Odpowiedz 
KURS 2 ::::: 01.08-28.08.2011 :::::
#11
Tydzień 2 Dzień 2 09.08.2011

WBTBWAKE BACK TO BED+VISUAL INDUCTION LUCID DREAMSVILD

Wywoływanie świadomych snów za pomocą wizualizacji. Czy tam wyobraźni :ugeek:

Technika na pierwszy rzut oka może przypominać poczciwego MILDa. I owszem, oficjalna wersja krążąca po internecie to niemal to samo, tyle że z nutą WILDa. Takie wchodzenie w sen, ale bardziej w stylu autohipnozy. Wersja którą opiszę tutaj to moja własna mini modyfikacja.

Zanim znajdziemy się już w wyrkach polecam przeznaczyć chociaż 5 minut na porozciąganie każdej części ciała. Żeby łatwiej nam się zasypiało warto wziąć prysznic dla odświeżenia, coś zjeść i najlepiej poczytać swoje sny zapisane w dzienniku. Przygotowujemy miejsce snu (najlepiej cholernie dokładnie, po dłuższym leżeniu nawet malutka fałda na prześcieradle może dać się we znaki), kładziemy się i zamykamy oczy. Pierwsze kilka minut przeznaczamy na wyobrażaniu sobie LD -dowolnie jakiego, wyobrażamy sobie że jesteśmy świadomi we śnie i robimy na co tam mamy ochotę. Z czasem, kiedy nasze ciało już w miarę odrętwieje (przestaniemy czuć ręce, nogi) będziemy mogli przejść do następnego kroku. Wyobraźnią przenosimy się do spontanicznie stworzonego przez nas domu. Może to być wymarzona willa, jak kto woli. Ważne, by wizualizować to wszystko jak najrealniej -widzimy wszystko jak na jawie i czujemy, słyszymy jak na jawie. Mamy przed sobą drzwi prowadzące do "piwnicy". Otwieramy je -za nimi schody prowadzące w dół, a końca nie widać... Resztę scenografii możecie sobie domalować we własnym zakresie :) I teraz tak: Na każdym stopniu jest namalowana liczba. Pierwszy stopień, od którego zaczynamy, to 1 i w górę. I teraz postanawiamy sobie: Gdy dojdziemy do liczby 44, będziemy już we śnie, całkiem świadomi. Powtarzamy sobie kilka razy tę sugestię i powoli schodzimy po schodach na dół, obserwując stopnie. Nie liczymy ich, po prostu obserwujemy powoli zmieniające się liczby. Utrzymujemy tempo, powiedzmy, stopień na 2 sekundy. Schodząc non stop powtarzamy sobie sugestię -liczba 44 to nasza brama do snu. Staramy się by ta myśl wsiąkła nam mocno do umysłu, ale bez przesady. Gdy już dojdziesz do oczekiwanej 44, może Cię ogarnąć specyficzne uczucie -zrób TR. Jeśli nadal otoczenie nie będzie dla Ciebie dość realne, nie zrażaj się. Skup się jeszcze bardziej i ruszaj dalej, tym razem biorąc na cel liczbę 100. I tak dalej, aż do osiągnięcia odpowiedniego rezultatu :)


PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 20 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Przygotuj w notatniku listę swoich znaków sennych, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś
5. Wykorzystaj technikę WBTB + VILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#12
Tydzień 2 Dzień 3 10.08.2011

Nie mam dla was dziś już nic szczególnego, kontynuujemy z techniką MILD przez następne dni.

Prócz tego mały dodatek:

1. Przed snem bierzemy szklankę i zapełniamy ją w 3/4 mlekiem. Dodajemy małą łyżeczkę cukru, trzy łyżeczki kakao i niewielką szczyptę cynamonu :P Muszą to być dokładnie te składniki, to bardzo ważne.

2. Kładziemy szklankę gdzieś obok łóżka, czytamy wszystkie sny zapisane dotąd w naszym dzienniku i pijemy POŁOWĘ przygotowanego napoju. Budząc się rano, w celu wykorzystania WBTB, przed ponownym zaśnięciem pijemy resztę napoju. Ten naprawdę świetny wspomagacz LD, jak się okazało, może zadziałać tylko w tak dawkowanych porcjach.


PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 20 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + MILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#13
Tydzień 2 Dzień 4 11.08.2011

Budząc się rano w celu wykorzystania WBTB, tuż przed ponownym zaśnięciem, leżąc wygodnie:

1. 5 minut ponownie porządnie się rozluźniamy i zamykamy oczy.

2. Wizualizujemy sobie pokój, w którym leżymy (z perspektywy 1 osoby). Robimy to oczywiście jak najrealistyczniej.

3. Wyobrażamy sobie jak nad nami, wokół nas unoszą się różnokolorowe "obłoki". Będzie to nasza "energia" LD, odpowiedzialna za pamięć zrobienia TRa we śnie. Jest poza nami, więc osiągnięcie LD będzie bez niej baaardzo trudne.

4. Teraz wyobrażamy sobie, że "wciągamy" tą energię jak odkurzacz :) Wciągamy ją całym ciałem... Czujemy, jak nas wypełnia. Teraz, napełnieni energią, wiemy, że mamy 100x większe szanse na sen świadomy. Gdy już wszystko pochłoniemy, możemy kontynuować MILDa.


PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 20 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + MILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#14
Tydzień 2 Dzień 5 12.08.2011



Jak utrzymać świadomość w LD?

