03-06-2016, 15:58
@Neurocosmic to zależy czy ktoś ma bojler na brzuchu hehe Tylko tak dla przykładu dałem, nie każdy jest morsem Mi dłuższe stanie niż 1-2min sprawia dyskomfort na tyle że muszę wyjść
Rdzeń ludzkiej motywacji
|
(03-06-2016, 17:39 )incestus napisał(a): Piszę o nich w taki sposób, bo takich ludzi nie maJak to nie ma, ja znam co najmniej kilku takich.
(03-06-2016, 17:39 )incestus napisał(a): Tak zachowywali by się i myśleli ludzie, którym zależałoby wyłącznie na pobudzaniu receptorów dopaminowych. Złoty medal w narciarstwie daje tyle samo dopaminy co ciągnąca się krówka. Chodzi mi o to, że nie można sprowadzać typów osobowości i tłumaczyć ogółu ludzkich dążeń receptorami.A ludzie to co innego jak zbiór receptorów i impulsów?
(03-06-2016, 17:39 )incestus napisał(a): Skoro taka gruba ryba bazuje swój sukces na dopaminie, dlaczego nie siedzi w domu i cały czas się masturbuje? Takie same pobudzenia.Orgazm powoduje ogromny wyrzut prolaktyny, która blokuje możliwość ponownego dojścia przez pewien czas, wtf podstawy biologi. Jest to naturalny bezpiecznik natury, po prostu gdyby nie to to wszystkie organizmy na świecie cały czas by się pieprzyły U dziewczyn to trochę inaczej wygląda jak chcesz to Ci opowiem
(03-06-2016, 17:39 )incestus napisał(a): Władza to potrzeba i WYMYSŁ ego.Nom ale wyzwala dopke i to dużo dużo i nie jest zależna od superego. Nie chodzi mi o kompulsywne wmawianie sobie że jesteś lepszy od innych, tylko naturalne pokazanie panowania nad innymi. Zdrowa dominacja. Taka jak król lew w stadzie.
(03-06-2016, 17:39 )incestus napisał(a): W końcu nie wiem do czego się odnosisz, mówiąc " każdy chciałby tak żyć ". Pisząc do tego o wyjebce, odnoszę wrażenie, że uważasz, że pędząc za głosem dopaminy ustąpi nagle lęk. Lęk nie tylko ten zdrowy wolnopłynący, ale ten paraliżujący i ten każący unikać - dotyczą przecież każdego typu człowieka.Po prostu każdy chciałby żyć jak pieprzony alonso w hiszpanii popijając driny i banglając polki i czeszki gdzieś na boku. Haj lajf. Widziałeś wilka z wallstreet? Każdy chce tak żyć. A jak nie chce to kłamie. Przed samym sobą.
(03-06-2016, 17:39 )incestus napisał(a): Edyt na edyt...O, dobry przykład. Kto ma większe sukcesy, ćpuny herki czy Ci co pałaszują stymulanty? Wiadomo, są przegrańcy w obu grupach, ale ta druga wg moich nieoficjalnych info ma znacznie większy odsetek sukcesów. Stary, połowa ludzi na topowych stanowiskach wciąga jakieś fetki czy inne węgorze. Wiem bo wiem
A amfetamina jest bardzo zdrowa i ludzie są po niej fantastyczni
(03-06-2016, 18:45 )incestus napisał(a): Ludzie to nie bezmyślna sterta neuronów i chemii, tylko mechanizm którego nie ogarniesz To, że słyszeliśmy o neuronalnym układzie nagrody i kary nie daje nam nawet oglądu w oprogramowanie tej całości.Sprowadzić człowieka do tego układu, to tak jak stwierdzić, że w sztuce kulinarnej chodzi tylko o stężenie soli.Nie znamy całego systemu i nawet nie chciałbym znać, straciłoby to swój wdzięk, jednak znam na tyle, że mogę wyciągnąć pewne wnioski i wprowadzić je w życie. A nawet jeśli, to zawsze warto spróbować, bądź co bądź to tylko zmiana nawyków, nic niezwykłego, ludzie tak codziennie zmieniają swoje życia na lepsze, a Ty się trochę zachowujesz jak janusz, co innym zazdrości, bo sam nie ogarnie tej zmiany.
(03-06-2016, 18:45 )incestus napisał(a): Nie chodzi o orgazm, tylko o przyjemność. Mógłby masturbować się co godzinę przez kilka lat z przerwami na posiłki,Nie mógłby bo by mu zabrakło kasy, jesteśmy w real life a nie w symulatorze beng. Zresztą każdy zdrowo myślący człowiek w końcu by się ogarnął i wziął sobie odwyk bo ileż można sobie trzepać kapucyna. Zresztą lepsze doznania są z partnerką, więc... to jakiś przykład z dupy jest.
(03-06-2016, 18:45 )incestus napisał(a): Heh ta zdrowa dominacja objawia się przede wszystkim w więzieniach...ale takie jest prawdziwe życie, brutalne
(03-06-2016, 18:45 )incestus napisał(a): Nikt nie pogardzi takim życiem, ale dla wielu równie satysfakcjonujące życie można osiągnąć skromniejszym kosztem i w mniejszym rozpychu. Bo generalnie wilk z wall street miał po prostu - towarzystwo, komfort finansowy, wikt, opierunek, estetykę, bezpieczeństwo, czas, rozrywkę. Niektórzy woleli by np rodzinęNo są różne typy ludzi, są misie, są wilki i są owieczki
(03-06-2016, 18:45 )incestus napisał(a): Ale z tymi narkotykami to przesadziłeś Daj temu twojemu wilkowi na fecie co osiąga sukcesy trochę hery, to mu się znudzi energia i ryzyko. Hera jest potężniejszym narkotykiem, nie da się porównać receptorów tym sposobem. Aczkolwiek oczywiście, społeczeństwo na fecie rozwijało by się prężnie, na herze by tylko gniło.Chciałem tylko zauważyć jakie są skutki podążania za superego vs ego. W ogóle uważam, że rozwijanie się w ten pierwszy sposób jest infantylne. Wiesz kto tak robi? Dzieci. Dzieci łechtają się jak ich rodzice pochwalą za to że na rowerku już jeżdzą, że sami kupkę robią itp dziecko dostanie za to że było posłuszne batonika i jest całe happy. Wg mnie to po prostu przeniesienie tego systemu do życia dorosłego tylko że taki osobnik przenosi medium z rodziców na inny obiekt i z niego czerpie energię. Wiesz kto tak robi? Pasożyty. Wg mnie ten cały system jest po prostu niezakończonym etapem dorastania.
(03-06-2016, 18:45 )incestus napisał(a): Ale gdzieś w tym wszystkim zgubiłem wątek oryginalnej dyskusji Mówisz, że chcesz przeforsować u siebie zmianę nawyków, żeby stymulowały na świeżo dopaminę. Czy to, że chcesz taki być wystarczy, żeby to osiągnąć? A może jesteś też typem komfortu i raczej zalegniesz w nowych nawykach?Jestem typem komfortu i pragnę zmienić mój typ
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|