Data : ok. 17 marca
3 LD  3 krótkie uświadomienia
Miałem sen że wszyscy ludzie na Ziemii oprócz moich rodziców i 1 obcej osoby która później zniknąła zniknęli. No i wyszedłem na balkon i tam byli ludzie. Nastąpiło natychmiastowe uświadomenie. Zastanawiałem się, co zrobić. Podszedłem do któregoś z nich i zapytałem coś o kapuście . Później podszedłem do kogoś innego i stanąłem przed nim.


2. Byłem w moim mieszkaniu ale mnie bolały uszy więc postanowiłem się "obudzić"


3. Moja mama zginąła w samochodzie ale wiedziałem, że to sen (Ale myślałem że to wszystko to był real) i straciłem świadomość
Dod. Info: Ktoś mnie w którymś LD uświadomił mówiąc mi że to sen

Data: 18/19 marca (chyba)
 świadomy sen
Grałem w coś na wzór lola. Potem byłem w jakimś mieszkaniu, a tam była jakaś dziewczynka, która powiedziała że trzeba poukładać owoce (chodziło jej o pluszaki) zanim one ożyją i przyjdą duchy xD Miałem z tą dziewczyną chyba wejśc do Ld. Chyba jej się podobałem. Wziąła karteczkę i zostawiła ją na półce a tam był napis "Chasło: Zobaczymy5". Gdzieś w tym domu był napis "Dreamer" a ta dziewczynka powiedziała, że to ja. Szybko poszła na łóżko , zanim przyjdą duchy ale owoce (pluszaki) były nie poukładane. Ja stałem obok. Przyszedł jakiś pluszak husky i zaczął mnie atakować, a ona powiedziała "zwiewajmy" i użyła jakiegoś zaklęcia (Mieliśmy użyć tego w snach ale tutaj też można było ich używać) Zacząła lecieć muzyka z "Alicization" Kiedy pluszak zaczął mnie atakować, szybko postanowiłem odlecieć. Decyzja o lataniu była świadoma oraz krzyczałem "szybko" i poczułem że się budzę .

Data: 20 marca
Nie pamiętam jak się uświadomiłem i co tam robiłem ale tak
Byłem w jakimś pomieszczeniu , gdzieś wysoko. Na zewnątrz były jakieś tarantule. Ze mną był wujek i pare osób.
Postanowiłem wylecieć z balkonu i zabić te tarantule. Nagle wszystkie tarantule zniknąły. Chyba padał descz.  Używałem jakiś piorunów i mówiłem po angielsku "Make sound storm!!" XD Jakaś osoba powiedziała coś o orzechach.
Potem byłem w jakimś bloki, wyleciałem z balkonu i latając powiedziałem mojemu tacie i wujkowi, że jestem ich Dream... a oni dokończyli  "przewodnikiem" (chodziło mi ee chyba o to , że mam kontrolę) a potem powiedziałem im, że to sen (bo ja głupi myślałem we śnie na chwilę że da się odwiedzać sny. )Zastanowiłem się co mam robić, pomyślałem "aaa, walczyć!" nie mogłem zrobić miecza bo chciałem mieczem walczyć z jakimś typem więc urwałem badyla i walczyłem z byle osobą chwilę. Potem latałem i w głowie zacząła mi lecieć piosenka "Lucid Dreams" . Potem byłem w domu u moich dziadków ale na korytarzu była wanna która zagradzała przejście. Na zewnątrz padało i była noc. Postanowiłem kontrolować pogodę. Powiedziałem "TIME SET 1000" i zrobiło się jeszcze ciemniej D
Potem "time set day!!"
Było zimno , więc pomyślałem, że to w świecie realnym tak piździ. Przyszedłem do salonu i popatrzałem na godzinę. Próbowałem obliczyć, ile już śpię, ale przypomniałem sobie, że przecież ta godzina jest fałszywa. Poszedłem na korytasz i nie wiedziałem co mam dalej robić, więc postanowiłem się obudzić. Postanowiłem powiedzieć "Log out" i  powtórzyłem to kilka razy, ale postanowiłem powiedzieć to tak jak mówią w anime więc "LOG ATO!" i wyszedłem ze snu.. Chciałem poruszyć ręką, ale nie dało się, więc zamknąłem oczy i po chwili dało się poruszyć ręką.
Niepotrzebnie się "wylogowałem" :/
Dodam, że to zaledwie 1% z tego snu bo wszystko zapomniałem był bardzo długi
Moje 2 krótkie ld 20 marca:
Jechałem szybko na motorze (w obu ld) i w obu ld mnie wyj*bało

22 marca świadomy sen
Jestem na jakimś marszu na plaży, robię zdjęcie a wszyscy krzyczą "OOOOO! " i biją brawo a ja to nagrywam. We śnie dowiedziałem się, jak robić zoom na telefonie (wiem jak to robić w realu ale we śnie jakoś to inaczej wyglądało?) uświadomiłem się na chwile. Byłem w moim domu i mówię, że to sen. Mówię do rodziny, ale nie odpowiadają, a mój ojciec śpi i coś pier*doli więc wyskakuję przez balkon , wybiegam i zagaduję do moich przyjaciół. Mówię do N. "Siema." ale on nie odpowiada. powtarzam "Siema? cześć a N. Zamienia się w białego szczura .. XD Potem urywam badyl . Potem goni mnie pies a ja uciekam a ludzie w okół się śmieją. Mówiłem "siemaKuna!!" (Nie wiem co to znaczy ale tak miałem zapisane na telefonie). Potem rzucam temu psu badyl. Potem znowu uciekam. Budze się.
Jakość snu: 6/10

Jestem w domu. Mój pokój jest pełen pająków. Próbuję ich unikać. Mówię, że to sen.