Zachowaj spokój
Jedną z najczęściej spotykanych rzeczy, która powoduje przebudzenie, jest zbytnia ekscytacja. Zaraz po odkryciu tego, że śnisz, możesz się bardzo podekscytować. Staraj się pozostać spokojnym przez głębokie oddechy i powtarzanie czegoś w stylu "jestem świadomy i pozostanę w śnie".

Obracanie

Jeżeli czujesz, że sen odchodzi, użyj tego sposobu. Obróć się wokół własnej osi (nie zakręci ci się w głowie) i powtarzaj: "Kiedy stanę spokojnie, nadal będę we śnie". Rozłóż ręce, kręć się szybko, poczuj ruch - to powinno zakotwiczyć cię we śnie.

Potrzyj ręce
Pocieranie rękami da Ci poczucie poruszania i tarcia. Podczas pocierania rąk, powiedz do siebie: "Jestem w moim śnie" lub coś, co pomoże Ci pozostać w śnie. Osobiście odkryłem, że mocne pocieranie rękami zwiększa intensywność snu - kolory stają się głębsze, zapachy ostrzejsze...

Popatrz na ręce
Inną techniką stabilizującą jest koncentracja na stałym punkcie snu, takim jak Twoje ręce lub ziemia.

Złap się za coś
Kiedy czujesz, że sen odpływa, złap się za coś, co Ci się śni. Chwyć coś takiego jak trawa, podnieś jakiś przedmiot w zasięgu ręki, złap jakąś postać we śnie. Podczas trzymania tego przedmiotu, powiedz że chcesz pozostać w śnie.

Wykrzycz to!

Kiedy czujesz, że tracisz świadomość, krzyknij: "więcej świadomości!" lub "świadomość 1000x!" albo "ostrość snu! CHCE MIEĆ JESZCZE OSTRZEJSZY SEN!".

Lista rzeczy do zrobienia
Nie wiedząc, co zrobić podczas świadomego snu można łatwo odpłynąć w zwykły sen. Sporządź listę, na której umieścisz rzeczy do zrobienia podczas świadomego snu. Po czym przed snem wybierz dwie rzeczy z tej listy, które chcesz zrobić tej nocy. Pamiętaj o nich, kładąc się spać.

W ten sposób, kiedy odzyskasz świadomość, będziesz dokładnie wiedzieć, jaki jest Twój cel. Dzięki temu nie będziesz tracić cennego czasu.




PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 20 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + MILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#15
Tydzień 2 Dzień 6 13.08.2011


I po raz kolejny zmieniamy częstotliwość wykonywania TRów. 15 minut -4 razy na godzinę, około 50-60 na dzień.

Ciekawostki

-Najdłużej żyją ci, którzy śpią siedem godzin na dobę - taki wniosek wysunął prof. Kripke po przeanalizowaniu ponad miliona osób.
-Japońscy naukowcy Akiko Tamakoshi i Yoshiyuki Ohno ustalili, że optymalna długość snu to odpowiedni 7 godzin 58 minut dla mężczyzn oraz 7 godzin 12 minut dla kobiet.
-Osoby, które za mało śpią, łatwiej tyją - taką diagnozę postawili obradujący w Rzymie włoscy specjaliści od spraw snu.
-Przerywany, niespokojny sen przyczynia się także do rozwoju cukrzycy.
-W niektórych kulturach uważano, że wydarzenia w snach są równie realne jak rzeczywistość. Stąd za cudzołóstwo popełnione we śnie, ponosiło się taką karę, jakby odbyło się to naprawdę.
-Leonardo da Vinci sypiał po 15 minut co cztery godziny.
-Noworodki śpią po 16 godzin na dobę.
-Winston Churchill, John F. Kennedy i Napoleon Bonaparte na sen przeznaczali od czterech do sześciu godzin na dobę.
-Podczas snu oddychamy wolniej, serce bije rzadziej, W ciągu nocy położenie ciała zmieniamy około 40 razy. Na marzenia senne przypada 1/4 czasu spania.
-Wzrost i naprawa uszkodzonych tkanek ciała odbywa się w ciągu 3-4 godzin głębokiego snu zwanego snem ortodoksyjnym.
-Niektórzy ludzie cierpiący na rzadko występującą całkowitą bezsenność, obywali się bez snu nawet przez wiele lat.
-Śpimy więcej, gdy jesteśmy chorzy lub silnie zmęczeni, ponieważ organizm potrzebuje czasu na odpoczynek i regenerację.
-W czasie całego swojego życia człowiek przesypia około 20 lat.
-Według jednej z teorii nasi przodkowie potrzebowali snu, aby zapobiec błąkaniu się w nocy z dala od jaskiń, gdy trudno ochronić się przed drapieżnikami.
-Młode ssaki, w tym człowiek, potrzebują w okresie rozwoju trzy razy więcej snu niż dorosłe osobniki.
-Thomas Edison spał 10 godzin. Jeśli spał choćby godzinę krócej, był nieprzytomny. Sam często wspominał: ?Moje pomysły często wyskakiwały z moich snów?. Edison znany był ze swoich codziennych drzemek, podczas których obok łóżka miał blok i ołówek. Gdy przychodził pomysł, od razu pośpiesznie go notował, żeby później świadomie go rozpatrzyć. Tak powstała krzyżówka hybrydycznej rośliny wytwarzającej gumę, ze zwykłą rośliną, która to zawierała 14% gumy.
-W śnie nigdy nie wyłączysz światła.
-Wielokrotnie przeprowadzane badania potwierdziły naukową rzetelność wizji sennej.
-Polacy śpią najkrócej spośród wszystkich mieszkańców Europy, bo średnio zaledwie sześć godzin.
-Karl Gauss (Niemiecki matematyk) opowiadał, że wyśnił odkryte przez siebie prawa indukcji matematycznej.
-Powszechnie znana tablica pierwiastków przyśniła się w pełnej formie Dymitrowi Mendelejew.
-Frankenstein ? horror wszech czasów powstał na bazie koszmarów sennych Mary Shelley w 1818 roku.
-Gdy przyśni nam się upadek(np. potknięcie się) to prawie pewne jest, że się obudzimy. Teoria jest taka, że zostało nam to po małpach, które to miały się budzić przed ew. upadkiem z drzewa, by zdążyć zareagować.
-Pomysł na zamieszczenie ciekawostek o snach również pojawił się w śnie :)




PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 15 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + MILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#16
Tydzień 3 Dzień 1 14.08.2011


I zaczynamy 3 tydzień kursu. Przetrwało uczestników: około dziesięciu. Zapisanych: 46.

Ujmę to w czterech literach: Ajaj.

Ok, przechodzimy dzisiaj do naszego ukochanego, nieujarzmionego i cholera wie dlaczego popularnego WILDa. Sam wam tej techniki nie opiszę bo nie mam zbyt wielu doświadczeń związanych z tego rodzaju technikami. Przedstawiam więc najbardziej zachwalaną i popularną wersję z kotwicą:


Cytat:Zanim zaczniemy, musisz zapomnieć o wszystkich technikach,cechach i szczegółach WILD'a, które możesz mieć w pamięci. Wszystkie te szalone-zaawansowane-trudne-do-zrozumienia bełkoty, które być może wpojono Ci do głowy, są one oparte na fałszywych przesłankach. Ludzie, którzy próbowali nauczyć Cie WILD'a, nie mieli pojęcia co się tak naprawdę dzieje, kiedy kładą się i WILD im się udaje, oni po prostu wiedzą co działa na nich i myślą, że to oznacza, że będzie działać dla każdego innego.

No to mamy początek za sobą. Wiem, że te twierdzenie z pewnością uraziło grupę dobrych ludzi. Pozwól mi przywołać pewien fakt, bym się usprawiedliwił: czy słyszałeś o jakiejkolwiek technice WILD, która działałaby na każdego?



Próba zrozumienia WILD'a wydaje się być bardzo zniechęcająca i trudna. Czemu niektórzy nie są w stanie nauczyć się WILD'a mimo intensywnego treningu, podczas gdy innym udaje się on za pierwszym razem? Również, czemu każdy z nas nie miewa spontanicznych WILD'ów, w czasie długiego NIERUCHOMEGO leżenia na kanapie, oglądając TV?

Praktykuję WILD'a od bardzo długiego czasu. Szczerze mówiąc, nie było dnia, bym się nie zastanawiał co różni mnie i innych WILDerów, od ludzi nie umiejących się go nauczyć.
Około miesiąc temu wszystko zaczęło mieć sens!

Okej, wystarczy już tego marudzenia. A więc, czym do diabła jest WILD i czemu jest on tak cholernie trudny!?
Wszystko zaczęło się bardzo, bardzo, dawno temu, z pewnością zanim Homo-sapiens zaczął chodzić po ziemi. By wszystko uczynić bardziej zrozumiałym dla Ciebie, udam, że to zaczęło się razem z nami, z ludźmi.

Wyobraź sobie, że jesteś wczesnym człowiekiem (jaskiniowcem Smile). Wszystko co musisz w życiu robić, to upolować obiad za pomocą kamienia lub patyka.
Nie jesteśmy zbytnio dobrze maskującymi się osobnikami. Nasz zapach, wzrost, ociężały chód na dwóch nogach, zaalarmowałby każdą potencjalną ofiarę o naszej pozycji, długo zanim byśmy dostały się do niej wystarczająca blisko by ją zabić. Zamiast wyginąć, nauczyliśmy się leżeć, czekając na naszą ofiarę tak długo aż się do nas zbytnio zbliży. To oznaczało bardzo długi czas leżenia perfekcyjnie nieruchomo w naszej kryjówce, uważnie nasłuchując każdego dźwięku zbliżającej się ofiary lub dźwięków ewentualnego zbliżania się do nas drapieżnika (oba przypadki decydują o naszym przeżyciu lub śmierci).

A teraz wyobraź sobie prze nagle odpływasz w świat snów lub doznajesz paraliżu przysennego leżąc tam. Jesteś zapewne trupem. Twoje geny nigdy nie zostaną przekazane dalej.


Przyczyną twojej nieudolności w próbach WILD'a być może jest swoisty system obronny, który wykształciła w nas ewolucja, by wyeliminować problem "odpływania".
Pierwszym krokiem w nauce WILD'a jest rozumienie tego systemu.
Czym jest owy system? Jak wszystkie dobre ewolucyjne rozwiązania, jest to proste: "Nie wkraczaj w sen/REM/paraliż, podczas czekania na coś."

Pomyśl o człowieku, który leżał na ziemi i czekał na jakiekolwiek dźwięki zwierząt. Zapewne robił to przez całe swoje życie. Leżenie na ziemi jest jego drugą naturą. Być może rozmyślał o swojej kobiecie, poprzednim polowaniu, następnym polowaniu itp. Jego świadomy umysł błądził myślami, ledwie myśląc o polowaniu. Jednak nie "odpłynął" i nie usnął.
Przyczyną tego zapewne jest to, że podświadomie powiedział sobie "nasłuchuj dziwnych dźwięków, jakby co zaalarmuj moją świadomość natychmiastowo/podnieś mi adrenalinę bym mógł uciec lub zabić zwierzynę."

