Nie powiem, żebym był mułem książkowym, czy kujonem, osobiście czytam mało, o ile w ogóle cokolwiek ^^.
Wątpię, czy Piekara ci podejdzie, bo to jest mroczne, ostre, nie takie proste jak Coelho, nie takie oczywiste jak King, niebanalne itd itd. Co polecam? Na pewno serię "Inkwizytor", ale to już jest poziom HARD
. Wcześniej jednak coś lekkiego, np. prymitywna "Alicja". U Piekary jakoś nie obchodzi mnie co czytam i czy fabuła ma sens czy nie, on po prostu dla mnie tak super pisze, że nic innego nie ma znaczenia ^^ . U Kinga to czytałem jego debiut, czyli "Carrie". Nie było najgorsze
. Oglądałem sporo filmów, np. Misery i Jazda na kuli. To drugie zwłaszcza bardzo pragnę przeczytać i cały czas poluję
.
Sapkowski to ten od Wiedźmina, na pewno kojarzysz, ja osobiście 10x bardziej wolę Piekarę, bo on po prostu jest tak oczytany i tak się zna, że wszystko, co z jego rąk zaje***e wychodzi
. On mając 40 ileś lat nadal wie, jaka jest dzisiaj młodzież (
), ile jest nadal prostytucji, dresów, pedofilów, gejów itp.
.
Koontz? Nic.