12-11-2018, 21:04
Witam wszystkich po raz już kolejny
Otóż od ostatnich razy mam problem z WILDEM, tzn. pierwszy raz mi wyszedł, ale następne że tak powiem próbowałem robić w polowych warunkach czyli np w namiocie, czy u kolegi (CHRAPIĄCEGO :d). Teraz kiedy robie je już w normalnych warunkach, to albo nie umiem się ''oddciąć do pewnego stopnia'' albo zasypiam XD
Za pierwszym razem, miałem coś takiego, że o czymś tam myślałem co jakiś czas przypominałem sobie, o oddechu i nagle jakoś tak zleciało i szum itd. normalka w WILDZIE. Teraz jakoś nie umiem :/
Jakieś pomysły?
Otóż od ostatnich razy mam problem z WILDEM, tzn. pierwszy raz mi wyszedł, ale następne że tak powiem próbowałem robić w polowych warunkach czyli np w namiocie, czy u kolegi (CHRAPIĄCEGO :d). Teraz kiedy robie je już w normalnych warunkach, to albo nie umiem się ''oddciąć do pewnego stopnia'' albo zasypiam XD
Za pierwszym razem, miałem coś takiego, że o czymś tam myślałem co jakiś czas przypominałem sobie, o oddechu i nagle jakoś tak zleciało i szum itd. normalka w WILDZIE. Teraz jakoś nie umiem :/
Jakieś pomysły?