Czy teraz widzisz połączenie miedzy tym co opisałem, a tym co zwykle prawie każdy robi podczas próby WILD'a?


Ludzie pisząc wskazówki odnośnie WILD"a, zwykle uczą o tych szalonych rzeczach jak "halucynacje hipnagogiczne, paraliż przysenny, niezidentyfikowane dźwięki itd." i piszą, że te rzeczy "poprowadzą Cie do snu".
Co się dzieje, gdy leżymy w czasie WILD'a? Oni podświadomie każą mówić sobie "czekaj na hipnagogie/paraliż/dźwięki, bo one oznaczają, że jesteś bliżej LD!" To dokładnie to samo co robił i myślał prehistoryczny człowiek. To dokładnie ten sam system czeka na owe znaki i nie pozwala ci usnąć, ani mieć paraliżu.

Trzeba uświadomić sobie, że wszystkie techniki WILD są prostymi ćwiczeniami umysłu, by nie myśleć o tym co próbujesz zrobić (wejść w sen), w czasie gdy to robisz. Są one jedynie próbą utrzymania Cię nieuważnego, podczas gdy powoli zasypiasz.

Tak jak wcześniej pisałem, wszystkie te techniki są niestety kompletnie błędne. Twórcy tych technik jedynie próbują uczyć innych co oni osobiście robią w czasie WILD'a, czego nauczyli się metodą prób i błędów, w ogóle nie mając pojęcia co się dzieje.

Doszło do tego, że obecne metody każą Ci leżeć i wykonywać jakieś ćwiczenie umysłowe przez 15, 30, 60, a nawet 120 minut zanim uśniesz. Szalone.


Te DŁUGIE metody WILD działają na zasadzie tego, że skupiasz całą siłę woli na liczeniu/relaksacji/oglądaniu hipnagogi. Z cała siłą woli skupioną na tym jednym zadaniu, myślach typu "czy to była hipnagogia!?" i innych form czekania na coś to ma się zdarzyć. Niestety w czasie, gdy cała ich świadomość skupiona jest na dobrym wykonywaniu ćwiczenia, powoduje to wręcz niemożliwość uśnięcia (świadomego). Po jakiejś godzinie leżenia nieruchomo przez tak długi czas w końcu ogarniają świadomą siłę woli i wchodzą świadomie w sen (to najlepszy scenariusz, zdecydowana większość po prostu traci świadomość).

A więc co takiego trzeba zrobić by udał się nam WILD?

Uproszczony WILD

Na szczęście WILD jest jednak łatwy. Można opisać go w pięciu krokach:
1. Sen przed,
2. Wstanie na chwilę,
3. Uspokojenie ciała/umysłu,
4. Użycie kotwicy,
5. Uśnięcie

"Usnąć!? Ale ja myślałem, że próbuję świadomie wejść w sen!?" Tu właśnie pojawia się użycie kotwicy

Kotwica, jest to coś co pozwala Ci pasywnie "utrzymać drogę" wtedy, gdy twój umysł mniej lub bardziej błądzi myślami. Jest to swoista lina, która utrzymuje tę logicznie myślącą część mózgu, w czasie gdy odpływasz w senny świat.

Zauważ, że jest to ekstremalnie pasywna metoda WILD. To najkrótsza możliwa droga. Jeśli masz w głowie zadanie np. "SKUPIAJ SIĘ NA ODDECHU" i to dominuje w twoim umyśle, wtedy zwykle będziesz potrzebował bardzo, bardzo długiego czasu by usnąć.
Używając metody kotwicy, jednak utrzymujesz z dala część świadomości by szybko wejść w sen. Mógłbyś dosłownie w minutę mieć WILD, gdybyś opanował kotwicę.

A więc, jak to możliwe?
Jestem pewien, że któryś z Was, słyszał o technikach typu "FILD", "DEILD" lub "kinestetyczny WILD". One w ten sam sposób używają kotwicy. Niestety, używają gówniane kotwice. Kotwica musi być nadzwyczajnie stała i solidna. Musisz być w stanie czuć ją, gdy twoje ciało będzie odrętwiałe i zrelaksowane - na granicy utraty świadomości.

Jaka jest najlepsza kotwica jaką do tej pory odkryłem? Ból.
Jest to tak łatwe jak ustawienie nóg w nieco nieprzyjemnej pozycji, która sprawia dyskomfort. Albo włożenie ręki pod siebie (np. leżąc na plecach - pod plecy).
Ból działa najlepiej, ponieważ jest jednym z podstawowych uczyć. To najłatwiej utrzymuje Cię świadomego, gdy powoli odpływasz.


Okej, być może za dużo dodałem od siebie. Pozwól, że wyjaśnię jakby wyglądał ten typ WILD:

1. Sen przed


WILD wymaga byś był w stanie szybko zasnąć, najlepiej byś był zmęczony, a jeszcze lepiej gdybyś był blisko fazy REM snu.

Prześpij jedną albo kilka faz REM zanim obudzisz się do WILD. Typowo od 3 do 8 godzin snu przed. Ja często śpię 6h.
Użyj metody prób i błędów. Każdy jest inny.

2. Wstań na chwilę

Jeśli po prostu się obudzisz, wyłączysz budzik, przekręcisz się na drugi bok i spróbujesz WILD'a - najprawdopodobniej odpłyniesz w sen nieświadomie. Niektórzy tylko przez chwilę leża w ciemności, po czym próbują WILD'a i im się udaje. Większości jednak będzie zbyt senna i polegną.
Wyjdź z łóżka, jeśli jesteś mocno senny włącz światło, skorzystaj z łazienki, napij się wody itp. Ja zwykle robię serię testów rzeczywistości co pozwala obudzić logiczne myślenie.

