczyna i zapytała, czy nie podwiózłbym ją, bo autobus jej uciekł i się spieszy. Zgodziłem się, ona wsiadła i ruszyliśmy. Jechałem wolno, bardzo wolno. Pieszo można było nas wyprzedzić. Coś blokowało samochód, myślałem że to hamulec ręczny, ale nic z tych rzeczy. Wcisnąłem gaz do podłogi na pierwszym biegu, piłowałem silnik niemiłosiernie, ale auto nadal praktycznie stało w miejscu.

Klarowność 2/10

[5:35] Rowerem bez zabezpieczenia przed blokiem

Jechałem rowerem przez miasto, chciałem wstąpić do sklepu, ale nie było gdzie postawić roweru, więc podjechałem do najbliższego bloku, tam go zostawiłem i ruszyłem pieszo na zakupy. W połowie drogi pomyślałem że ktoś może mi go ukraść bo go nie zapiąłem, więc się wróciłem. Na miejscu kręciło się już 3 dresów, jeden powiedział do mnie - dobrze że przyszedłeś bo chcieliśmy ci go zwinąć, ale masz coś co wygląda na licznik z GPSem więc nikt nie chciał ryzykować. Wziąłem stamtąd rower i odjechałem.

Klarowność 3/10

[6:25] Zakrapiane urodziny w towarzystwie nieznajomych

Byłem na urodzinach, gdzie było dużo alkoholu, ja wcześniej już sporo wypiłem, więc się oszczędzałem i opuszczałem kolejki, zwłaszcza że jutro miałem iść do pracy. Było coraz później, ludzie zaczęli się rozchodzić, zostały same osoby których nie znam. Poszedłem poszukać czegoś do szafy, słuchając przy tym osób siedzących przy stole. Był tam m.in. chłopak z dziewczyną i jego babcia. Staruszka była nauczycielką i przepraszała dziewczynę za to, że podczas pisania matur, gdy czas egzaminu jeszcze się nie skończył, a wszyscy już wyszli, to ona poganiała tę dziewczynę żeby kończyła. Chłopak w imieniu dziewczyny powiedział że ona się nie gniewa, ale babcia chciała usłyszeć to od niej.

Klarowność 3/10


Uwagi

Przy najbliższym uzyskaniu świadomości postaram się utrzymać ją jak najdłużej zachowując pełny spokój, bez łamania praw fizyki, bez kontaktu z osobami we śnie, zobaczymy jak wyjdzie :D
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#57
(19-06-2019, 19:01 )kajmak napisał(a): Uwagi

Przy najbliższym uzyskaniu świadomości postaram się utrzymać ją jak najdłużej zachowując pełny spokój, bez łamania praw fizyki, bez kontaktu z osobami we śnie, zobaczymy jak wyjdzie :D

Podoba mi się ten pomysł, ale ignorowanie zaczepek dream characterów może okazać się niekorzystne na dłuższą metę. Wymaga wysiłku i angażowania zasobów uwagowych, co generuje niepotrzebne napięcie mogące się przyczynić do rozpadu snu lub utraty świadomości śnienia.

