Próba WBTB pobudka 5:00 czuwanie 30 min, kurwa chuj wie czemu coś sie zjeba**. przed wakacjami działało teraz nie haha. dobra nie bede sie w tańcu pierdzielił skracam czas snu o godzine, jak toi nie zadziała to już nic nie zadziała.
śniło mi sie że moja babcia trafiła do szpitala. pamiętam tylko jeszcze że z mamą chciałem iść na autobus żeby do niej pojechać, nie pamiętam w którym miejscu to było itp sen pamiętam bardzo bardzo słabo.
Próba WBTB taj jak mówiłem tak też zrobiłem skróciłem czas snu o godzinę obudziłem się 4:00 położyłem 4:30 oczywiście nie mogłem zasnąć ewentualnie rano zasnąłem CHYBA. nie wiem co robić ale napewno powrócę do godzin pobudki 5:00 albo 4:45 bo to i tak różnicy nie robi w efektach a wstawanie o 4:00 jest cięższe niż o 5:00. ogółem to zacząłem tracić motywację do robienia tego WBTB, bo kiedyś moją motywacją były świadome sny i ta technika mi się udawała bez problemu a teraz nie. nie wiem już co mam zrobić. chyba w ogóle przestane ją robić bo to już sie zrobiło bardzo męczące od kilku miesięcy wstawanie co tydzień tylko po to żeby nie móc potem zasnąć. więc chyba WBTB u mnie odpada chyba że ktoś da jakąś magiczną poradę która zmieni wszystko ale obawiam się że taka porada nie istnieje.
Próba WBTB taj jak mówiłem tak też zrobiłem skróciłem czas snu o godzinę obudziłem się 4:00 położyłem 4:30 oczywiście nie mogłem zasnąć ewentualnie rano zasnąłem CHYBA. nie wiem co robić ale napewno powrócę do godzin pobudki 5:00 albo 4:45 bo to i tak różnicy nie robi w efektach a wstawanie o 4:00 jest cięższe niż o 5:00. ogółem to zacząłem tracić motywację do robienia tego WBTB, bo kiedyś moją motywacją były świadome sny i ta technika mi się udawała bez problemu a teraz nie. nie wiem już co mam zrobić. chyba w ogóle przestane ją robić bo to już sie zrobiło bardzo męczące od kilku miesięcy wstawanie co tydzień tylko po to żeby nie móc potem zasnąć. więc chyba WBTB u mnie odpada chyba że ktoś da jakąś magiczną poradę która zmieni wszystko ale obawiam się że taka porada nie istnieje.
chyba właśnie znalazłem poradę która zmieni wszystko. dostałem ją od mamy, powiedziałem o całej sprawie mamie a ona na to: "to nie siedź przed komputerem, bo to są silne bodźce wzrokowe, zamiast tego pomedytuj"
hmm.. dlaczego ja wcześniej na to nie wpadłem że to przez komputer? ale z drugiej strony co miałbym robić przez czas czuwania poza medytacją? może ktoś da mi jakieś pomysły?
dzisiaj doznałem ciekawego zjawiska. jak zasypiałem to udało mi się zaobserwować takie delikatne hipnagogi nie było tego dużo ale widziałem od czasu do czau jakieś oko które centralnie się na mnie patrzy, potem zacząłem widzieć jaką trawę która zarasta mi pole widzenia i jakiś kształt, chciałem mocniej zamkąć oczy bo myślałem że to powieki mi sie uchylają, ale jak próbowałem to zrobić to powieki zaczęły mi wibrować, po dłuższej chwili walczenia z tym odechciało mi się(oczywiście w tedy nie miałem), pojawiła mi się jakaś wizja jak stoję na skateparku z hulajnogą i w pewnym momencie podłoga sie pode mną zapada i lecę w dół, momentalnie się ocknąłem i sie wystraszyłem i powiedziałem sam do siebie "japierdole co to było "
jestem nad morzem woda była czyściutka, ja siedziałem na brzegu i obserwowałem fale w pewnym momencie przyszła fala która wyszła daleko w plażę a następnie wróciła. następnie obserwowałem jakiś moich kolegów pływających na materacu
jestem w szkole, włamałem się do niej i sprzątaczki mnie zaczynają gonić, ja z kolegą zaczynam spierdzielać po drodze mijamy sprzątaczke stojącą w przejściu i wybiegamy na dwór, wszystkie nas gonią my spierdalamy dalej biegniemy przez wybieg i obok orlika następnie przez garaże i parking sprzątaczki nas dalej gonią, zaczynamy uciekać drogą mój kolega zajebał ze szkoły jakiś klucz, dobiegamy do bloków, zauważyliśmy że nikt nas nie goni, ale po kilku sekundach zauważyliśmy sprzątaczkę wybiegającą z za rogu, dalej nie pamiętam.
1.10.2021
jestem chyba w grecji nad morzem śródziemnym i jestem na jakimś klifie z którego kilka razy skaczę a następnie razem z mamą pływam, a potem mama dała mi wodoodporny futerał na telefon żebym nagrał swój skok z klifu.
Próba WBTB
pobudka 5:00 poszedłem do pokoju, oczywiście tym razem nie włączałem komputera. po prostu siadłem na fotelu i się rozglądałem po pokoju, po 20 minutach czuwania poszedłem spać iiii.... tym razem udało mi się zasnąć ale zasnąłem za głęboko. a czuwałem 20 minut a nie 30 dla tego że każda minuta siedzenia i nic nie robienia u mnie jest odczuwalna jak 5 minut i po prostu nie chciało mi się już siedzieć, więc muszę coś porobić podczas WBTB może da mi ktoś jakieś pomysły co moge porobić BEZ ŚWIECENIA SWIATŁA.