Często siedzę sobie po turecku na łóżku i robię RC albo oglądam ciemność pod powiekami. Gdy czuję strach przed próbą WILD (np. jestem obudzony po koszmarze sennym). wtedy oglądam w myślach spokojne i piękne obrazy, które sobie wymyślam.

Zasadniczo nie powinieneś zbyt dużo myśleć w tej fazie. Nie włączaj komputera, nie otwieraj książki. Musisz być w stanie szybko i łatwo ponownie usnąć w czasie próby WILD (ale znowu nie chcesz nagle odpłynąć).

Po chwili, gdy czujesz, że nie jesteś zbyt senny (usiadłbyś za kierownicą samochodu ryzykując, że możesz nagle usnąć?) ani zbyt rozbudzony, połóż się spać. Możesz być na nogach tylko 5 sekund a nawet i 15 minut. Każdy jest inny. Użyj metody prób i błędów.


3. Zrelaksuj się

Teraz musisz się odprężyć. To służy temu, by powstrzymać Cię od odpływania i daje Ci czas na oczyszczenie umysłu z poprzednich wskazówek dotyczących WILD'a.
Zasada jest taka, że musisz najmniej jak to możliwe myśleć o nadchodzącym śnie, odkąd wstałeś do czasu właściwej już pobudki rano. Pamiętasz jaskiniowca-myśliwego? Chyba nie chcesz wpaść w pułapkę czekania na coś co ma się zdarzyć. Po prostu rozluźnij się jak najbardziej pasywnie.

Ja często relaksuje moje ciało po kolei częściami. Na przykład zaczynam od nóg, relaksując je trochę podczas każdego wydechu, następnie kolejne części ciała jak tułów, ręce itd.
Rób to naturalnie. Nie myśl w ten sposób "Dobra, teraz rozluźnię prawą nogę w 10 wydechów, potem lewą w 12 wydechów!" itp.
Twoje ciało i tak zapewne jest już w miarę zrelaksowane, kiedy budzisz się nocą. Możesz oczywiście zastosować inną znaną Ci technikę relaksacyjną, grunt to by chociaż troszeczkę się zrelaksować. To pozwala oczyścić umysł, odprężyć go i przybliża Cię do snu (przyspiesza zasypanie).


4. Użycie kotwicy

Jeżeli wybrałeś kotwicę w formie bólu, o której wcześniej wspominałem, musisz właśnie teraz wywołać na sobie jakiś niewielki ból. Jeśli leżysz na boku, ułóż kolana w dziwnej pozycji, byś poczuł lekki dyskomfort (ból zwiększy się w miarę upływu czasu). Jeżeli leżysz na plecach, włóż rękę pod siebie, tylko nie bądź głupi i nie przesadzaj z tym, byś nie odciął dopływu krwi do jakiejś kończyny co może mieć nieprzewidywalne skutki Smile.

Teraz jeśli jesteś już zrelaksowany, po prostu leż (nie zapomnij o kotwicy) i pozwól ciału i umysłowi zasypiać tak jak każdej innej "normalnej" nocy. Podczas zasypiania utrzymuj w świadomości ból (nie jest to trudne Smile). Tylko nie pozwól by zdominował twoje myśli, usypiaj normalnie tylko po prostu zauważaj pasywnie, że coś Cie boli.

Ból jest twoją kotwicą, która zakotwicza świadomość. Musisz pasywnie ją zauważać podczas, gdy będziesz powoli co raz głębiej i głębiej zbliżał się do snu. Raczej zamiast jak zwykle nieświadomie odpłynąć w sen, gdybyś próbował tego przed 3-8 godzinnym snem (tj. wieczorem), koniec końców niewytłumaczalnie znajdziesz się w wysoce świadomym śnie WILD.


Reasumując:
WILD jest łatwy i ma 5 faz:

1. Śpij 3-8 godzin
2. Obudź się na chwilę
3. Przez chwilę relaksuj się
4. Zauważaj kotwicę powoli usypiając
5. Uśnij

Stanowczo NIE MYŚL o logice mojego rozumowania w tym poradniku w czasie nocy podczas próby WILD. Po prostu obudź się i rób co masz robić. Jest tak proste jak normalne obudzenie się i ponowne uśnięcie.

Jeszcze jedna ważna sprawa. W ogóle nie poruszaj się w czasie WILD'a. To bardzo ważne byś od czasu rozpoczęcia WILD'a nie kręcił się aż do rana. Oczywiście możesz beknąć, przełykać ślinę itp. Po prostu nie poruszaj ciałem. Poruszanie się przerwie naturalny proces paraliżu/zasypiania.

Technika bólu nie jest "cudowną drogą do WILD'a". Jest to po prostu przykład jak używać kotwicy do podtrzymania świadomości w czasie zasypiania.

Inne kotwice mogą być czymkolwiek np.
- PASYWNE zauważanie własnego oddechu
- włączenie białego szumu (czyli taki o stałej głośności i natężeniu)
- sprawienie pokoju/łóżka cieplejszego/chłodniejszego niż zwykle
- kup sobie coś co wibruje i przyczep sobie do nogi, gdy będziesz zasypiać

Przyczyną dla której podałem kotwicę-ból jest to, że nawet osoba o bardzo słabej sile woli jest dzięki niej w stanie utrzymać się przy świadomości w czasie zasypiania.


Kotwica-ból nie zadziała na każdego. Niektórzy przecież mają niski poziom tolerancji bólu i nie będą właściwie w stanie usnąć, bo ból zdecydowanie zdominuje im świadomość (zupełnie jak "długie" techniki WILDowe robią to z oddychaniem itp.)