Moim zdaniem dobrze jest wchodzić w interakcję z sennymi postaciami, pozostając jednocześnie bezstronnym świadkiem. Niech zamanifestuje się to, na co senny umysł w danej chwili ma ochotę (jakoś trudno mi zrozumieć, że pragniesz izolacji od sennych aspektów swojego Ja). Pozwól mu na pełną spontaniczność, bez kontrolowania, bez osądzania. Nie musi to oznaczać zburzonego spokoju i połamanych praw fizyki.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#58
To całkiem ciekawy temat :)
Myślę, że główną konsekwencją całkowitego ignorowania sennych postaci będzie agresja i namolność projekcji. Wynikałoby to z prostego wewnętrznego skojarzenia winy z karą - jak kogoś traktujesz źle, to rodzisz jego agresję. Zauważyłem już wiele razy, że w takich przypadkach szczególnie namolne są te projekcje, wobec których w realu najmniej wypada nam być niegrzecznym. Wszyscy wiemy jednak, że dłuższa interakcja z jakąkolwiek projekcją skończy się utratą świadomości śnienia. Ja od jakiegoś czasu stosuje prostą zasadę uprzejmości do projekcji i wygląda na to, że najmoralniejsze sposoby są najskuteczniejsze :). Nie jest to jednak sposób banalny, ponieważ wymaga on jeszcze wytwarzania fabularnych skojarzeń, które stanowią wymówki dla ignorowania projekcji. Np projekcji kumpla, który namolnie atakuje mnie o papierosa, stwarzam iluzję pośpiechu i fabularne miejsce gdzieś daleko a następnie instruuję go, że moja paczka leży w kredensie właśnie tam :P
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#59
(19-06-2019, 20:30 )Isabela napisał(a): Wymaga wysiłku i angażowania zasobów uwagowych, co generuje niepotrzebne napięcie mogące się przyczynić do rozpadu snu lub utraty świadomości śnienia.

Masz rację, na dłuższą metę to nie ma sensu, ale kilka razy dla sprawdzenia efektów wydaje się OK.
Później będę się zachowywał tak jakby to była jawa, z normalnymi interakcjami z ludźmi.



(20-06-2019, 07:44 )incestus napisał(a): Ja od jakiegoś czasu stosuje prostą zasadę uprzejmości do projekcji i wygląda na to, że najmoralniejsze sposoby są najskuteczniejsze :)

I to w przyszłości będę chciał robić. Pewnie masz rację że ignorancja będzie sprawiała więcej problemów niż korzyści, ale muszę się sam o tym przekonać :)



[2:20] Projekt z fizyki w zamku

Byłem w starym zamku, w którym wykonywałem projekt na zajęcia z fizyki. Było tam wiele wież połączonych mostami linowymi, w każdej wieży było stanowisko w którym pracował jeden student. Zadanie polegało na tym, aby zbudować mechanizm, oparty na kołach zębatych, który będzie mierzył czas z jak największą precyzją. Rywalizowałem z kolegą, co jakiś czas wpadał do mnie pytając o postępy i dzieląc się swoimi dokonaniami. Powiedział że udało mu się zejść do 200 (nie wiadomo jakiej jednostki), ale w Internecie znalazł projekt który robił to w 77. Ja jeszcze nie skończyłem, powiedziałem że będę gotowy za 10 minut, on odparł że się spieszy i że spotkamy się u gdzie indziej, będzie pod 125 zgłoszeniem (?). Skończyłem projekt, wsiadłem na rower i pojechałem. Po drodze spotkałem innego kolegę, który jechał do sklepu rowerowego po pedały, ale zgubił mnie dość zybko. Dojechałem na miejsce w nocy, w całym budynku nie było prądu. Szukałem pomieszczenia w którym wszyscy się znajdują, ale nie znalazłem.

Klarowność 3/10

[4:30] Segregacja pudełek, łąką z dziadkami

Sortowałem pudełka po elektronice, w niektórych były karty gwarancyjne, w innych nie. Wywaliłem z 10 którym gwarancja kończyła się w 2009r. Przyszedł ojciec i pyta się czemu z nim nie piję, zignorowałem go i dalej układałem pudełka.
Znalazłem się na polnej drodze, szedłem do jakiegoś domku, widziałem że po drugiej stronie łąki szła moja zmarła babcia, a kilkadziesiąt metrów przed nią dziadek. Przeszedłem przez wysokie trawy na łące do babci, zaczęła do mnie mówić, ale głos miała zupełnie inny niż pamiętam, a do tego cała siwa, również inaczej niż ją zapamiętałem. Poszedłem z babcią w stronę dziadka, gdy go dogoniliśmy zobaczyłem że także wygląda zupełnie inaczej, podobnie jak Carl Fredricksen z Odlotu. Powiedziałem do dziadków że oni nie żyją, a ja jestem we śnie, ale jakoś specjalnie się nie przejęli, odprowadziłem ich do domku. Przypomniałem sobie że miałem w LD spędzić jak najwięcej czasu bez udziwnień, ale zdałem sobie sprawę że ten sen trwa już dość długo, do tego miałem robić WBTB, więc nie ma sensu teraz próbować. Po chwili się przebudziłem.


