Paczek napisał(a):Bardzo cenię sobie Twoją opinie, doświadczony podróżniku
Jak dobrze, że mamy tu na forum kogoś, kto rozwiewa wątpliwości dotyczące OBE Ty na pewno rozróżnisz halucynacje od OBE
Przeczytaj ze zrozumieniem mój post To mogły być zwiastuny OBE, ale też mógł być zwykły sen o nim. Zresztą, gdybyś czytał moje poprzednie posty w tematach w notatniku, wiedziałbyś, że mój post to trochę żart Co prawda moje doświadczenie w OBE jest prawie żadne, ale paraliż senny jest mi bliskim zjawiskiem i wiem, że kilka razy miałem o nim np. sen, być może połączony z odczuwaniem go
Nie, buzku, nie prawie żadnego - Twoje doświadczenie w OBE to nic. Nie mamy o czym rozmawiać, kumasz? Ja, doświadczony OBEnauta, nie spojrzę nawet na Ciebie.
"Żadna książka nie wyrządziła na świecie tyle zła co Biblia"
Postanowiłem aktualizować mój notatnik po wydarzeniach z dzisiejszej nocy.
Albo miałem najdłuższe LD dotychczas, albo miałem ich z dziesięć
Latałem, chodziłem po domu, waliłem się w ściane - nie czułem bólu. Tylko dziwne były przeskoki między "scenami" i stąd moja wątpliwość czy to jedno długie, przerywane LD czy kilka LD. Ogólnie były one dość realistyczne, ale nie takie jak mogłyby być. Pierwszy raz udało mi się latać, utrzymać sen dłużej niż 15 sekund. To jeszcze nie to czego bym chciał, ale jestem z siebie bardzo zadowolony. W sumie trwało to ok 40 min prawdziwego czasu, we śnie też zdążyłem zrobić wiele rzeczy
"Żadna książka nie wyrządziła na świecie tyle zła co Biblia"