Są dwie rzeczy, które w największej mierze chciałem byście wynieśli z tego poradnika:
-pięciostopniowy proces WILD
1. Sen przed
2. Wstanie na chwilę
3. Uspokojenie ciała/umysłu
4. Użycie kotwicy
5. Uśnięcie

-oraz głębsze zrozumienie samych podstaw WILD'a

Jeżeli ból nie działa w twoim przypadku, spróbuj cichego białego szumu. Jeśli też nie działa spróbuj z oddychaniem. Pomyśl o technikach FILD i DEILD, przecież działają na niektórych, a na innych nie (może na Ciebie zadziałają). Teraz jesteś już wiesz czego szukać, możesz wybrać najodpowiedniejszą technikę dla Ciebie (lub łatwo opracuj swoją własną).
Jakąkolwiek kotwicę wybierzesz, używaj jej PASYWNIE.




PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 15 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + WILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#17
Tydzień 3 Dzień 2 15.08.2011


POWRÓT DO ŚWIADOMEGO SNU po przebudzeniu

Poradnik zawiera:
- powrót do snu a'la WILD
- powrót do snu a'la VILD (Wizualizacja)
- wydłużanie czasu trwania LD

Ta technika wykorzystuje częste nocne pobudki, do osiągnięcia świadomości we śnie. Wiele ludzi może doświadczyć wiele przebudzeń, które przerywają fazę REM snu. To spowodowane jest wieloma czynnikami, ale nie są one ważne, ważne jest by jak najszybciej zorientować się, że się obudziliśmy.
Ludzkie ciało posiada pewien mechanizm obronny, który ochrania ciągłość snu i kontroluje takie przebudzenia. Moja technika wykorzystuje ten mechanizm by wywołać świadomość.

Jest kilka rzeczy, które mówią Ci, że twoje przebudzenie nadaje się do skorzystania z powrotu:
- jest bardzo szybkie (dosłownie sen, kończy się, a ty zdajesz sobie sprawę, że leżysz w łóżku w kilka sekund)
- jest wymuszone (w jakiś sposób spowodowałeś, że sen się skończył i się obudziłeś)
- jest spowodowane powolnym słabnięciem snu/LD, z którego się budzisz

Natomiast te pobudki nie nadają się:
- pobudka z koszmaru
- pobudka ze snu erotycznego
- fałszywe przebudzenie (choć w wypadku wykonania RT może zadziałać)


Powrót do snu a'la WILD

Więc zdałeś sobie sprawę, że twój sen nagle się skończył i leżysz w łóżku.
A, więc by powrócić do snu a'la WILD, musisz:

- szybko zdaj sobie sprawę, że się obudziłeś
- musisz być lekko świadomy tego, że leżysz w łóżku (brzmi oczywiście, ale jest ważne)
- najlepiej, byś w ogóle nie otwierał oczu
- i w ogóle się nie poruszał (jednakże drobny mały ruch ciała nie dyskwalifikuje twojej próby, czyni ją trudniejszą i dłuższą)
- nie myśl o świecie zewnętrznym (np. co będziesz robił rano, co oglądałeś w TV itp.)
- zrelaksowany leż i pozwól sobie odpłynąć w świat snu świadomie

Jeśli naprawdę obudziłeś się w trakcie fazy REM (lub przed nią, tzn. to "działa" tylko i wyłącznie w czasie fazy REM) to masz dużą szansę doświadczenia prawdziwego WILD'a w 1-5 minut. Ważne jest byś ignorował cielesne i audiowizualne halucynacje (hipnagogi) w czasie trwania tego WILD'a (mogą one pozbawić cię świadomości i uśniesz nieświadomie!)
Na wypadek gdybyś nie był doświadczony w technice WILD i nie udało by Ci się wejść do snu, pamiętaj, że WILD wykorzystuje pragnienie ciała by pogrążyć się we śnie, zatem możesz zrobić łańcuch WILD'ów dopóki nie wejdziesz w sen. Zwykle zabierze Ci to 3-10 minut pomiędzy poszczególnymi WILD'ami z "łańcucha".
Czasem, lepiej zrezygnować z próby WILD'a w danej chwili, zwłaszcza, gdy czujesz, że stracisz świadomość i spróbować powtórzyć technikę przy następnej pobudce.

Plusy tej metody:
- zdobywanie doświadczenia WILD
- prawie 99% szansa na LD, jeśli ćwiczysz poprawnie
- czasami zamiast WILD, uda Ci sie OOBE
- WILD często charakteryzuje się WYSOKIM poziomem świadomości

Minusy:
- WILD może być dla niektórych trudny
- i poniekąd nieprzyjemny
- można stracić świadomość wchodząc w sen

Powrót do snu a'la VILD (metoda wizualizacji)

Ta metoda jest podobna do tej wcześniej opisanej, z tym wyjątkiem, że jest bardziej zaawansowana i ma większy potencjał.

