(14-07-2018, 18:34 )incestus napisał(a): O Jezu, aleś wybrał Równie dobrze możemy zwiedzać płaską podłogę
Eksplorować także można to czego nie widać na pierwszy rzut oka: podziemia, tam właśnie siedzą te nighmary przedstawione na wcześniejszym obrazku. To jest to samo miasto co na obrazie, który dał Nalewa, tyle, że już po zniszczeniu. Reszta została przeniesiona w chmury tak jak widać w "CITY P. SUBWAY"
Na litość boską, przecież to wygląda jak pikseloza w deformowanym płytkością LD... poważnie ktoś chciałby poświęcić czas w LD, żeby zwiedzać takie puste i prymitywne kształty ? To nie są fraktale, tylko chamskie prostopadłościany ...
Edycja : w tym momencie wpadłem na to, że pewnie ty tworzyłeś tego arta
Dla Neurocosmica chyba wszystko, co ma widocznie "geometryczny" kształt, wpasowuje się pod fraktala.
Żyjemy wystarczająco długo, żeby mózg przepracował masę doznań ze wszystkich zmysłów i posegregował je wedle skojarzeń. Z tego powodu, sny nie potrzebują inspiracji, to sny są inspiracją, jak wspomniał inces. W moim odczuciu najlepsze sny są tymi odkrywanymi, a nie sterowanymi. Nad wyraz często to emocje dyktują, co jest dla nas atrakcyjne wewnątrz snu - dopiero po obudzeniu dostrzegamy piękno niektórych wizji lub je obalamy. Niezależnie jednak od tego, sny są unikatowe i niezwykle osobiste, koncentrują się na tym, co nas porusza. By dostrzec magię sennego świata, trzeba poświęcić mu więcej uwagi i zafascynować się nim. Sny są na tyle ciekawe, na ile są dla nas ważne. To kwestia widzenia w nich więcej niż nocnych scenek wyplutych przez aktywny mózg.
Nie szukajmy zatem motywacji ani inspiracji do śnienia - niech sny będą dla nas motywacją i inspiracją. Każdy z nas posiada w sobie taki mały, różnorodny świat, a mózg udostępnia go w postaci całkiem czarującego interfejsu, którym są sny.
Nie, nie tworzyłem tego arta Jak klikniesz na obrazki to przejdziesz do całych galerii autorów, którzy to tworzyli.
O, a tu masz inną część tamtego świata, "wioskę mrówek":
Dodam jeszcze, że jak się będziemy we śnie zbliżać się do takich struktur, miejsce będzie stawało się coraz bardziej szczegółowe, bogatsze i ukaże się przed nami prawdziwe fraktalne miasto/wioska
Jak już wejdziemy bezpiecznie (omijając wszelkie stwory) poprzez piwnice to ukaże się nam taki oto widok na podziemne ruiny:
Niesamowity teledysk, jak i piosenka z pewnością zainspiruje nie jednego oneironaute. Kadry z teledysku z resztą zostały wykorzystane w forumowym kursie przez Slavie.
Swoją drogą @Nalewa można kiedyś posłużyć się pomysłami z tego wątka do LDD. Co byś powiedział na nie co bardziej fantastyczne krainy, odbiegające od rzeczywistości, co?