Tydzień 1 Dzień 1 01.08.2011
Jako, że duża część uczestników kursu nie brała udziału w jego pierwszej edycji, rozpoczniemy niemal tak samo i na spokojnie. Oby tym razem wszyscy naprawdę się przyłożyli do ćwiczeń, w końcu dla wielu są wakacje (czytaj: wolne) a i same zadania nie zabiorą wam dużo czasu.
Tak więc zaczniemy od założenia swojego
Dziennika Snów. Nie muszę chyba mówić, że bez tego się nie obejdzie -Ci, którzy czytali regulamin kursu, już powinni ten dziennik mieć. Jeśli jednak nie czytaliście, to lepiej szybko to zróbcie
TUTAJ, a na razie możecie zapisywać sny na kartce. Uczestnicy 1 kursu oczywiście mogą pisać w swoich starych dziennikach.
Cytat:Jak zapamiętywać sny? - Aby nauczyć się sztuki świadomego śnienia musisz zacząć pracować z swoimi zwykłymi snami -od teraz one są dla Ciebie najważniejsze i na nich skupimy całą swą uwagę. Tylko tak możemy sprawić by którykolwiek z nich rozkwitł w sen świadomy. Jak najlepiej zapamiętywać sny? Intencja i Autosugestia, ot co. Pierwsze polega na tym, abyś po prostu chciał te sny pamiętać. Przeciętny człowiek zapamiętuje sny bardzo rzadko dlatego, bo nigdy w życiu nawet się nie zastanawiał, czy chciałby je pamiętać. Myśl w ciągu dnia o tym, co mogłoby Ci się tej nocy przyśnić. Myśl o tym, że po przebudzeniu obudzisz się i będziesz miał co zapisywać. Myśl o tym, że chcesz je pamiętać -jeśli tak będzie, to będziesz pamiętał.
Drugie polega na "programowaniu" podświadomości. Autosugestia służy do wprowadzania komend do naszego umysłu. Jest jak wiersz poleceń -poprzez powtarzanie mantry (sugestii) wmawiamy podświadomości, czego od niej oczekujemy. Jeśli wszystko zrobimy dobrze a w efekt będziemy wierzyć, to dostaniemy to, czego oczekujemy. Na razie zależy nam tylko na pamiętaniu snów. A więc: Kładąc się wieczorem do łóżka, ułóż się wygodnie, zamknij oczy i zrelaksuj się. Im jesteś bardziej zrelaksowany, tym lepiej podświadomość chłonie sugestie. Oczyść umysł z zbędnych myśli i zacznij spokojnie, powoli powtarzać mantrę -zalecana sugestia na dziś to "Teraz idę spać i będę śnił. Gdy się obudzę, będę pamiętał wszystkie swoje sny". Nie powtarzaj jej mechanicznie, lecz z zrozumieniem sensu tych słów. Wierz w to co mówisz i wyobrażaj sobie jak budzisz się rano pełen wspomnień ze snów i je zapisujesz w dzienniku. Taka sesja autosugestii powinna trwać co najmniej 2 minuty. Z czasem nie będziesz się musiał tak wysilać, bo podświadomość się nakręci i już sama będzie wiedziała co robić, więc wystarczy samo myślenie o tym przy zasypianiu. Po przebudzeniu spokojnie zbierz wszystkie wspomnienia ze snu do kupy -nic na siłę. Gdy tylko przypomnisz sobie jak najwięcej szczegółów natychmiast (!) zapisz wszystko w dzienniku. Nie odkładaj tego na później, bo często wystarczy na chwilę pomyśleć o czymś innym a sen wyleci Ci z pamięci. Pamięć snu jest ulotna jak oddech, pamiętaj o tym.
Od razu ustalimy też kwestię TRów (testów rzeczywistości). Tym razem darujmy sobie opcjonalność -każdy powinien robić tylko ten z zatykaniem nosa. Jest najskuteczniejszy, najszybszy, dyskretny i wykonać go można w każdej sytuacji, nawet zwisając na jednej ręce z dachu wieżowca.
Dla niezorientowanych, na czym test polega:
Zaciskamy palcami nos, zamykamy usta. I tak oto próbujemy przez zatkany nos wciągnąć powietrze (próbujemy przez co najmniej 5 sekund).
Jak widać, do wykonania testu wystarczy jedna wolna ręka i nos (obie rzeczy mamy ZAWSZE przy sobie, nie to co np. włącznik światła :mrgreen: ). Test na początek wykonujemy co
30 minut. Wykonując test sumiennie co określony odcinek czasu, nabieramy nawyku, który wkrada się w końcu także i do naszych snów. Tak więc, częste wykonywanie TRów przez dłuższy okres czasu zaowocuje tym, że i we śnie prędzej czy później go zrobimy. Co wtedy? Okaże się, że przez zatkany nos DA SIĘ wciągnąć powietrze. To niezaprzeczalny dowód, że znajdujemy się we śnie -i voilla, mamy LD. Głównie na tym cała nauka polega. Proste, prawda? Niestety tylko tak z tekstu wynika, ale i tak jeśli się nie będziesz poddawał, wniesiesz do życia dyscyplinę itp. itd. to uda Ci się. Po pierwszym LD jest już z górki.
OK. Tworząc pierwszy "homework" pójdę w ślady Adama Bytofa i by wnieść trochę celu (pozdro agencie Smith

) do waszych starań nakazuję wam wypisać w swoich notatnikach
10 rzeczy, które chcielibyście zrealizować w waszym pierwszym LD (Ci którzy już mają jakieś LD za sobą, niech po prostu wypiszą to, czego jeszcze im się nie udało zrobić). Kit z tym, czy pierwsze LD będzie za krótkie czy bez kontroli, po prostu wypiszcie te 10 wymarzonych czynności.
Przykład (nie mojego autorstwa xD):
Cytat:1. Lot
2. Lot na smoku
3. Przemiana w zwierzę
4. Tworzenie muzyki Live poprzez ruchy ciałem
5. Zakopanie się w ziemi
6. Skakanie po budynkach z pajęczyną jak spider-man
7. Zmiany w ciele (płeć, części ciała)
8. Szeroko pojęta zmiana otoczenia (pogoda, pora dnia, miejsce w którym się znajduję)
9. Walka (pojedynek, bitwa) w sposób specyficzny (nadprzyrodzone moce, siła, szybkość)
10. Odegranie danej sceny z ulubionego filmu (wcielenie się w bohatera)
Spieszyć się nie musicie, na wypisanie tego macie 3 dni.
PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj regularnie TR co 0,5h
2. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Gdy się obudzę, będę pamiętał wszystkie swoje sny"
3. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu.
4. Przygotuj i zapisz w swoim notatniku listę 10 rzeczy, które chciałbyś zrobić w LD.
Pamiętaj, by codziennie aktualizować swój kursowy notatnik! Każdy nowy zapisany w dzienniku sen tego samego dnia wprowadź do notatnika i wpisz łączną ilość zapamiętanych snów z minionej nocy (plus ilość przespanych godzin). Prócz snów opisuj swoje związane ze snem doświadczenia oraz refleksje.