- szybko zdaj sobie sprawę, że się obudziłeś
- bądź świadom tego, że leżysz w łóżku
- nie otwieraj oczu i nie poruszaj się
- skup się na ostatniej scenie z właśnie skończonego snu/LD
- utrzymuj skupienie na tej scenie
- w krótkim czasie poczujesz jak ta scena staje się żywa i absorbuje Cię
- następnie znajdziesz się w tej scenie
- bądź ostrożny, pozwól scenie się uspokoić, w między czasie może porobić RT
- porusz palcami, by sprawdzić, czy już "w całości" jesteś we śnie (przedwczesny ruch, spowoduje poruszenie twoim fizycznym palcem, co poskutkuje bardzo chwiejną świadomością)
- jeśli dotarłeś do teraz, to jesteś w pełni świadomy w swym śnie, który się skończył przed chwilą i możesz go kontynuować

Plusy tej metody:
- zwykle jest szybsza niż WILD
- może dać Ci większą świadomość niż WILD
- prawie 0% szansy na stratę świadomości w czasie wchodzenia do snu
- nie ma symptomów WILD'a (hipnagogie, paraliż)
- ten sam sen (nie zaczynasz wszystkiego od nowa)
- najlepszy sposób do przedłużenia LD, gdy nas z niego wywali


Wydłużanie czasu trwania LD

- zorientuj się, że LD się skończył i leżysz w łóżku
- nie poruszaj się i nie otwieraj oczu
- przywołaj z pamięci ostatnią scenę z właśnie skończonego LD
- wszystkie dynamiczne obiekty z tej sceny zamień na obiekty statyczne (niech obiekty tej sceny się nie poruszają, niech będą nieruchome)
- skup się na tej scenie i czekaj na powrót do niej
- po powrocie poczekaj na stabilizacje sceny snu
- sprawdź, czy nadal czujesz fizyczne ciało, ruszając palcami
- jeśli czujesz, że juz jesteś "cały" we snie, oznacza to ze się udało i możesz kontynuować swoje LD

Plusy tej metody:
- DUŻO dłuższe LD
- dodaje Ci pewności siebie i wygody, nie boisz się szybkiego końca LD, bo wiesz, umiesz do niego wrócić
- w czasie powrotu do snu, możesz spróbować zmienić jego właściwości (np. grawitację, poziom kontroli itd., lecz nie jest to na początku łatwe)

Minusy:
- jeśli staniesz się chciwy i zachłanny, powracając do LD dużo razy to będziesz ryzykował, że zapomnisz te LD lub szczegóły tego LD (po prostu nie bądź chciwy)


PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 15 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + WILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#18
Tydzień 3 Dzień 3 17.08.2011


Uświadamiające Dłonie

Uświadamiacz don Juana polega na umiejętności spojrzenia we śnie na własne dłonie. Gdy zobaczymy własne dłonie we śnie skojarzymy to ze świadomością. Aby tak się stało należy 4-5 razy dziennie powtarzać krótkie ćwiczenie. Polega ono na tym by:

1. Usiąść wygodnie i uspokoić swoje myśli, obserwując swój oddech. Nie zamykamy oczu, lecz pozwalamy rozluźnić się im. Powoduje to efekt nieostrego widzenia, jakby za mgłą. Oczy bardzo delikatnie "zezują" do środka, są totalnie rozluźnione, ale otwarte.

2. Podnosimy swoje dłonie tak, by znalazły się w polu widzenia, przed oczami. Oczy cały czas są rozluźnione, a obraz dłoni nieostry.

3. Teraz powoli wyostrzamy swój wzrok i dokładnie przyglądamy się swoim dłoniom. Cały proces podobny jest do zmiany ostrości kamery telewizyjnej. Wyobrażanie sobie, że nasze oczy są obiektywem kamery bardzo pomaga w tym ćwiczeniu. Wyostrzanie wzroku trwa 2-3 sekundy. Przyglądając się swoim dłoniom, należy zwrócić swoją uwagę na wrażenia wizualne, przenieść uwagę na proces percepcji. W czasie przyglądania się własnym dłoniom należy powtórzyć dwa, trzy razy zdanie: "Widzę swoje dłonie we śnie, wiem, że teraz śnię".

4. Następnie pozwalamy sobie na rozluźnienie wzroku i uwagi. Obraz dłoni znowu staje się nieostry, a uwaga nie jest skupiona na niczym.

5. Teraz znowu powtarzamy punkt 3, a potem 4. Zmiana ostrości widzenia i uwagi następuje 4-5 razy, a ostatnim razem odbywa się w wyobraźni po zamknięciu oczu. Wtedy możemy sobie wyobrazić, że w jakiejś scenie ze snu podnosimy dłonie do góry, przyglądamy im się i uświadamiamy sobie: "Widzę swoje dłonie we śnie, wiem, że teraz śnię".

6. Na koniec należy posiedzieć w spokoju przez parę minut, nie myśląc o niczym i wstać, przechodząc do codziennych zajęć.

Całe ćwiczenie należy powtórzyć przed położeniem się spać, oczekując, że obraz naszych dłoni pojawi się we śnie, a my rozpoznamy dzięki temu, że śnimy -co będzie impulsem do zrobienia ostatecznego TRa z nosem.



PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 15 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + WILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#19
Tydzień 3 Dzień 4 18.08.2011

Nieokiełznana strona kontroli umysłu, czyli
Wspólne Śnienie

MD - Mutual Dreams, czyli inaczej wspólne sny. Wielu ludzi tego doświadczyło w większym, czy mniejszym stopniu. Często słyszy się, że komuś danej nocy śniło się dokładnie to samo co partnerce/partnetowi/znajomemu/znajomej...
"zwykłe" MD jednak są bardzo łatwo podważalne wypowiedziami, że wspólne wydarzenia z poprzedniego dnia, dni, czy miesięcy, gdzie dużo czasu spędza się razem i podobnie się myśli odbijają się na podobnych, a czasem nawet "identycznych" snach.

MLD - Multiply Lucid Dream, czyli to samo co MD, z tą różnicą, że sen jest świadomy i zazwyczaj "podłączanie" innych osób jest przeprowadzane przez pierwszego uświadomionego (a raczej dołączanie do snów kogoś innego).

