11-09-2022, 07:09
9 września, 2022
LD
Byłem w klasie, i nagle wszyscy z mojej (starej) klasy zacząli mnie nie lubić i obgadywać. Potem byłem z W. W domu moejj starej babci i tam był mój ojciec. Mój ojciec zapytał się, czy chce jechać z nami do Wrocławia, ale on powiedział, że zastanawia się, i powiedział, nie, przepraszam, bo on jakieś plany miał. Potem miałem maskę Tygrysa/Buzię namalowaną na Tygrysa, i przeglądałem się gdzieś chyba w ekranie czy coś, i pomyślałem, że ja już bardziej sam w sobie wygladam bardziej jak lew, i miałem pudło na sobie i pokazałem się matce.
Byłem na basenie/parku wodnym z jakąś dziewczyną, co w tym śnie chyba moją siostrą czy coś, i tam była zjeżdzżalnia wodna, i chciałem zjechać, ale ona nie chciała, więc chyba przeszedłem jakoś przez nią do góry czy coś? bo nie było wyjścia, no i ogólnie pływałem sobie w tym basenie, ale przez chwilę, zacząłem się zapadać pod wodę, byłem niesamowicie śpiący i się zagapiłem. Zapomniałem ogólnie detale. Potem na necie przeglądałem rare zdjęcia/sesję zdjęciową Jodie Foster na planie Taxi Driver i to były takie sexy zdjęcia Jodie Foster. A potem coś szukałem chyba Taxi Driver poprostu w google. Moja matka powiedziała "Taxi Driver, ale ty już to oglądałeś" potem kłóciłem się z nią, i ona powiedziała "I tak niie będziesz nigdy miał pokemonów" czy tam "JA nie będę miała nigdy pokemonów" i chodziło jej o "potomków" lub "wnuków" , że ja nie chce mieć dzieci, i chodziło jej o to, ze skoro nie będę miał dzieci, to nikt nie będzie w jej domu sprzątał, i że ja jestem nieodpowiedzialny. Uświadomiłem się już tutaj. W tym momencie. Wcześniej był nonld. I ogólnie dotykałem ją i waliłem w nią, po to , żeby sprawdzić jak to czuje i zapytałem się jej, czy czuje jaką kolwiek moją obecność, jako duch czy fizycznie, a ona odpowiedziała fizycznie, ale nie do końca. Byłem świadomy, ale tutaj coś w tym śnie wierzyłem, że odwiedziłem ją we śnie czy coś. Coś do niej powiedziałem, że wcześniej miałem wizję Lyrans/Lirianów, i że rysowałem ich. Zapytała się, czy miałem sen o Jodie Foster, a ja powiedziałem, że przeglądałem jej sexy zdjęcia.
Sen, 8 lub 9 września -
Czytałem coś o Królowej Elżbiecie, i że mówili na nią "Eli", a ja pomyślałem o innym pisaniu tego słowa "Ellie", i że Jodie Foster w Kontancie grała Ellie Arroway.
10 września, 2022
LD
Planeta Ziemia została wysadzona. Byłem zdewastowany. Byłem na Ziemi wciąż, ale eterycznie, oraz planeta Ziemia wciąż istniała nie fizycznie w astralu. Nie wiem czy to powiedziałem w tym śnie, ale w notatniku pisze "Ziemia, byłem tutaj w czasach Atlantydzkich.." Długi sen to był. Chodziłem koło mojego domu, i to bł ogólnie nie przyjemny sen. Krzyczałem "PLEJADIANIE!! "PLEJADIANIE!!" żeby mi pomogli. Zastanawiałem się, co bym powiedział psychologowi.
