Sny Mazi'ego
#11
15.12

Dzis pamietam tylko ze bylem na plazy. 
W wodzie bylo kilka osob w tym jedna znajoma grubsza starsza pani w czarnym jednoczesciowym stroju kapielowym. Kąpała się w morzu w kole ratunkowym. 

Pamiec snu 1/10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#12
18.12

Dzis mialem dlugi sen ale bardzo ulotny.
Bylem w jakims hotelu.
Musialem sie ukrywac przed jakims potforem ktory byl taka jak by ośmiornicą. Kontakt z macką = śmierć. Towarzyszyla temu jakas czarna plama. 

Byl to jeden z dwoch snow ktore pamietalem. Pierwszego nie zapamietalem od razu po przebudzeniu ale uczesniczyl w nim kuzyn i kuzynka. 

Mam duzy problem z wykonaniem WBTB.
Zawsze gdy probuje zasnac to albo mnie cos zaczyna swedziec albo boleć. Tej nocy rowniez, potrafie czuwac ponad godzinę z marnym skutkiem. Czesto zaczynam sie stresowac oddechem bo czuje jak przyspiesza mi serce. Tej nocy w pewnym momencie to odpuscilo poczulem pełną relaksację, natomiast mimo to nie moglem zasnąc. 

Czy WBTB trzeba wykonywać lezac na plecach? Nigdy tak nie zasypiam, najwygodniejszą pozycją jest dla mnie spanie na lewym boku z reką ppd głową. Czy leżąc w ten sposób zrobię WBTB?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#13
WILD po WBTB trzeba wykonywać w wygodnej pozycji, takiej w jakiej się śpi. Jeżeli mimo to nie da się zasnąć, to najlepiej wstać do WBTB z godzinę wcześniej
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#14
Dzięki za info :)

Zaśnięcie 22:40. 

04:30
Rozmawialem z ze znajomymi (Kubiaczkami) przy wodospadzie w parku i dawnym przedszkolu ktore obecnie jest zbużone. Staliśmy przy krawężniku. Wyciagalem jakis syf z oka stojac przy ich renault megane. Zerknalem.na silnik. Smiali sie i gadali do mnie czy ja tego syfu nie widzialem a ja dwukrotnie powiedzialem, ze nie. Wczesniejsza akcja snu rozgrywala sie gdzies w piwnicach.. byl to ala survival być może labirynt. Musialem przejsc jakies poziomy. Raz bylem na pustyni i musialem wejsc wysoko po linie ale lepiej bylo odrzutowcem. Pomagaly przy tym zielone gumki recepturki aby nie odpaść od prostokątnego odrzutowca. Ktos ze mna byl na tym odrzutowcu i stracił przytomność. Nie znalem go.ale wiem.że pomagał mi w misji. 

Próba WILD 05:00
 Nie udana, zasnąłem :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#15
Dzisiejszej nocy klapa


Wykonałem WBTB. Poszedlem spac o godzinie 22:00 obudziłem się rowno o 02:00

Niestety proba WILD ponownie negatywna, nie mogłem zasnąć do godziny 04:40. Także 2 godziny 40 minut czuwania. Czasami czuc bylo troche bujania, ale tak to caly czas ciemno, zadnych hipnagogów ani paraliżu. 

Zresztą nogdy nie miałem paraliżu. 

Sprobuje jeszcze kilka razy ale ta metoda chyba nie jest dla mnie.

Czy zasypiacie sami czy z kims? Jak partnerka zaczyna sie w nocy wiercic albo dotknie kolanem czy cos to Wam to przeszkadza? Bo chyba to jest nieosoagalne spiac z kims ?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#16
21.12

Jezdzilem golfem Pastora.razem z moim kuzynem. Nie wiem czemu ale zakladalem za mala koszule. O cale szczescie pasowała. Nagle mielismy odjechac ale cos po drugiej strobie ulocy zwrocilo nasza uwage. Mielismy pojsc na stadion. Odbywala tam sie jakas dziwna impreza z zakonem. Ja poszedlem na skroty i bylem szybciej ale nie moglem znalezc kuzyna. Rozpoczalem poszukiwania. Nagle znalazlem sie przez to w jakims domu w ktorym byl jakis psychopata o ciemnej karnacji. Gonil mnie chcial mnie zabic. Dom byl jak labirynt mial kilka poziomow i nie moglem sie wydostać. O cale szczescie idalo mi sie i dalej zaczalem uciekac golfem 3 czerwonym. Zaczela gonic go policja.

Pamiec snu 6/10 pamietalem do dlugo po przebudzeniu.

Planuje zaczac stosowac technike FILD .
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#17
25.12

Reset w tibii 
Obecnie w grze tibia (tak dinozaury jeszcze w to grają) jest exp x2. Snilo mi sie ze cofnelo mnie o 6 poziomow przez reset i stracilem zamowiona kase z allegro.

