@Sewek2115 
Bardzo mieszasz ze sobą różne tematy. Wpierw piszesz o prawie przyciągania, łączysz to luźno z kwestią opaczności wszechświata (gdzie często mówi się o PP jako o "nastawionym" neutralnie), później wspominasz o księdze urantii i ludziach gigantach, żeby zaraz się rozpisać o zjawisku telepatii i odczuwaniu energii innych osób. Sprawia to dla mnie wrażenie jakbyś traktował wszystkie te kwestie bardzo podobnie i uznanie jednej z nich za możliwą, z automatu pociąga za sobą wiarygodność innych. Że jeśli istnieje coś ponad materię i uda Ci się to udowodnić w stopniu zadowalającym dla siebie samego, to łatwo zawierzasz wszystkiemu co się pisze w internecie, bądź słyszysz od znajomych na takie różne "magiczne" tematy, jak również swoim doświadczeniom w takich tematach.

Cytat:aby udowodnić prawdomówność tej księgi to przytoczę pewne wydarzenie

O tym właśnie piszę. Nawet jeśli takie wydarzenia miały miejsce, to nie znaczy, że cała ta księga z automatu mówi prawdę. To tak jakby biblię uznać za samą prawdę, bo nauka potwierdza, że żył jakiś Jezus. To absurd. Tylko jeszcze większy, bo nauka nie udowodniła ludzi gigantów, no ale to już mniejsza. Staram się tylko pokazać Ci Twój sposób myślenia.

Ogólnie myślę, że poszczególne kwestie o których wspominasz nie tylko różnią się wiarygodnością, ale też przydatnością jeśli chodzi o ich rozkminianie i udowadnianie.

Np. kwestia takich (że tak to ujmę), alternatywnych teorii jak z tymi gigantami. Takich różnych historii, czy teorii spiskowych o świecie jest masa i nie wszystkie są do niego adekwatne, choćby dlatego, że nie da się ich wszystkich pogodzić ze sobą. I teraz zakładając, że część z nich jest słuszna, to żeby w miarę dobrze to oceniać, potrzebny jest ogromny research i dobra znajomość dziedziny (a raczej dziedzin), której dana teoria dotyczy. Po prostu po to, żeby ograniczyć swoją podatność na manipulację. I nawet to nie zapewni Ci gwarancji. Jedynie co najwyżej zbliżysz się do prawdy w danej kwestii. Która jest przeważnie zupełnie bezużyteczna. Co Ci np. po "wiedzy", że nadludzkie istoty zbudowały piramidy? "Wiedzy" w cudzysłowie bo zawsze będzie to świat teorii.
Co więcej, można się tak wkręcić w ten temat, że się "zapomni", że to tylko teorie. I w skrajności zaangażowania w temat, żyć w poczuciu spisku, fałszu i niewolnictwa. Wiele znam ludzi, którzy w ten sposób się pogubili. Krótko mówiąc, to pierdoły, którymi nie polecam się interesować, choćby z troski o swój czas

Co do PP, to jak pisałem. Jak tak temu ufasz, to żyj w zgodzie z tym jak chcesz, ale dbaj też o swoje "materialne" zaangażowanie w danym temacie. Kiedyś przeczytałem taką sentencję. "Ufaj jakby wszystko zależało od Boga, działaj jakby wszystko zależało od Ciebie". Coś w tym stylu Nie mówię, że ja sam wierzę w PP, ale podaje Ci w moim odczuciu mądrzejsze podejście, bez konieczności zmiany Twoich przekonań.

Co do telepatii i odczuwania energii. Kiedyś byłem co do tych kwestii sceptyczny, dzisiaj nie jestem. Choć nie mówię, że takie wrażenia (przynajmniej w części przypadków) nie mogą być projekcją naszego np. podświadomego odczytu. No ale tak jak pisałem, przechodzę obok takich wrażeń dość obojętnie.