LD
Byłem na festiwalu Świątecznym na rynku/deptaku. Była noc. Miałem ze sobą placak. Nie miałem kasy, ale patrzyłem czy miałem kartę w kieszeni, i miałem swoją karte w kieszeni od spodni na szczęście. Widziałem jakiś przez chwilę duży magazyn do którego podszedłem, ze światecznymi rzeczami , a podłoga była biała. Były stragany, jedzenie, pamiętki itp. Kupowałem sobie jedzenie, i też przez chwilę, byłem w takim stoisku, takim sklepie z ubraniami na otwartej przestrzeni, zamiast dachu to było przykryte (chyba) fioletowym pokryciem w stylu kocu czy coś, i rozłożone takie rzeczy na nich powieszone ubrania. Widziałem taką kurtkę, którą chciałem kupić, bo przypominała mi tą, którą nosił Travis Bickle w filmie "Taksówkarz". Ale jednak zdecydowałem się nie kupować, bo nie do końca ją przypomina, a ja nie chcę wydawać kasy. Jakieś typy ok 15-20 lat przywiązali mnie i zacząli kręcić sznurkiem i się kręciłem XD. Krzyczałem "Kurwa, gościu stoppp, stopp". Potem byłem w galerii handlowej. Chciałem coś zjeść, miałem ciasto itp., podszedłem do jakieś pani i kupiłem coś chyba lub odszedłem. Uświadomiłem się. Brałem wszystko do jedzenia, i poszedłem na wyższe piętro , wszędzie było żarcie rozłorzone, a ja wszystko do buzi brałem jak kubuś puchatek xd. Nagle zacząłem śpiewać "rosemary and theme" "Are you going to scarbonaugh fair, rosemary and thyme coś tam" Nagle puściłem to z youtuba, i widziałem normalnie zakładkę prze de mną jak by to był komputer. Kiedy chciałem wyjść, to się obudziłem.
Wcześniej miałem nonld sen, gdzie świat ogarnąły gigantyczne pająki(ptaszniki z wyglądu?), i goniły mnie po jakimś domu i wszędzie itp. A potem wreszcie ich inwazja ustała. Chciałem dać tryb kreatywny, i mogłem latać, i jak prawie na mnie skoczył pająk, to dałem pauze i dałem "Wyjdź z gry" jakby to była gra ale przeżywałem to jak w realnym życiu.
Dziś: 1 LD Czas snu: Nie wiem, mało godz. Obudz. ok. 3:50
Siedziałem przy biórku, i mówiłem (albo myślałem) "Dlaczego ludzie za leniwi, żeby mysleć samodzielnie? Zawsze wybierając, żeby ktoś inny im mówił, co maja myśleć, i robić? Czy jak pomyślą sami, to jakiś drapieżnik ich zaatakuje?! Czy to kolejne zachowanie związanie z życiem w dziczy/Czy to kolejne zachowanie ewolucjonalne?! Dlaczego potrzebują mnieć poczucie bezpieczeństwa, i tracą je bez powodu w normalnych sytuacjach?
Byłem w galerii handlowej, którą zamykali, Byłem koło wyjścia, ale jakoś dziwne było i zamykali. Potem w sklepie byłem, i już zamykali wejście do sklepu, ale drugie było chyba otwarte, i ja krzyknąłem, czekajcie. Tam nagle jakaś pani była, i jej syn Wojtek. Skąś mnie znała, i chyba mówiła, ze jest moją babcią , czy coś. Potem wyszedłem z tej galerii, byłem przed wejście. Patrzyłem się na niebo, były gwiazdy, i szukałem Vegi, czy tam chyba zastanawiałem się, że gdzieś tam jest Vega. Potem byłem na wycieczce klasowej, bo to chyba była właśnie wycieczka klasowa, i rozstałem się z moją (starą ) klasą, przez chwilę szedłem w kierunku N., ale potem zawróciłem się. Wydziałem takie fajne kamienie, żółte. Szedłem, i widziałem taką jakby małą skrytkę/górkę i tam były cegły, ogólnie to chyba wszystko bylo w stylu Starożytnej Greci, czy coś, a tam pod ziemią ktoś był, który pięknie grał na harfie. Ogólnie co jest ciekawe, to w Greckiej Mitologii, instrument LIRA reprezentował konstelacje Liry i gwiazdę Vega. Widziałem , podczas kiedy szedłem, na moim telefonie zdjęcie humanoidalnego "tygrysa" w sensie, że on wyglądał jak to co nazywa się tygrysem. W którymś momencie w tym śnie, mój ojciec wysłał mi zdjęcie Jodie Foster, a ja odpisałem "Wow, piękna" a on coś bez sensu odpisał w stylu "upiekło". Potem, jak wróciłem, moja matka mówiła , że filmie "Backtrack " Vega jest wspomniana. JA powiwedziałem "Oh, wiedziałem to" (bo w tym śnie, myślałem, że widziałem odpowiedź na Quorze, z listą filmów, w których gwiazda "Vega" jest wpomniana. Powiedziałem, takk, muszę to obejrzeć, nawet Jodie Foster tam gra! (Ogólnie, w realu nie ma jak coś wątku z Vegą w filmie "Backtrack", który jest swoją drogą znany jako "Catchfire", ale w zasadzie Jodie Foster grała w filmie z Vegą. "Kontakt, gdzie poleciała do Vegi, to jest mój ulubiony film) Potem był jakiś dzieciak, i ja chyba mu coś mówiłem, że nie mam kasy czy coś, a on powiedział, że jestem Amerykaninem "middle class" (średniej klasy). Powiedziałem "jak ty nie jeżdżasz do marketu na zakupy" czy coś, zapomniałem detale. Potem jakiś gościu mnie podwoził. Wynikało z tego, że byłem w USA. Rozmawiałem z nim z tego co pamiętam, po angielsku, oraz on był dla mnie nie miły. Miałem ze sobą torby. On myślał, że jestem Amerykaninem, po moim akcencie. Podwiózł mnie pod klasyczny Amerykański dom w suburbii. Żyła tam czarna para. Uświadomiłem się. Powiedziałem żartoblibie "byłem czarny?" bo w tym śnie jakoś myślałem, przez chwilę, ale nie tak na serio że ja jakoś zwiedzam dom z życia przed tym czy jakieś równoległej rzeczywistości. Byłem w tym domu, zobaczyłem jakiś "room guide" itp. Powiedziałem moje imie itp. oraz leżała jakaś kartka, próbowałem się doczytać, i nagle z nich uformował się napis "A nie celina?" a ja powiedziałem "nie." był tam gadający pluszowy miś. W przed pokoju, leżała kartka, co było podobno moim rysunkiem, przedstawiał on gwiazdę "Vega". Na końcu grała jakaś hiszpańska muzyka itp , obudziłem się.
LD
Byłem w klasie, i nagle wszyscy z mojej (starej) klasy zacząli mnie nie lubić i obgadywać. Potem byłem z W. W domu moejj starej babci i tam był mój ojciec. Mój ojciec zapytał się, czy chce jechać z nami do Wrocławia, ale on powiedział, że zastanawia się, i powiedział, nie, przepraszam, bo on jakieś plany miał. Potem miałem maskę Tygrysa/Buzię namalowaną na Tygrysa, i przeglądałem się gdzieś chyba w ekranie czy coś, i pomyślałem, że ja już bardziej sam w sobie wygladam bardziej jak lew, i miałem pudło na sobie i pokazałem się matce.
Byłem na basenie/parku wodnym z jakąś dziewczyną, co w tym śnie chyba moją siostrą czy coś, i tam była zjeżdzżalnia wodna, i chciałem zjechać, ale ona nie chciała, więc chyba przeszedłem jakoś przez nią do góry czy coś? bo nie było wyjścia, no i ogólnie pływałem sobie w tym basenie, ale przez chwilę, zacząłem się zapadać pod wodę, byłem niesamowicie śpiący i się zagapiłem. Zapomniałem ogólnie detale. Potem na necie przeglądałem rare zdjęcia/sesję zdjęciową Jodie Foster na planie Taxi Driver i to były takie sexy zdjęcia Jodie Foster. A potem coś szukałem chyba Taxi Driver poprostu w google. Moja matka powiedziała "Taxi Driver, ale ty już to oglądałeś" potem kłóciłem się z nią, i ona powiedziała "I tak niie będziesz nigdy miał pokemonów" czy tam "JA nie będę miała nigdy pokemonów" i chodziło jej o "potomków" lub "wnuków" , że ja nie chce mieć dzieci, i chodziło jej o to, ze skoro nie będę miał dzieci, to nikt nie będzie w jej domu sprzątał, i że ja jestem nieodpowiedzialny. Uświadomiłem się już tutaj. W tym momencie. Wcześniej był nonld. I ogólnie dotykałem ją i waliłem w nią, po to , żeby sprawdzić jak to czuje i zapytałem się jej, czy czuje jaką kolwiek moją obecność, jako duch czy fizycznie, a ona odpowiedziała fizycznie, ale nie do końca. Byłem świadomy, ale tutaj coś w tym śnie wierzyłem, że odwiedziłem ją we śnie czy coś. Coś do niej powiedziałem, że wcześniej miałem wizję Lyrans/Lirianów, i że rysowałem ich. Zapytała się, czy miałem sen o Jodie Foster, a ja powiedziałem, że przeglądałem jej sexy zdjęcia.
