kajmak
#81
[3:10] Puste ulice i mały sklepik

Szedłem sobie drogą i uzyskałem świadomość. Tradycyjnie postanowiłem sobie polatać, ale jakoś słabo to wychodziło. Wokoło nie było żywej duszy, zatrzymałem się przy jakimś osiedlowym sklepiku, bo zauważyłem że ktoś jest w środku. Patrząc przez okno widziałem kobietę która dopiero robi sobie śniadanie, drzwi były zamknięte, więc rozbiłem szybę, wszedłem do środka i zacząłem otwierać duże jajka niespodzianki.

Klarowność 2/10

[3:35] Zgubiony samochód, u babci bez spodni

Wracałem piechotą z kolegą, szukaliśmy zaparkowanego samochodu, ale nigdzie go nie było. Kolega się zatrzymał, ja szedłem dalej, nie powiedział mi że zauważył samochód tylko sam do niego poszedł.
Znalazłem się u babci w domu, gdzie było bardzo gorąco, temperatura ze 40 stopni, dlatego zdjąłem sobie spodnie. Chwilę posiedzieliśmy, i postanowiliśmy gdzieś wyjść. Brat schował mi gdzieś spodnie tak abym poszedł na zewnątrz w samej bieliźnie.

Klarowność 1/10

[4:45] Wycieczka szkolna i zaczepki zakończone na ziemi

Jechaliśmy autobusem na wycieczkę szkolną, po drodze utknęliśmy w piasku, kierowca powiedział żebyśmy wyszli i próbowali go pchnąć. Nikt się nie kwapił, stanęliśmy w dużym kółku i zaczęliśmy sobie rozmawiać. Kilka osób zaczęło mnie obrażać, pierwszego delikwenta zapytałem czy chce dostać w dziób, on się zmieszał, ale dalej się naśmiewał. W końcu go uderzyłem tak że spadł na ziemię i po kolei podchodziłem do tych co ze mnie szydzili z takim samym pytaniem. Przeszedłem się po całym kółeczku, większość spuściła wzrok w ziemię, znalazło się dwóch śmieszków, którzy zrobili zeza, jeden zbieżny drugi rozbieżny, dla rozluźnienia atmosfery zbiłem z nimi piątki.

Klarowność 3/10


Uwagi

W pierwszym śnie miałem świadomość i kontrolę, ale taką bardzo płytką, i pod koniec snu całkiem ją straciłem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#82
[4:50] Wielki łoś i kryjówka w zbożu

Znalazłem się razem z kolegą na łące, gdzie grasował wielki łoś. Chcieliśmy się schować, aby nas nie dopadł, w okolicy nie było nic oprócz jednego drzewa. Schowaliśmy się za nim, łoś przeszedł obok, lecz po kilkudziesięciu metrach zawrócił. My w tym czasie rzuciliśmy się w pole pszenicy aby się ukryć.

Klarowność 2/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#83
[1:55] Wspinaczka po zamku, zakupy w sklepie

Wspinałem się po murach zamku, było stromo i ślisko, chciałem wdrapać się na szczyt najwyższej wieży.
Znalazłem się w supermarkecie razem z siostrą i rodzicami. Szukałem chipsów, niestety nie były tych co chciałem więc wziąłem losowe z półki. Poszedłem szukać siostry, znalazłem ją przy automacie z pluszakami, udało jej się wyciągnąć dużego pluszowego koalę.

Klarownosć 1/10


Uwagi

Jestem przeziębiony i ostatnio ledwo cokolwiek pamiętam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#84
[3:40] Obroty w marszu i dziwne wizje

Szliśmy ulicą w marszu, zacząłem się dziwnie zachowywać, najpierw chwytałem losowych ludzi za ręce, a potem zacząłem się obracać wokół własnej osi. Podczas tego kręcenia miałem przebłyski, w których pojawiały się osoby z zaburzeniami psychicznymi które coś do mnie szeptały. Zastanawiałem się czy mogę się zarazić schizofrenią. W tle leciała muzyka z titanica.

Klarowność 1/10


[5:35] Zabójca i ucieczka z sierotami

Szedłem sobie w grupie, jedna osoba ciągle się obrażała na wszystkich, ponieważ wszyscy cały czas go trolowali. Gość się zdenerwował, wyciągnął broń i zaczął strzelać. Wszyscy zaczęli uciekać, jedna osoba dostała kulą w szczękę, przeszła na wylot, próbowała coś powiedzieć, ale napastnik z zimną krwią posłał kolejne kule tym razem na wysokości czoła. Zacząłem uciekać przez krzaki, razem ze mną biegła dziewczyna, natrafiliśmy na ławkę na której siedziała dwójka małych dzieci, bez żadnej opieki. Wzięliśmy je na ręce i dalej uciekaliśmy przed zabójcą. Po drodze nie spotkaliśmy żadnej policji. W końcu dotarliśmy na dworzec autobusowy i wmieszaliśmy się w tłum.

