Też ostatnio miewam sny o dziewczynie z "miodowymi" włosami. Zazwyczaj widzę ją gdzieś w tle jak przelatuje lub zrywa kwiaty. Gdy podejdę do niej sen zyskuje takiego "żywego połysku" (Choć nie jest to jakaś duża różnica).
Zauważyłem, że dość często stara się podejmować interakcję.
Zadaję jakieś dziwne pytania, pyta o godzinie (często) i naprawdę sporo się uśmiecha.
Rozmowa zawsze zbacza na temat świadomego śnienia.
Zawsze w mojej głowie pojawia się identyczna myśl, na co sam sobie odpowiadam "mentalnym uśmiechem"

.
Oczywiście probuje coś się o tej postaci dowiedzieć, ale zawsze znika i ponawia się lekka frustracja.
W mej głowie gości wtedy myśl:
"Zwykła projekcja, odbicie wydarzeń z rzeczywistości... Ja chyba nigdy się nie nauczę".
Jednak z drugiej strony coś ponad moje siły karze mi drążyć temat. (Najbardziej bliskie porównania będzie libido

) Ciekawość wręcz nawet fascynacja. Wszystko się zmienia w momencie kulminacyjnym. Zastanawiam się, czy rzeczywiście chcę "poznać prawdę" , wtedy w chwili zawahania dziewczyna znika.