Podsumowując, myślę że za bardzo skupiasz się na tych tematach i dokładasz do tego rozkminianie pierdół. Z tego co rozumiem to zależy Ci na duchowości, więc polecam zaoszczędzony czas i uwagę, przeznaczyć na "zwyczajną" medytację. Mówię Ci od razu, że Budda nie miał takich rzeczy na myśli nauczając o medytacji. Jezus pewnie też nie. Ogólnie o samym PP bardzo często się mówi, że "zabawa" tym nie prowadzi do przebudzenia o którym mówił Budda. Jeśli chodzi o rozkminy o ludziach gigantach to jest to jeszcze dalej od praktycznej duchowości. Ta prowadzi m.in. do większej klarowności umysłu. Jak ją rozwiniesz to pewnie spojrzysz na te różne kwestie, które tak rozkmniasz nieco inaczej. Będzie to efekt uboczny rozłożony w czasie, ale dość istotny.

duchowość to jest baardzo skomplikowany temat, tak jak wwcześniej wspominałem koleżanka mojej mamy potrafi uzdrawiać i być w dwóch miejscach jednocześnie i dostawać znaki od boga na zawołanie.
jak chcesz to tu masz jej kanał: https://www.youtube.com/@mae-drzewopoznania

tu masz naukowe podejście do duchowości: https://www.youtube.com/watch?v=6ai02jCed9s

Przypomniało mi się, jak czytałem What the Budda Taught Walpola Ruhala, zawierające główne nauki Buddy, wyciągnięte z oryginalnych tekstów napisanych w Pali. Z tego wyniosłem, że dominowało bardzo praktyczne podejście, do tego stopnia, że Budda zniechęcał do zajmowania się sprawami metafizycznymi i powiązanymi dyskusjami, bo i tak z założenia nie da się dociec prawdy i nic ona nie zmieni w twoim życiu. Ale to tak zupełnie już na marginesie.

Cytat:The Buddha was not interested in discussing unnecessary metaphysical questions which are purely speculative and which create imaginary problems. He considered them as a 'wilderness of opinions'. It seems that there were some among his own disciples who did not appreciate this attitude of his. For, we have the example of one of them, Malunkyaputta by name, who put to the Buddha ten well-known classical questions on meta-physical problems and demanded answers.

[...]

Why, Malunkyaputta, have I not explained them? Because it is not useful, it is not fundamentally connected with the spiritual holy life, is not conducive to aversion, detachment, cessation, tranquillity, deep penetration, full realization, Nirvana. That is why I have not told you about them.

@Sewek2115 
W internecie sporo jest takich ezo-Grażyn Nie wierzyłbym im na słowo co do takich fenomenów. Ale nie tylko w tym problem. Tego typu kanały serwują odbiorcom światopoglądową papkę, z której ciężko wyciągnąć konkrety i myślę, że jeśli przyciągają Cię takie treści, to przyczynia się to do pomieszania i zafiksowania na tych tematach.
Dla kontrastu polecam Ci np. tego autora https://www.facebook.com/LaboratoriumSzczescia
Zauważ istotną różnicę. Ten człowiek nie podaje Ci zawiłych idei, nie tworzy przed Tobą całych magicznych światów w które masz uwierzyć. Podaje jedynie wskazówki do medytacji. Bardzo konkretne instrukcje, które możesz zastosować we własnej praktyce.
Duchowości są różne, na upartego można tak nazwać wiele rzeczy, ale jeśli Ci zależy na lepszym zrozumieniu nauk np. buddyjskich, to polecam Ci właśnie skupić się na nauce samej medytacji. A nie rozkminach o magicznych fenomenach

Witam. przychodzę do was z kolejną ciekawostką fizyki kwantowej

tym razem opowiem wam o teleporterach.

jeśli czytaliście mój poprzedni post  (jeśli nie to polecam nadrobić) to wiecie czym jest splątanie kwantowe.
jeżeli splątali byśmy kwantowo pewien obszar na przykład jakiś fragment chodnika o polu 4m kwadratowe.
i taką samą powierzchnię na przykład gdzieś na marsie lub na drugim końcu wszechświata. to powstanie tak zwany tunel czasoprzestrzenny. i w wyniku tego wchodząc w splątane kwantowo cząsteczki momentalnie znajdziemy się w drugim miejscu. czyli w wyniku tego mamy teleporter!
naukowcy całkiem niedawno przeprowadzili w komputerze kwantowym symulację takiego tunelu czasoprzestrzennego i okazuje się że jest to jak najbardziej możliwe!