Rejestracja roweru
Jechalem zarejerstrowac rower. Byl to jak by motocykl ale byl rowerem. Jakis koleś tlumaczyl mi jak mam to zrobic jak bym byl ulomny a i tak nie rozumialem. Mialem go wstawic do windy i przekrecic pierwszy kluczyk w windzie a potem drugi bo winda miala dwa zamki.NIe wiedzialem na ktore pietro pojechal rower. Szukalem go po pietrach. Szukalem tez kogos tam chyba rodzicow. 

Pamiec slaba. 
Probowalem techniki FILD 2x nie udana, woec poszedlem spac i po tym mialem te.dwa sny nad ranem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#18
28.12 

Ucieczka 

Ten sen byl bardzo realistyczny lecz przez to ze dlugo go nie zapisywalem malo pamietam.

Pamietam ze przed kims uciekałem. Na dworze było bardzo ciemno a ja pakowałem swoje najpotrzebniejsze rzeczy. Wiedzialem ze gdy to cos mnie dopadnie to koniec. Uciekałem przez dach, musiałem skoczyć. Nie byłem sam. W koncu znalazlem najlepszą drogę na ucieczkę. Na dworze znalazlem nie duzego kota, zabralem go ze soba jak gdyby byl moj. Uciekałem z jakąś dziewczyną, rozpadającym się busem ktory był mieszanką Volkswagena T3 i T4. Przod byl T3 a tył T4. Auto dosłownie się rozpadało było tak przerdzewiałe, że w rzeczywistym świecie nie mogło by jechać. Przez dziury w karoserii było wodać drogę, a cała konstrukcja ruszała się ppd wpływem wiatru. 

Pamięć snu 6/10

WSK

Przygotowałem ją sobie do wwiezienia do czyjegoś mieszkania za pomocą windy. Był to niski blok a ja znajdowałem się w piwnicy. WSK była koloru zółtego, prawoe nówka, model M06 B3. Gdy ją prowadziłem to cykała jak rower górski. Kiedy znalazlem się na górze zorientowalem sie ze jej nie ma. Zapomnialem i sie po nią wracałem. Kiedy przygotowałem ją do załadunku w windzie, a winda sie otworzyła, wysiadly z niej dwie ludzkie świnie. Ludzie o twarzy świni. Troche sie ich zlękłem ale przeszli obok a ja kontynuowałem zaladunej WSK. 

Pamięć snu 5/10

Probowałem.stosobać technikę FILD lecz byłem zbyt mocno wyspany. Obudziłem się o 4:50 i spałem do okolo 9:30 przy czym mialem dwa powyzsze sny.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#19
Szczecin 

Szedlem z akademika. (Mimo ze nigdy nie mieszkałem w akademiku). Wtedy juz wiedziałem że to jest Szczecin mimo, że trochę nie podobny. Szedłem po prostej drodze az wpadłem do jakiejś dziury w ktorej panowały jakieś złe moce. Była tam grupa 4 osób które były ze mną, 3 chłopaków i jedna dziewczyna. Wtedy zorientowaliśmy się, że goni nas nie tylko zła moc jak i policja. Aby wydostać się z tamtąd musiałem szybko podać moim kompanom jakies 4 duże kawałki materaca. Wtedy wkoczyłem, wlaz sie zamknąl a zła moc rozszarpała policjantów. Wyszliśmy na ulicę, gdzie miał czekać na nas transport. Był to jakiś dziwny bus, jak by nowoczesna nysa. Śmieszny w takim badz innym razie. W szybkim tępie zmienilismy jego wyglad, wrzucilismy siatke na przednia szybe i na reflektory. Gdy jechalosmy dziewczyna dla niepoznaki grala na trabce policyjna melodie. Wysiadlem z busa za jakis czas aby wrocic do akademika ale sie zgubiłem.

Pamięć snu 7/10
Bardzo realistyczny.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#20
04.01

Zapamiętałem rekordową dla mnie liczbę snów :) aż 4 jednej nocy. 

Rajd kajakiem po rzece 
Inni ucuczestnicy rajdu mieli samochody, jakies maluchy cinquecento, bus t3. Ja miałem kajak i ten rajd wygrałem. Później się cofnalem i patrzyłem jak inni gonią do mety. 

Czarna BMW 
Jezdzilem BMW Damiana po miescie. Widziałem tez budynek w ktorym mieszka Ania jak był przebudowywany na nowe biale cegły a nie wielka płytę jak wcześniej. Sprawdzałem BMW cy wszystko jest ok. Byłem też w garazu. 

Kupiłem psa - suczka husky. W domu okazalo się że urodziła małe. Wszędzie po domu biegały małe pieski A w pokoju siedział ich ojciec. Jeden piesek był trochę większy. Moi rodzice o dziwo je zaakceptowali. Psy siedziały w sypialni były bardzo jasne. 

Siedziałem w dawnym domu na podłodze. Ze starej spiżarni został zrobiony pokój. Zdziwiłem się jaki on duzy i mowilem mamie że można to traktować jako trzeci pokój. 

To na tyle :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1