Sniło mi się, że szedłem przez hol mojej szkoły z kolegą i ktoś rozkładał ławki na schodach i kolega je wywrócił i nauczycielka od matematyki mu zwróciła uwagę. Potem pisaliśmy sprawdzian i kolega dał mi jedno zadanie od niego ściągnąć i po chwili się obudziłem.
Siedziałem z kolegą na jakimś dachu i on miał bongo, potem mówił żebym nabił je ale nie miałem nic przy sobie, więc on nabił i chciałem dać mu pieniądze w kieszeni miałem ponad 6 zł ale jednak nie chciał on pieniędzy. Potem odpalił bongo i już zaczął ciągnąć i po chwili przestał i się obudziłem.
1. Pamiętam tyle, że siedziałem ze swoją klasa w sali i ktoś czymś rzucił we mnie jakimś papierkiem chyba i ja się zdenerwowałem i wstałem ale nie wiedziałem kto za bardzo i po chwili podszedłem do gościa bo zorientowałem się który to i coś tam mu gadałem do niego ale się uspokoiłem i mu odpuściłem.
2. Grałem w Tibie z kolegami i staliśmy pod depo bo ktoś z nich miał 10 min pz bo zabili gościa w grze i się w sumie po chwili obudziłem.
1. Siedziałem u brata w domu i po chwili poszliśmy do jego samochodu i pojechaliśmy do sklepu żabka i ja niezdecydowany nie wiedziałem co kupić a miałem 7 zł najpierw kupuję czekoladę i batona i wyszło z 17 zł potem odłożyłem czekoladę i kupiłem liona i mleka a te mleka były już wcześniej otwierane i pite bo do połowy były wypite i stałem przy kasie i jak po chwili się obudziłem.
2. Chciałem poprawiać sprawdzian z wos ale zapomniałem przynieść podanie o poprawę (bo u nas, żeby poprawić sprawdzian z wos to trzeba przynieść podanie z prośbą) ale był problem taki, że zapomniałem tego podania i chciałem napisać przed lekcją bo miałem na to 2 godziny bo 6:00 w szkole. Ale okazało się, że nie ma jednak tego nauczyciela i podania nie trzeba będzie. Potem zauważyłem duże pudełko z ogórkami i sobie uderzałem w niego kopami a potem zauważyłem 3 nowych gości i myślałem, że powtarza się historia, że Vegeta znowu chce zaatakować ziemie i sen się skończył.
3. Śniło mi się, że siedzę u brata w pokoju z kolegą i zapisywałem swój sen do dziennika.
4. Byłem z psem na spacerze w lesie obok plaży i spuściłem swojego psa ze smyczy żeby pobiegał i się lekko oddalił a zauważyłem, że za mną jest jakiś inny pies a mój pies był na górce po której zbiegł i biegł w kierunki tego psa ale szybko udało mi się go złapać.
Pamiętam tylko tyle, że wychodziłem z klasy bo akurat był dzwonek i gościu jakiś gruby chciał się ze mną bić i jak już zaczeliśmy to złapałem go szybko w klincz i mu trafiłem z kolana na twarz i tylko tyle zapamiętałem.
Byłem na holu w mojej szkoły i zauważyłem, że tygrys sobie leży, to podszedłem do niego i gdy się już zbliżyłem to warknął na mnie i szybko zacząłem się cofać do tyłu i zabarykadowałem wejście bo próbował się do mnie dostać. Potem zauważyłem, że jakieś 2 dziewczyny siedzą sobie na tym holu chociaż tygrys ciągle tam był i pamiętam, że gadałem coś do nich i po chwili się obudziłem.
Śniło mi się, że wracam z miasta i miałem hulajnogę i potem wsiadłem do autobusu i poszedłem na sam koniec i zostawiłem tą hulajnogę z tyłu autobusu i poszedłem do przodu kupić bilet, gdy już kupiłem to wróciłem na sam koniec a hulajnogi już nie było. Zapytałem się jakiegoś nieznajomego gościa czy wie gdzie jest ta hulajnoga a on mówi, że zabrała jakaś pani z dzieckiem to stwierdziłem, że jest mi i tak nie potrzebna i poszedłem sobie usiąść i jechałem dalej.
1. Sniło mi się, że mój tata poszedł pijany do mojej szkoły i ja zaraz wróciłem do domu. Myślałem, że moja mama była w toalecie a okazało się że to znajomi lecz w tym śnie byli chyba jakimś czarnym charakterem bo jakiś wystraszony byłem i jak otworzyłem drzwi to nagle paraliże mnie jakieś łapały ale po chwili zorientowałem się że to sen i zrobiłem TR z nosem i chciałem wylecieć w powietrze stamtąd ale nie mogłem bo miałem ciągle te paralize i nagle się obudziłem (ale we śnie) i miałem paraliż i nie mogłem poruszyć w ogóle ciałem i kantem oka widziałem jakieś różne rzeczy ale myślałem, że zobaczę zmorę już przekonany byłem ale zaraz to mineło to próbowałem sen zapisać ale skończył mi się długopis i nie miałem jak więc odpaliłem laptop i poszedłem zobaczyć do pokoju mamy czy jest w domu i zauważyłem że jej nie ma i jest ciemno godzina 19 coś chyba była i potem wracam do swojego pokoju i laptopa nie ma a ja wystraszony go szukam i nigdzie go znaleźć nie mogłem ja strasznie wystraszony nie wiedziałem co się dzieje i szybko poszedłem do łóżka poleżeć i po chwili siedziałem u brata w pokoju i pokazywał jakiś chleb nowy i po chwili się obudziłem. To był chyba bardziej sen o LD niż LD bo czułem wciąż strach jak się uświadomiłem
2. Przypomniał mi się dziwny sen, że wyszliśmy na balkon tam z rodziną i kolegami i było mnóstwo truskawek a chciałem mieć je do shake z twarogiem i nagle tam wbiegłem ale było mnóstwo błota więc szybko cofnąłem się i poszedłem zmienić buty. Potem jak już wróciłem to zacząłem skakać chyba po 10m w dal i zbierałem te truskawki i potem szczęśliwy aż zrobiłem salto w tył i tylko tyle zapamiętałem.
Zauważyłem że u mnie WBTB działa najlepiej z rana jeżeli można to nazwać było WBTB bo obudziłem się o 7:30 jakoś i leżałem z 10 min z myślą w sumie że nie zasnę ale jednak sobie leżałem i myślałem o LD i śpiący się zrobiłem po chwili i poszedłem spać dalej i tam niby to był sen o LD ale wcześniej LD osiągałem też dzięki temu że rano się obudziłem i tak robiłem jak teraz