(06-09-2018, 18:31 )Wi. napisał(a): (...)Pomysł jest taki aby wziąć sugestię z Mild : „Kiedy będę śnił, pragnę pamiętać, że śnię”
[quote pid='33444' dateline='1536217979']
I w pierwszej fazie przez tydzień wieczorem przed snem powtarzać ją zgodnie z metodą Couea
W drugim Tygodniu wg metody tak jak w MILD z wyobrażeniem
W trzecim tygodniu zgodnie z metodą Rhodesa
W czwartym metodą Chodkiewicza
W końcu mechanicznie jak opisane na stronie z mildem do której podałem link w odpowiednim miejscu
I na końcu ocenić, która z metod okazała się najskuteczniejsza
Oczywiście aby eksperyment był wiarygodny trzeba by więcej osób do niego
Widzisz Onejro, ja lubię podejście naukowe za to, że jeśli coś nie działa, tak jak bym chciała, to prawdopodobnie znaczy, że da się wykminić coś innego
Niestety nie znam szczegółów metod, które wspominasz, ale zakładam, że mają coś wspólnego z różnymi ujęciami autohipnozy/sugestii? Gdzie mogę o nich poczytać, bo niestety wujek google mnie w tym zakresie nie chce zbyt dobrze wesprzeć?
================
Emil Coue "Atosugestia" legendarna klasyczna praca i jego metoda o nim możesz poczytać w wiki - powinienem gdzieś mieć jego książeczkę w wordzie więc jakbyś chciała to mogę spróbować poszukać, albo przynajmniej fragment dotyczący tej metody - oczywiście gdyby byli chętni do eksperymentu to bym musiał przynajmniej metodę z tekstu źródlowego znaleźć
MILD to wiadomo, przypominamy sobie sen wyobrażamy sobie, że śnimy po czym powtarzmy powyższą sugestię i tak naprzemian do zaśnięcia.
Rhodes poleca maksymalne skupienie na treści sugestii i nie powtarzaniu jej wiele razy.
Chodkiewicz skupia się na znaczeniu sugestii i odpowiednim utrzymaniu jej wyjasnia to w tekście źródlowym
Mechanicznego spsobu nie musze wyjasniać
Myślę, że skoro 30 osób to już próba reprezentatywna, nie jest to takie niewykonalne
Bardziej bym się zainteresowała samą budową eksperymentu - jeśli stosujemy każdego tygodnia, czy tam miesiąca, w następującym bezpośrednio po sobie porządku różne metody, prawdopodobnie sami sobie zaburzamy wyniki badań.
To znaczy, różne metody różnie będą wpływać na same obiekty badane - ludzie mogą się zmęczyć, albo z drugiej strony - być już wyćwiczonymi w tym, co robią (po np. 3 miesiącach eksperymentu). Dlatego dla wiarygodności sprawdzania metod (tzn. jeśli to chcemy badać - metody i ich efekty), myślę, że warto byłoby pomyśleć o przerwach pomiędzy metodami (dla jakiejś formy “resetu”) i np. podziale grup, gdzie ludzie korzystają z metod w różnej kolejności. Marzeniem byłaby grupa kontrolna do tego wszystkiego
[/quote]
Wszystkie Twoje uwagi są słuszne. @
incestus też ma rację więc jesli zamierzamy kontynuować tę dyskusję i pracować nad eksperymentem proponuję załozyć nowy wątek np. "Eksperyment z Autosugestią" i tam przenieśc tę dyskusję oraz dopracować eksperyment i szukać chętnych