The Far Countries
#1

Trzydziestominutowa muzyka głębokiej medytacji. Przeniesie cię do dalekich krajów wyższego wymiaru.


Cytat:This meditation aid may induce a deep trance state. It may take us to a deep place at a root energy level where we may experience a powerful connection with the core of our inner being. The OM sound is an ancient and powerful mantra which can create this connection (this can be verified by chanting it during an out-of-body experience). The subtle binaural sound will harmonise our brainwaves to aid us in this. In some cases this may lead to what some people describe as “drowsiness”, sleep, with increased dream activity. Enhanced dream activity is a sign that we are awakening to our inner life. The sound may also induce a trance state which may lead to sleep paralysis, which can be used to induce OBEs or lucid dreams. The two “Ping” sounds are there to create lucidity within this state rather than waking you up to physical awareness. You may use this by telling yourself beforehand that you wish to become lucid at this sound.

[...]

http://www.multidimensionalman.com/Multi...al_Man.mp3
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Słyszał ktoś o tych binarual beats czy jakoś tak? Że muzyka która jakoś podświadomie mózgu przekazuje że śnisz i się łatwiej uświadomić czy jakoś tak nie pamiętam już
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Słuchałem niejednego takiego nagrania i jakoś wiele to nie pomogło.
Każdy ma takie sny z których nie chce się obudzić !

"Nie sen jest najgorszy, najgorsze jest przebudzenie..."
Julio Cortázar

LD 8

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
Binaural beats są to dudnienia różnicowe (buczenie o różnej częstotliwości) które mają nastawić nasz mózg na odpowiednie fale działania, zbliżone do efektów podczas których mózg jest pod pożądanym działaniem. Np. jeżeli chcemy aby nagrania wzbudziły w nas stan narkotyczny, to nagrania ustawiają mózg na takie falę pod którymi mózg operuje podczas narkotyków. Oczywiście nagrania działają rzadko kiedy z zamierzonym skutkiem, ponieważ albo sprzęt jest zły albo wasz diler e narkotyku dał wam jakieś gówno.

Jeżeli chcemy coś nieświadomie wgrać do mózgu, to by musiało być coś w stylu wiadomości pod progowych. Np coś w stylu muzyki Macieja Magika czy Marlina Mansona, gdy odtworzone od tyłu opowiadają różne rzeczy o Bogu i takie tam. Również w animacjach Disneya były próby ukrycia wiadomości podprogowych zmuszające małych ludzi do baraszkowania. Takie wiadomości jednak mają mały wpływ na nasz mózg często znikomy. Co najwyżej będziemy bardziej skłonni do kupna coca-coli od Pepsi, jednak nie powinno nam zmieniać światopoglądu czy zmuszać do seksu.

Jeżeli chodzi o nagrania które podczas snu będą nam mówić że śnimy, deprywacja sensoryczna wita. Dźwięk nie przechodzi do snów w pełni, jedynie dotyk a w najlepszym przypadku ucisk ma największą szansę na inkorporację.

Jedynie jak muzyka sensownie może na nas działać jest to wtedy, kiedy słuchamy jakiejś relaksującej nutki, która rozluźnia tym samym ciało i utrzymuje umysł w dobrym nastroju. Uważnie wsłuchujemy się w muzykę zasypiając, dzięki czemu wejść możemy w sen z większą świadomością bądź śnić sen emocjonalnie zbliżony do tego jak odczuwamy dany utwór. Jeżeli wierzymy że dany utwór wzbudzi w nas świadomy sen, podziała tak na nas i wspomoże naszą praktykę, ale nie będzie czynnikiem go inicjującym. Musimy również dbać o codzienną praktykę, która zwiększy naszą obecność we śnie oraz wspomoże nasze wątpienia w to, że to co nas otacza to tylko sen. Nagrania są tylko wisienka na torcie, telemarkiem podczas wyśmienitego skoku naszych skoczków. Po prostu nie jest to coś, co samo w sobie pozwoli w 100% zapewnić LD.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1