Klarowność 2/10

[6:45] Rozmowa na gg

Rozmawiałem przez gg z kolegą, po jednym pytaniu zauważyłem że to ktoś inny pisze, nie ta osoba za którą się podaje, ale kontynuowałem rozmowę. Na koniec osoba podszywająca powiedziała że jest kimś innym, ja odparłem że wiedziałem już wcześniej.

Klarowność 1/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#85
Plus za zaraźliwe zaburzenia.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#86
[3:50] Przemówienia w sejmie i próba morderstwa

Śnił mi się sejm, były przemówienia posłów, Korwin wszedł na mównicę i ogłosił że będzie kandydował na urząd prezydenta, zaraz po nim wszedł Kaczyński który powiedział, że Korwin nie może zostać prezydentem, bo jest skrajnie chaotyczny. Po nim wszedł Braun, który rzekł krótko "pocałujcie mnie wszyscy w dupę". Na sali wszyscy zaczęli buczeć. Marszałek sejmu próbował uciszyć towarzystwo bijąc młotkiem w szklany blat, niestety szkło pękło i rozbiło się na tysiące kawałków. Zrobiło się zamieszanie podczas którego jeden z posłów został dźgnięty nożem.

Klarowność 1/10


[5:25] Boso w lokalu, pogawędki w szatni

Razem z kolegą udaliśmy się do lokalu, gdzie przed wejściem należało ściągnąć buty i zostawić je w szatni. Pechowo miałem tylko jedną skarpetkę założoną, więc wyglądałem śmiesznie. Poszliśmy do stolika, gdzie spotkaliśmy innego znajomego, z którym pogadaliśmy dłuższą chwilę. Zbieraliśmy się do wyjścia, w szatni spotkałem kolejnego kolegę, z każdą chwilą dochodzili kolejni, impreza całkowicie przeniosła się do szatni.

Klarowność 1/10

[6:20] Magazyn w lesie z windą

Całą klasą byliśmy w lesie, gdzie szukaliśmy liści z konkretnego drzewa. Las przypominał bardziej magazyn, w którym co chwile przechodziliśmy obok wysokich szafek na których poukładane były liście w workach. Idąc dalej las zmienił się całkowicie w wielki hangar. Doszliśmy do miejsca w którym znajdowała się płaska, niezabudowana winda, do której nie zmieścili się wszyscy. Była walka o miejsca z przodu gdzie był najlepszy widok. Udało mi się pojechać pierwszą grupą. Nauczycielka powiedziała że mamy teraz czas wolny. Niektórzy zaczęli skakać z kilku pięter w dół na materace i wracać z powrotem windą na górę. Część osób nie trafiła w materace i uderzyła prosto w beton, ale po odbiciu się od ziemi jak piłka ruszyła ponownie do windy.

Klarowność 2/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#87
[3:55] Kopanie piłki, paczka z grającymi perfumami

Przyjechałem do babci rowerem, ale jej nie było, za to była kuzynka i kuzyn. Wyszliśmy na zewnątrz, kuzynka usiadła na huśtawce, ale co chwilę o coś zahaczała i musiała się wciąż odpychać. My poszliśmy do ogrodu, urządziliśmy sobie zabawę w kopanie piłki tenisowej. Graliśmy przez chwilę, ale brakowało nam bramki, więc ruszyliśmy na poszukiwania czegoś co może za nią posłużyć. Natrafiłem na pomarańczową paczkę jeszcze nieotwartą, pewnie listonosz zgubił. Otworzyłem ją, w środku był szklany pojemnik z płynem, po otwarciu, okazało się że to perfumy, co więcej z flakonika zaczęła wydobywać się muzyka, z melodią podobną do "Cyndi Lauper - Time After Time", z tym że wokalista śpiewał "Annie Moon".

Klarowność 4/10

[5:55] Wyścig rowerowy na bycie posłem

Brałem udział w wyścigu rowerowym, w którym nagrodami było zostanie posłem na sejm, było tam pełno ludzi, starzy, młodzi, jechałem dość szybko, a z lewej strony jakiś dziadek śmignął obok mnie jakby jechał motocyklem nie rowerem. Potem było spotkanie starych posłów z nowymi.

Klarowność 1/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#88
[2:20] Zabójstwo w mieszkaniu i rozbiórka kamienicy

Mieszkałam w kamienicy w spokojnej dzielnicy. Na kilka dni wprowadził się do mnie kumpel. Poszedłem do pracy, on został w mieszkaniu i zaprosił kolegów - zbirów, mieli urządzić sobie małą imprezę, "gospodarz" skoczył do sklepu, a gdy wrócił zastał martwe ciała podziurawione kulami. Władze miasta postanowiły zburzyć budynek, bo uznali że w tym budynku mieszkają same zbiry. Mieszkańcy się nie zgadzali, ale mimo tego zostali wyrzuceni. Postanowili wspólną pracą wybudować nowe mieszkanie. Młoda para, która najbardziej się wyróżniała z tłumu postanowiła zarobić jeżdżąc na łyżwach.