Klarowność 4-5/10

[6:15] Zagracony obuwniczy, drinki w rytm muzyki, kręcenie się w kółko w niesprzyjających warunkach

Szukałem butów w sklepie obuwniczym, w którym było bardzo mało miejsca, wszędzie porozrzucane towary, a przy samych drzwiach były rowerki dla dzieci, które zablokowały drzwi, pracownicy sklepu próbowali je odblokować co skończyło się wyrwaniem drzwi z zawiasów, ale przynajmniej można było wyjść/wejść. Usiadłem na kanapie chcąc przymierzyć buty, z przodu ujrzałem koleżankę, która widząc mnie zaczęła do mnie iść. Szła idealnie prosto, noga za nogą, i jeszcze w zwolnionym tempie, a włosy falowały. Gdy się zbliżyła powiedziałem jej na ucho że kulka przeleciała jej między nogami, a ona się roześmiała.
Sen się zmienił, znalazłem się na kanapie razem z kuzynem, który odpalał spotify na telefonie, poszedł po coś do picia, zostawił telefon a muzyka nadal grała. Wracając rzucił do mnie szklanką w której było troszeczkę alkoholu, złapałem ją z gracją, a po sekundzie stuknęliśmy się szkłem. Wszystko w rytm muzyki. Rozeszliśmy się do swoich zadań, ale za kilka minut sytuacja się powtórzyła, siedzieliśmy przy tej samej kanapie słuchając tej samej piosenki i tak samo stuknęliśmy się szklankami, tym razem na końcu się uśmiechnęliśmy. Minęło kilka minut i akcja znów się powtórzyła, tym razem na końcu wybuchnęliśmy śmiechem. Potem poszedłem do pokoju, matka zaczęła się do mnie dobijać, pytała się co tak chodzimy w kółko po tym domu. Ja odzyskałem świadomość, chciałem utrzymać ją jak najdłużej, zamknąłem pokój na klucz i zacząłem liczyć sekundy. Niestety wrzaski mnie rozpraszały, a do tego zaczęło mocno świecić słońce i razić mnie w oczy. Poszedłem więc do kąta, gdzie był względny spokój, tam nadal liczyłem, ale żeby nie stracić kontroli za szybko zacząłem kroczyć w kółko. Doliczyłem do 23 sekund i się obudziłem :D

Klarowność 4-7/10


Uwagi

Wczoraj przed snem spędziłem sporo czasu na afirmacji odnośnie tego że będę skutecznie pamiętał sny, że będą dobrej jakości, i że odzyskam świadomość. Dzisiaj to być może przypadek, ale przez kilka najbliższych dni postaram się z podobną intensywnością myśleć o podobnych rzeczach i obserwować efekty.

Przed snem zrobiłem sobie test dokładności liczenia w myślach, włączyłem stoper i wyszła prawie minuta, więc myślę że to dość dokładny sposób liczenia czasu świadomości :D

W tym pierwszym LD ciężko mi określić czy miałem kontrolę nad snem, czy tylko wiedziałem że śnię.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#60
[6:10] Wyprzedzanie rowerem

Jechałem drogą rowerem, bardzo szybko, tak jakbym pędził motocyklem, wyprzedzając po drodze innych uczestników ruchu. Droga biegła cały czas prosto, nie było wielkiego ruchu, a ja wciąż wyprzedzałem.

Klarowność 1/10


Uwagi

W czwartek mieliśmy małą libację, nawet nie wiem kiedy się położyłem, kompletny brak pamięci snu, wczoraj leczyłem kaca, i też bez rewelacji, a dzisiaj będzie powtórka czwartku, więc można uznać koniec tygodnia za zmarnowany jeśli chodzi o pracę nad LD.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1