Kolejny Ld:
Jestem w moim domu , skaczę z łóżka , lewituje nad łóżkiem i nie mogę się poruszyć tylko ruszam się o 1cm i mnie cofa.
Chyba odrębny LD:
Jestem w moim pokoju , leżę na podłodze i mówię "aaa! Moja głowa!" xD
Dod + info
W jednym z tych snów przesuwałem rzeczy telekinezą

23 marca:
Ld, byłem w jakieś szkole, uświadomiłem się, gadałem coś do jakiegoś chłopaka , okazało się że to jest taki youtuber. Wywaliło mnie.
Zapomniałem prawie cały sen bo był nudny.

Świadomy sen chwilowy:
Jestem w domu u moich dziadków. Mój kot zaczyna świecić czerwonymi oczami, a ja uświadamiam sobie , że to sen.

12 marca: Odzyskałem świadomość przed obudzeniem
ok/15 i 16 marca chwilowe uświadomienia, nic ważnego

25.03.2021 - Świadomy sen
głęboka faza REM
Nie pamiętam jak się uświadomiłem. Byłem na jakimś korytarzu jakby w szkole. Był tam sklep ze słodyczami. Podchodzę. Pani sprzedawczyni pyta się o wiek i imię.
Jem cukierka "bounty". Jem batonika , coś na wzór "TWIX" . Patrzę w lustro, jem cukierka i mówię "mmm" ?? 
Były tam cukierki o nazwie "Illuminati" Wyszedłem na chwilę z tego stoiska, i za nim po lewej były narysowane znaki illuminati czyli trójkąt z okiem w środku. idę wzłóż korytarza do innego pokoju na chwilę, a tam była pewna osoba z 2 innymi osobami , a ja robię ban i elo

Śniło mi się, że wygrałem konkurs na youtubie na intro z Minecrafta.
Obejrzałem to intro i było dosyć długie jak na intro.


Potem byłem w domu i chyba walczyłem.

26.03.2021
Świadomy sen "Sklep z ubraniami"
Rozmawiałem z moim tatą na kamerce. Mój tata chodził po sklepie z ubraniami. Potem sam się w nim pojawiłem. Mój tata zaczął mi coś tłumaczyć o kwantach, komórkach w mózgu i że w mózgu noworodka śsą 72 kwanty. Ja odszedłem trochę od niego i zacząłem nucić piosenkę Legends. Uświadomiłem się. Zacząłem lewitować. Potem wyleciałem, i mówię mojemu tacie, że to sen. On powtarza, że to real i dlaczego to miałbybyć sen, skoro to sen to ??? a ja powtarzam, że to jest sen żeby nie stracić świadomości a on się śmieje. Odlatuję po za sklep i wracam. Na zewnątrz była galeria handlowa.
Jakość snu: 5/10

Marzec 27:
3 LD
Chodziłem na ulicy i zachwycałem się jaki to sen jest realistyczny.

28
Byłem na balkonie i mówiłem że to jest takie przejrzyste, że nie dowierzalne że to jest iluzja. Było zimno i wiał lekki wiatr. Obudziłem się.
Jakość snu: 10/10

Przebudzenie: ok. 4:48
Ktoś miał na oddanie 3 podkładki pod komputer. 1 z logo reddita, druga jakaś fioletowa z anime i logo jakieś strony gdzie można rozmawiać , i 3 chyba z logo NVIDII. Nagle te podkładki pojawiły się u mnie. Nałożyłem je wszystkie na siebie i rozłożyłem. Później nie pamiętam ale. Po chwili zaczęła mnie gonić taka osoba. Kłóciłem się z nią. Ta osoba zabiła własne dziecko i chyba żonę. Ta osoba była się na mnie bardzo wkurzyła i słyszałem jej kroki. Ja byłem w moim pokoju i wyszedłem szybko na mój balkonik , przymknąłem drzwi , zasłoniłem żaluzję i wyskoczyłem po za parapet, na zewnątrz tego balkoniku chowając się. Nagle ta osoba przyszła i mnie zauważyła. Krzyczałem do ludzi na dole "Pomocy, to psychopata!" I ta osoba przyszła, i złapała tą pani, od której chciałem pomocy i oderwała jej głowę, trzymając ją a ciało odleciało. Ta głowa coś jeszcze mówiła. Ja rzuciłem się do u ucieczki. Byłem w salonie i chyba zdałem sobie sprawe, że to sen, ale nie mogłem się obudzić. Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale tak było kilka razy i byłem wciągnięty w wir sennej fabuły . Więc. Wcześniej latałem na drzewie i tam była żona tej osoby, która mówiła, że jak można ją tak potraktować. Ja nie chciałem być zauważony, że tego słucham. 
Mówiłem do tej osoby 3x "przepraszam" do telefonu? I na żywo ale to na nic. Patrzyła się mi w oczy. Byłem na balkonie w salonie i zdałem sobie sprawe, że to sen, ale nie mogłem nic zrobić, nie mogłem się obudzić ani otworzyć oczu, ta osoba siedziała  na kanapie i się na mnie patrzyła, a ja wiedziałem że to sen ale jednocześnie nie miałem nad nim kontroli i byłem w okropnym napięciu, więc odleciałem ale ta osoba była bardzo blisko mnie. Potem nie mogłem się obudzić i wiedziałem że sen się chyba kończy, bo ta osoba zrobiła mi jumpscare i z pomocą tego jumpscare próbowałem otworzyć oczy i obudziłem się. Ale nie mogłem poruszyć ciałem żeby wstać oraz trudno utrzymywało mi się otwarte oczy. Więc poczekalem  z 20sec i wstałem.