Sen, 8 lub 9 września -
Czytałem coś o Królowej Elżbiecie, i że mówili na nią "Eli", a ja pomyślałem o innym pisaniu tego słowa "Ellie", i że Jodie Foster w Kontancie grała Ellie Arroway.
10 września, 2022
LD
Planeta Ziemia została wysadzona. Byłem zdewastowany. Byłem na Ziemi wciąż, ale eterycznie, oraz planeta Ziemia wciąż istniała nie fizycznie w astralu. Nie wiem czy to powiedziałem w tym śnie, ale w notatniku pisze "Ziemia, byłem tutaj w czasach Atlantydzkich.." Długi sen to był. Chodziłem koło mojego domu, i to bł ogólnie nie przyjemny sen. Krzyczałem "PLEJADIANIE!! "PLEJADIANIE!!" żeby mi pomogli. Zastanawiałem się, co bym powiedział psychologowi.
LD
Byłem na festiwalu Świątecznym na rynku/deptaku. Była noc. Miałem ze sobą placak. Nie miałem kasy, ale patrzyłem czy miałem kartę w kieszeni, i miałem swoją karte w kieszeni od spodni na szczęście. Widziałem jakiś przez chwilę duży magazyn do którego podszedłem, ze światecznymi rzeczami , a podłoga była biała. Były stragany, jedzenie, pamiętki itp. Kupowałem sobie jedzenie, i też przez chwilę, byłem w takim stoisku, takim sklepie z ubraniami na otwartej przestrzeni, zamiast dachu to było przykryte (chyba) fioletowym pokryciem w stylu kocu czy coś, i rozłożone takie rzeczy na nich powieszone ubrania. Widziałem taką kurtkę, którą chciałem kupić, bo przypominała mi tą, którą nosił Travis Bickle w filmie "Taksówkarz". Ale jednak zdecydowałem się nie kupować, bo nie do końca ją przypomina, a ja nie chcę wydawać kasy. Jakieś typy ok 15-20 lat przywiązali mnie i zacząli kręcić sznurkiem i się kręciłem XD. Krzyczałem "Kurwa, gościu stoppp, stopp". Potem byłem w galerii handlowej. Chciałem coś zjeść, miałem ciasto itp., podszedłem do jakieś pani i kupiłem coś chyba lub odszedłem. Uświadomiłem się. Brałem wszystko do jedzenia, i poszedłem na wyższe piętro , wszędzie było żarcie rozłorzone, a ja wszystko do buzi brałem jak kubuś puchatek xd. Nagle zacząłem śpiewać "rosemary and theme" "Are you going to scarbonaugh fair, rosemary and thyme coś tam" Nagle puściłem to z youtuba, i widziałem normalnie zakładkę prze de mną jak by to był komputer. Kiedy chciałem wyjść, to się obudziłem.
Wcześniej miałem nonld sen, gdzie świat ogarnąły gigantyczne pająki(ptaszniki z wyglądu?), i goniły mnie po jakimś domu i wszędzie itp. A potem wreszcie ich inwazja ustała. Chciałem dać tryb kreatywny, i mogłem latać, i jak prawie na mnie skoczył pająk, to dałem pauze i dałem "Wyjdź z gry" jakby to była gra ale przeżywałem to jak w realnym życiu.