mam dla was coś jeszcze. mianowicie teoretyczny dowód na istnienie multiwersum,multiwszechświatów.
naukowcy pracujący przy telesokpie kosmicznym którego nazwy już nie pamiętam, wykonali zdjęcia wszechświata. i pozbyli się z tego zdjęcia wszystkiego co należy do naszego wszechświata. nie spodziewali się że odkryją coś niezwykłego. ponieważ po takim zabiegu na zdjęciu nie powinno nic zostać. ale jednak pozostały duże jasne plamy światła.
eksperci twierdzą że może to być wynik kolizji 2 wszechświatów. aczkolwiek należy wykonać więcej badań, nie jest to twardy dowód na istnienie wieloświata
aczkolwiek ja głęboko wierzę że coś w tym jest.
bo nawet na chłopski rozum: są planety - planety się powtarzają, planety orbitują wokół gwiazd tworząd układy słoneczne . układy słoneczne też się powtarzają, układy gwiezdne krążą wokół czarnych dziur które są centrum galaktyki. galaktyki również się powtarzają. galaktyki twożą gromady które się powtarzają, supergromady itp.
więc dlaczego wszechświaty nie mogłyby się powtarzać?!

napiszcie co myślicie o tym i o tym co opisałem w poprzednim poście, jestem ciekaw waszych opini

(16-02-2023, 21:31 )Sewek2115 napisał(a): jeżeli splątali byśmy kwantowo pewien obszar na przykład jakiś fragment chodnika o polu 4m kwadratowe. i taką samą powierzchnię na przykład gdzieś na marsie lub na drugim końcu wszechświata. to powstanie tak zwany tunel czasoprzestrzenny.

Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale nie kojarzę by splątanie kwantowe miało jakikolwiek związek z tym, jak działają tunele czasoprzestrzenne. Jak sama nazwa podpowiada, są to fizyczne tunele które jedynie skracają drogę między dwoma punktami w przestrzeni, nie sprawiają że materia się teleportuje. To sama przestrzeń wokół materii jest manipulowana żeby prędzej pokonać drogę.

(16-02-2023, 21:31 )Sewek2115 napisał(a): naukowcy całkiem niedawno przeprowadzili w komputerze kwantowym symulację takiego tunelu czasoprzestrzennego i okazuje się że jest to jak najbardziej możliwe!

W związku z powyższym to były symulacje tunelów czasoprzestrzennych czy "teleportacji" cząstek? O tunelach tak czy owak możemy jedynie pomarzyć, a teleportacja pojedynczych cząstek to nie to samo co teleportowanie całych organizmów albo przedmiotów w makroskali.
+ Znowu brakuje linka do podsumowania tych badań i symulacji

(16-02-2023, 21:39 )Sewek2115 napisał(a): na chłopski rozum: są planety - planety się powtarzają, planety orbitują wokół gwiazd tworząd układy słoneczne . układy słoneczne też się powtarzają, układy gwiezdne krążą wokół czarnych dziur które są centrum galaktyki. galaktyki również się powtarzają. galaktyki twożą gromady które się powtarzają, supergromady itp.
więc dlaczego wszechświaty nie mogłyby się powtarzać?!

Wymieniasz formacje ciał niebieskich które się powtarzają, ale w tej samej przestrzeni którą właśnie nazywamy wszechświatem. Jeżeli inne wszechświaty istnieją to nie w tym samym "planie" (że tak to ujmę), a struktura naszego wszechświata wiele nam o tym nie powie. No chyba, że ta ciemna materia, czy cokolwiek to jest przenika przez wymiary. Bo podejrzewam że te badania z m.in. Webbem kręciły się właśnie wokół ciemnej materii, a hipotez czym ona właściwie jest jest masa i nie nakręcałbym się zbytnio z tym multiversum

wiem sławek że tutaj jest wiele niewiadomych. ale sam fakt że takie coś zaczyna być realnie a nie tylko na filmach science fiction samo w sobie robi wrażenie.
a co do splątania kwantowego. to na tym zjawisku polega teleportacja, wiesz co może coś pojebałem ale tak czy inaczej takie rzeczy są możliwe.
ja tam głęboko wieże że coś w tym wszystkim jest w tych teleportacjach, telepatiach czy innych telekinezach czy wieloświatach.