08-12-2019, 22:50
Sen zaczyna sie gdy plywam w wodzie z moja mama rozmawiamy sobie o wszystkim i o niczym woda jest zdecydowanie zimna ale tego nie czujemy. W kolo sa lodowce woda jest krystalicznie czysta, nagle znajduje dziwna mape w ktorej wszystko sie zmienia co jakis czas ale po chwili nauczylem sie ja czytac i zauwazylem ze calkiem nie daleko znajduje sie wejscie do jaskini nalezy tylko znalezc mechanizm zeby ja otworzyc, plyniemy tam ale widze slepy zaulek, szukam rozgladam sie co moge zrobic, widze dlugi sznurek ktory zwisa tak jakby z nieba pociagam za niego i mocny strumien wody spada z nieba do wody uruchamiajac mechanizm, wejscie do jaskini pokazuje sie przed nami, wchodze najpierw sam, w trakcie gdy wszedlem dowiaduje sie to miejsce nazywa sie NARMAL i jest schronieniem dla Nazistow po wojnie tutaj mieszkaja w ciszy i spokoju i jest to cala wyspa, ide dalej pokazuje sie moja zona obok mnie, idziemy dalej mijamy pare osob, przed nami jest zjezdzalnia taka metalowa dosc dluga, ja zjezdzam zona zostaje na gorze, gdy wychodze wszyscy zaczynaja mi klaskac cieszyc sie po chwili zjezdzam z zona i to samo radosc klaskanie