Postanowiłem podzielić się z wami moimi snami, jeżeli chętni to zapraszam do czytania. Będę starał się regularnie wrzucać tutaj moje sny świadome i zwykłe sny.
Pamiętam tylko tyle, że wracałem do domu z kolegami i gdy dotarłem to zauważyłem, że ktoś sobie urządził imprezkę pod moim domem. Ale nawet nie zareagowałem na to jakoś i poszedłem troszkę dalej i robiłem jakieś walki sobie z cieniem, jakieś ciosy i się wywróciłem nie mogłem wstać bo czułem jak by mnie coś przygniatało do tej ziemi i po chwili się obudziłem.
Przechodziłem obok mojej ulicy i zauważyłem, że kolega jedzie nowym samochodem i powiedział że kupił za 175 zł potem wsiadłem do tego samochodu i ledwo się zmieściłem i sobie jeździliśmy i potem mu powiedziałem, że muszę zaraz wysiadać bo miałem organizowaną walkę w mma i się obudziłem spojrzałem na zegarek i była 5:00 więc poszedłem dalej spać i powróciłem do snu. Pamiętam że wchodziłem po schodach i wszedłem do pomieszczenia gdzie były organizowane te zawody ale było w pomieszczeniu tylko 7 osób potem wszedłem na scenę i sędzią była jakaś starsza Pani i się obudziłem.
Możesz takie spontaniczne pobudki wykorzystać do WBTB. Zwyczajnie nie zasypiaj od razu a jak już będziesz zasypiał to dołóż jakąś afirmację/MILD/SSILD czy co tam chcesz
Zazwyczaj próbuje autosugestii jak się obudzę ale i tak po chwili wtedy zasypiam i jakoś słabo to wychodzi. Ale w sumie racja, będę teraz próbował przy pobudce SSILD albo MILD
Jak dla mnie, powinieneś te pobudki wykorzystać do znalezienia idealnej metody dla siebie, może się okazać, że jak się obudzisz i przebudzisz siedząc na telefonie i czytając jakieś wiadomości uda Ci się potem WILD, nic nie wiadomo Najlepiej wszystko próbować. Tylko pamiętaj- nie odrazu Rzym zbudowali ;]
Wchodziłem do klubu gdzie mam treningi i był tam, ze mną mój kolega. Potem byliśmy w szatni i ktoś powiedział, że jest godzina 4:00 i odrazu zrobiłem TR z nosem i czułem powietrze i odrazu chciałem polecieć ale się obudziłem ale obudziłem się we śnie ale już nieświadomy i dalej mi się śniło, że przechodziłem z bratem obok domu kolegi i w jego ogródku był Zbigniew Stonoga (jeżeli ktoś go kojarzy) i nagle mój brat wyjął pistolet u mu groził ale nie chciał go zastrzelić. Potem wróciłem do domu i wszedłem na komputer i była godzina jakoś 6:13 i po chwili poszedłem do łóżka bo chciałem mieć świadomy sen i się obudziłem.
Szkoda, że mnie wybudziło tam gdy się uświadomiłem. Ale i tak sen był bardzo dziwny ^^