Dziś: 1 LD Czas snu: Nie wiem, mało godz. Obudz. ok. 3:50
Siedziałem przy biórku, i mówiłem (albo myślałem) "Dlaczego ludzie za leniwi, żeby mysleć samodzielnie? Zawsze wybierając, żeby ktoś inny im mówił, co maja myśleć, i robić? Czy jak pomyślą sami, to jakiś drapieżnik ich zaatakuje?! Czy to kolejne zachowanie związanie z życiem w dziczy/Czy to kolejne zachowanie ewolucjonalne?! Dlaczego potrzebują mnieć poczucie bezpieczeństwa, i tracą je bez powodu w normalnych sytuacjach?
Byłem w galerii handlowej, którą zamykali, Byłem koło wyjścia, ale jakoś dziwne było i zamykali. Potem w sklepie byłem, i już zamykali wejście do sklepu, ale drugie było chyba otwarte, i ja krzyknąłem, czekajcie. Tam nagle jakaś pani była, i jej syn Wojtek. Skąś mnie znała, i chyba mówiła, ze jest moją babcią , czy coś. Potem wyszedłem z tej galerii, byłem przed wejście. Patrzyłem się na niebo, były gwiazdy, i szukałem Vegi, czy tam chyba zastanawiałem się, że gdzieś tam jest Vega. Potem byłem na wycieczce klasowej, bo to chyba była właśnie wycieczka klasowa, i rozstałem się z moją (starą ) klasą, przez chwilę szedłem w kierunku N., ale potem zawróciłem się. Wydziałem takie fajne kamienie, żółte. Szedłem, i widziałem taką jakby małą skrytkę/górkę i tam były cegły, ogólnie to chyba wszystko bylo w stylu Starożytnej Greci, czy coś, a tam pod ziemią ktoś był, który pięknie grał na harfie. Ogólnie co jest ciekawe, to w Greckiej Mitologii, instrument LIRA reprezentował konstelacje Liry i gwiazdę Vega. Widziałem , podczas kiedy szedłem, na moim telefonie zdjęcie humanoidalnego "tygrysa" w sensie, że on wyglądał jak to co nazywa się tygrysem. W którymś momencie w tym śnie, mój ojciec wysłał mi zdjęcie Jodie Foster, a ja odpisałem "Wow, piękna" a on coś bez sensu odpisał w stylu "upiekło". Potem, jak wróciłem, moja matka mówiła , że filmie "Backtrack " Vega jest wspomniana. JA powiwedziałem "Oh, wiedziałem to" (bo w tym śnie, myślałem, że widziałem odpowiedź na Quorze, z listą filmów, w których gwiazda "Vega" jest wpomniana. Powiedziałem, takk, muszę to obejrzeć, nawet Jodie Foster tam gra! (Ogólnie, w realu nie ma jak coś wątku z Vegą w filmie "Backtrack", który jest swoją drogą znany jako "Catchfire", ale w zasadzie Jodie Foster grała w filmie z Vegą. "Kontakt, gdzie poleciała do Vegi, to jest mój ulubiony film) Potem był jakiś dzieciak, i ja chyba mu coś mówiłem, że nie mam kasy czy coś, a on powiedział, że jestem Amerykaninem "middle class" (średniej klasy). Powiedziałem "jak ty nie jeżdżasz do marketu na zakupy" czy coś, zapomniałem detale. Potem jakiś gościu mnie podwoził. Wynikało z tego, że byłem w USA. Rozmawiałem z nim z tego co pamiętam, po angielsku, oraz on był dla mnie nie miły. Miałem ze sobą torby. On myślał, że jestem Amerykaninem, po moim akcencie. Podwiózł mnie pod klasyczny Amerykański dom w suburbii. Żyła tam czarna para. Uświadomiłem się. Powiedziałem żartoblibie "byłem czarny?" bo w tym śnie jakoś myślałem, przez chwilę, ale nie tak na serio że ja jakoś zwiedzam dom z życia przed tym czy jakieś równoległej rzeczywistości. Byłem w tym domu, zobaczyłem jakiś "room guide" itp. Powiedziałem moje imie itp. oraz leżała jakaś kartka, próbowałem się doczytać, i nagle z nich uformował się napis "A nie celina?" a ja powiedziałem "nie." był tam gadający pluszowy miś. W przed pokoju, leżała kartka, co było podobno moim rysunkiem, przedstawiał on gwiazdę "Vega". Na końcu grała jakaś hiszpańska muzyka itp , obudziłem się.