Osoby z dużym doświadczeniem twierdzą, że nie raz przeżywały coś takiego i nawet w więcej niż tylko 2 osoby.
Jak jest naprawdę - jak zwykle każdy z nas musi ocenić to sam.

TECHNIKA osiągnięcia MLD:
gdy uzyskamy świadomość we śnie i stanie się już odpowiednio stabilny, a my będziemy spokojni przystępujemy do tworzenia "bramy przejścia"...
bierzemy kawałek kamienia, kredy, czy czegokolwiek co pisze i... rysujemy na jakiejś ścianie drzwi ;P wystarczy narysować kontury i symboliczną klamkę. następnie głęboko zastanawiamy się do czyjego snu chcemy wejść i piszemy imie danej osoby na drzwiach, cały czas koncentrując się na niej (osobie), na odczuciach jakie mamy w obecności tej osoby. nie rozstając się z tymi odczuciami i koncentracją otwieramy drzwi i przechodzimy na drugą stronę.
powinniśmy już być we śnie danej osoby i wystarczy ją jedynie odnaleźć / zawołać i uświadomić, że również śpi
no i potem można (ponoć) wspónie cieszyć się radościami świadomych snów.

UWAGI WŁASNE:
- zalecam raczej trening z osobą mającą jakieś doświadczenie w temacie, bo w razie powodzenia dobrze by było, żeby chociaż ta druga osoba pamiętała ten fakt
- w moim ostatnim doświadczeniu, które wg mnie było bliższe powodzeniu od poprzednich razem zastosowałem ciut inne przekonanie - wyciągnięte z filmu "what the bleep do we know"... mianowicie, że telepatia (bo MLD jeśli istnieją to są formą telepatii) nie jest porozumiewaniem się na odległość, a spowodowana jest faktem, że wszyscy jesteśmy jednością, 3-wymiarowa przestrzeń jest tylko ograniczeniem naszych ciał, a nasze umysły są "ponad tym"

porady by psajko


PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 15 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + WILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
#20
Tydzień 3 Dzień 5 19.08.2011

Aktualizujemy częstotliwość TRowania...! Co 10 minut (ciekawe czy ktoś je w ogóle robi i to tak często).

O koszmarach sennych słów kilka

Chyba każdy w swoim życiu przeżył koszmar. Jedni przeżywają ich więcej, inni mniej, ale każdy kto tego doświadczył wie, że nie jest to nic przyjemnego. Weź pod uwagę to, że śpiąc nieświadomie, to co przeżywasz w czasie snu, odbierasz jako prawdę (każdą dziwną rzecz jaka Cię tam spotka) ? przynajmniej tak twierdzi Twój umysł. Ścigający Cię Wilkołak czy zgraja Zombie wydaje się Tobie realnym zagrożeniem. Co prawda wszystkie te potwory nie stanowią dla Ciebie najmniejszego niebezpieczeństwa. Jednak strach który wtedy przeżywasz gdy te potwory pojawiają się w Twoich snach jest jak najbardziej realny.

Jak już mówiłem w rozdziale na temat latania, odniesione rany w Twoich snach (także te postrzałowe, cięte czy ugryzienia) nic Ci nie zrobią ? nie przeniosą się do świata fizycznego. W takiej sytuacji jedynym uczuciem, które nastąpi po ?zranieniu? w trafionym miejscu to uczucie odrętwienia. Największą nieprzyjemnością jaką możesz doświadczyć w czasie snu jest strach. Brzmi to dziwacznie, ale najczęściej w snach boisz się właśnie samego strachu. Jako świadomy podróżnik po snach ? poza koszmarami które stworzy Twoja podświadomość ? możesz napotkać się na koszmary wywołane przez samego siebie ? czyli przez swoją świadomość.

Jak wywołuje się koszmary w czasie snu?

Jeśli przechadzając się ulicami miasta w pewnym momencie zobaczysz ciemną uliczkę i pomyślisz sobie ?oby tylko nie zaatakował mnie jakiś demon?, to istnieje realna szansa, że właśnie tak się stanie. Oczywiście ten demon nic Ci nie zrobi, ale będziesz się go bać (przynajmniej na samym początku). Po jakimś czasie, może dojść do paradoksu ? nie będziesz się bał samego demona, ale tylko strachu, którego doświadczasz podczas spotkania z tym potworem. Mówią wprost, będziesz bał się strachu. Istnieje pewna zależność, im bardziej czegoś się boisz (demona, wampira czy czegokolwiek innego) tym większa szansa, że to spotkasz. Jednak na ratunek, przychodzi Ci świadomy sen i płynące z niego korzyści. Dzięki temu zwalczysz zarówno te sny które pochodzą od Twojej podświadomości, jak i te które sam stworzyłeś.


PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 10 min. plus za każdym razem, gdy zauważysz znak senny
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Po każdym zakończonym śnie się obudzę i będę go pamiętał"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu
4. Wykorzystaj technikę WBTB + WILD, jeśli masz na to czas
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  KURS 2 :::: ZAPISY Slavia 45 40,925 31-07-2011, 20:56
Ostatni post: Kidney Failure
  KURS 1 ::::: 01.04-28.04.2011 ::::: Slavia 28 34,833 27-04-2011, 19:14
Ostatni post: Slavia
  KURS 1 ::: Ankieta dla uczestników Slavia 17 18,266 01-04-2011, 17:52
Ostatni post: High Contrast
  2011 maraton do mety czas zacząc. Przyjaciel Noni 14 10,093 09-01-2011, 21:04
Ostatni post: Marfi14

Skocz do:

UA-88656808-1