Może Bóg, jako rzeczywista fizyczna istota, musiał po prostu wrócić na chwilę do domu. Zawiną się więc całą swoją flotyllą zwaną przez niejakiego Ezechiela w starym testamencie "chwałą pana".
Dla nich może minie dosłownie chwila, do zapowiedzianego powtórnego przyjścia Jezusa Chrystusa, Z naszej perspektywy minie szmat czasu. Lubię tą hipotezę.
Aha i jeszcze ciekawe porównanie świętej trójcy do Boga programisty.Trójca opisywana jest jako jedność, z tego co pamiętam, a jednocześnie jako jeden byt, ot taki paradoks. To z kolei odnosi się do hipotezy wszechświata symulacji, gdzie Bóg objawia się jako, on we własnej osobie, czyli programista, syn boży, jako jego ziemski awatar, i duch święty jako nie pamiętam co, jak ktoś ciekawy to sobie znajdzie
Do dzisiaj nie wiem na jaką wersję się zdecydować
Jestem ciekaw zdania innych, co do powyższych hipotez.