Klarowność 3/10

[5:00] Holograficzna noga dziewczyny

Oglądałem serial, w którym występowały dwie nastolatki, oraz rodzice i niemowlak. Siedzieli sobie przy stoliku, najstarsza córka osobno, dotknęła stopą dziwnej mazi, początkowo nic się nie stało, ale z czasem zaczęła się pojawiać jej dodatkowa holograficzna noga wyrastająca z lewej łydki. Inne osoby również to zauważyły, i zaczęli na nią krzyczeć dlaczego dotyka niebezpiecznych substancji. Dodatkowa noga zaczęła coraz bardziej wyrastać i ciążyć. Dziewczyna zaczęła się zastanawiać co z tym zrobić. Zauważyła urządzenie podobne do mikrofalówki, włożyła tam nogę, momentalnie nastąpił wybuch i wirtualna noga zniknęła.

Klarowność 3/10

[5:50] Czerwony pokemon i śmierć Pikachu

Znalazłem się w pokoju razem z Ashem i innym chłopcem. Chłopiec miał pokemona który przypominał czerwonego tyranozaura, był początkującym trenerem i nie widział jak walczyć, ale musiał bo zaatakowały go 3 duże latające stwory. Pok chłopaka dostawał atak za atakiem, jeden z oponentów aby zakończyć pojedynczej użył ataku elektrycznego, ale w tym momencie wyskoczył Pikachu Asha i przejął cały ładunek i niestety zginął. Młody trener tak się tym przejął, że zaczął płakać, a później zaczął się kurczyć, i skończył jako niemowlak, którego Ash zabrał ze sobą.

Klarowność 2/10

[6:35] Skacząca piłka i mecz w VR

Byłem skaczącą piłką w grze, skakałem po różnych rzeczach, płotach, samochodach, kontenerach itp. Odbijając się tak od ziemi natrafiłem na stadion piłki nożnej który był otoczony zwykłą siatką, wskoczyłem na murawę, i w tym momencie obraz się zmienił, stałem się jednym z piłkarzy, pomyślałem że mam an sobie hełm VR i zacząłem próbować robić backflipa, ale ciągle lądowałem na plecach.

Klarowność 2/10


Uwagi

Zapomniałem o melisie, dzisiaj wracam do niej po przerwie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#89
[4:50] Sprawdzian w domu i przeceny w sklepie

W szkole miał być bardzo ważny sprawdzian, ale trwał remont i wszyscy przenieśli się do mojego domu.  Musieliśmy poprzenosić meble aby przygotować choć jedną klasę lekcyjną.
Przeniosłem się do sklepu, gdzie trwały niebywałe promocje, wszystko przecenione o 80-90%. Produkty były ustawione w białych szafach ze szklanymi szybami. Produkty wybierało się z panelu dotykowego, i otwierała się odpowiednia przegroda. Przeważały towary spożywcze i słodycze. Część osób uznała że skoro jest tak tanio to w ogóle nie będą płacić i jedli bezpośrednio z półek. Unikalnym produktem było "jabłko z szyszki", zwykle kosztowało 45zł za sztukę, a po przecenie tylko 4,5zł więc je kupiłem. Do sklepu weszła dziewczyna i zaczęła się rozglądać, miała słaby wzrok spytałem się czy pomóc jej w odczytaniu czegoś, wskazała na książki i spytała jakie tomy wskazanej książki są dostępne, było kilka powtórzonych numerów - 1, 2, 16.

Klarowność 2/10

[6:30] Wycieczka szkolna, z wypasionym hotelem

Byliśmy na wycieczce szkolnej w górach, najpeirw udaliśmy się do miejsca zakwaterowania, dziewczyny miały pokoje 2-3 osobowe, a chłopaki po 6-8 osób. Wszyscy przyjechali tylko z podstawowym bagażem mieszczącym się w zwykłym plecaku. Początkowo miał to być małe schronisko, ale chodząc po korytarzach przekonalismy się że jest to ogromny nowoczesny hotel, gdzie w recepcji znajduje się kilkadziesiat krzeseł ustawionych w półokrąg, po środku funkcjonuje fontanna, a ze wsząd otacza nas biały marmur.

Klarowność 2/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#90
[5:25] Maszyna wygrywająca wybory

Pewna kobieta budowała maszynę która miała pomóc w wygraniu wyborów prezydenckich, nie wiem na jakiej zasadzie to działało, ale tak go reklamowała. Wynalazek kosztował 5000zł. Chciałem za wszelką cenę ją kupić, tak aby nieodpowiednie osoby nie wykorzystały jej do niecnych celów. Po zakupie próbowałem ją zniszczyć, na różne sposoby, nawet wyrzutnią rakiet, ale była niezniszczalna.

Klarowność 1/10


Uwagi

Dzisiaj zdałem sobie sprawę że oprócz prowadzenia dziennika snów, nic nie robię w kierunku rozwoju LD, Nawet TRów. Dlatego przez pół dnia próbowałem oddychać przez zatkany nos. Poczytam sobie o różnych technikach to też zawsze dobrze robiło mi na sen.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1