(19-08-2017, 16:00 )Vee napisał(a): Ten pierwszy sen brzmi przyjemnie Rzeczywiście aż czuć słoną wodę.
Brzmi przyjemnie, ale szczerze nie do końca taki sen był. Ten zapach niósł ze sobą wrażenie, że zaraz będzie koniec świata lub jakiś ogromny kataklizm.
Jest nas dwóch takich samych Brutalnych, niespełna rozumu..
(19-08-2017, 16:00 )Vee napisał(a): Ten pierwszy sen brzmi przyjemnie Rzeczywiście aż czuć słoną wodę.
Brzmi przyjemnie, ale szczerze nie do końca taki sen był. Ten zapach niósł ze sobą wrażenie, że zaraz będzie koniec świata lub jakiś ogromny kataklizm.
(19-08-2017, 16:00 )Vee napisał(a): Ten pierwszy sen brzmi przyjemnie Rzeczywiście aż czuć słoną wodę.
Brzmi przyjemnie, ale szczerze nie do końca taki sen był. Ten zapach niósł ze sobą wrażenie, że zaraz będzie koniec świata lub jakiś ogromny kataklizm.
To w takim razie "ciekawie"
Nie marudzę na użyte sformułowanie, tylko dopowiadam jak było.
Jest nas dwóch takich samych Brutalnych, niespełna rozumu..
Sen zaczął się od latania, by latać potrzebowałam kijka podobnej długości lub dłuższego od swojego ciała.. Albo krzesła. Trzymając kijek za plecami mogłam formować wiatr pod sobą i latać. Latałam nad budynkami i czekałam na jedną dziewczynę. Nie mogąc się doczekać wylądowałam na dachu i obserwowałam okolicę. Widziałam jak dwie kobiety z małymi dziećmi się zajmują rozwieszaniem prania w ogrodzie. zmierza powoli do mojego domu, więc zostawiłam kijek na dachu i zjechałam po dachówkach na dół. Po przybyciu dziewczyny chwilę rozmawiałyśmy i ruszyłyśmy na wycieczkę po leśnych terenach. Dołączyłyśmy do innej grupy, która składała się w większości z mężczyzn. Dziewczyna uznała, że musi się przebrać. Zdjęła koszulkę - pod spodem nic nie miała - i od tak rzuciła by ją osłonić. Mężczyźni się zaczęli zbliżać, nie dawali się odpychać od niej, więc w końcu chwyciłam kij z ziemi i używałam powietrza by ich odrzucać daleko. Obudziłam się gdy było ich za dużo i nie dawałam rady obronić dziewczyny.
Jest nas dwóch takich samych Brutalnych, niespełna rozumu..
Sny z okresu 23.08 - 25.08.2017 były samymi ciężkimi erotykami, bez większej fabuły więc nie będę ich rozpisywać. Kilka następnych dni było bez jakichkolwiek zapamiętanych obrazów.
Jest nas dwóch takich samych Brutalnych, niespełna rozumu..