Witam, w sobotę natrafiłem na to forum i od tego czasu próbuje uzyskać ld podczas snu. Od 6 nocy budząc się pamiętam, że miałem sny - co jest wyraźnym progresem, bo jak dotąd taka seria, nigdy mi się nie przytrafiła. Rt (oddychanie przez nos) robię zawszę gdy zmieniam środki lokomocji (samochód,metro, pociąg) albo widzę cokolwiek związanego z wodą (rzeka,kałuża,wc). Dzisiejszej nocy próbowałem techniki wild, ale po ok. 10min. zasnąłem... Stosuję także autosugestię, oraz oszukuję umysł, nadając szklance wody moc przywołania ld. Dzisiejszy sen rozpoczął się normalnie, akcja rozgrywa się na podwórku, rozmawiam ze znajomymi. Później robi się deczko dziwnie, trafiam do pomieszczenia wypełnionego przez zombie, na pomoc przychodzi mi jakaś grupa ratownicza, a wszystko kończy się wybuchem bomby. Niby normalny sen. Ale później jestem w łóżku i zasypiam. Następnie budzę się i robię rt. Test jest pozytywny więc ogarnia mnie euforia. Obraz zaczyna "śnieżyć" tak jak w tv. Więc szybko opanowuje się. Obraz się ustabilizował i robię ponownie rt. Teraz zastanawiam się co zrobić i wyobrażam sobie mój pokój. Ale nie udało się, materializuję się na schodach prowadzących na 1 piętro w domu mojej babci(na właśnie jej podwórku odgrywała się akcja 1 snu). Wchodzę do pokoju i widzę 4 kobiety, wyglądają okropnie. Chcę by się zmieniły, odwracam wzrok, gdy znowu spoglądam na nie mają większe piersi, ale twarze są nadal okropne. Zniechęcony całą sytuacja idę do WC. I sikam podczas snu, ale po co? Wtedy babcia puka do drzwi i ja podczas snu myślę, że wybudziła mnie z ld, ale zamiast wstać z łóżka, wychodzę z toalety, a sen idzie dalej.
I tu mam pytanie, czy to był sen w którym robię rt? Czy chociaż przez chwilę byłem świadomy, i po prostu poddałem się fantazji sennej?
Jeszcze jedno pytanie odnośnie wilda. Czy podczas wykonywania tej techniki mogę słuchać muzyki/ebooka? Czy dźwięk nie będzie miał negatywny wpływ i wydłuży czas pojawienia się halucynacji sennych? Do tej pory za szybko się poddawałem, albo za bardzo się wyciszałem i szybko zasypiałem.

Wygląda jak pełnoprawne LD uświadomione TRem,w którym następnie straciłeś świadomość. LD przeszedł w sen o LD - w takim śnie uważność i samoświadomość są zachowane ale wkradają się urojenia w rozumienie swojego stanu: typowo śniący zachowuje się jak by to była jednoczesnie jawa i sen, wierzy się w towarzystwo realnych osób we śnie albo zaczyna obawiać się rzeczy, jktóre mogą zdarzyć się tylko na jawie. W każdym razie to nie panowanie nad snem określa jego świadomość - to, że sen cię nie słucha wynika ze słabej jeszcze umiejętności sterowania snem, którą trzeba nabyć doświadczeniem. Oczywiście jest też pare teoretycznych sztuczek jak ją usprawnić.

Dźwięk może służyć jako kotwica albo spłycacz snu, można stosować pod warunkiem, że twoim problemem podczas Wilda jest zbyt szybkie zasypianie, a nie bezsenność.

Z opisu można wywnioskować, że miałeś LD, ale z czasem straciłeś świadomość i dałeś się porwać fabule snu. Może się wtedy nawet wydawać że podejmujesz "swoje" decyzje ale później się dziwisz dlaczego to zrobiłeś (jak pisał inces wkradają się urojenia i zmienia trochę sposób myślenia) Jak się ma często taką dokuczliwość z zanikiem świadomości myślę że warto robić w LD co jakiś czas kolejne TRy. Mi pomaga to utrzymać wysoką świadomość dopóki się nie obudzę.

Hermit napisał(a):Wchodzę do pokoju i widzę 4 kobiety, wyglądają okropnie. Chcę by się zmieniły, odwracam wzrok, gdy znowu spoglądam na nie mają większe piersi, ale twarze są nadal okropne.

jak dla mnie opis jednoznaczny napisałbym, że nie...... ale dobra, powstrzymam się co do komentarzy

IMO niemożliwe, żeby RT wykazał nie to co trzeba. u mnie zawsze działa bez zarzutu.

(14-06-2013, 18:16 )Yanke$ napisał(a): IMO niemożliwe, żeby RT wykazał nie to co trzeba. u mnie zawsze działa bez zarzutu.

A jednak, na innym forum ktoś opisywał taki przypadek, fakt, że zdarza się raz na 1000, ale jednak

Hermit, gratuluje tak szybkiego osiągnięcia pierwszego LD Aby w następnych nie utracić świadomości, polecam wykonywać co chwilę TR, i powtarzać sobie, że to jest sen. Zapraszam również do założenia notatnika na forum.

Dzięki za wszystkie opinie i porady. Nie myślałem, iż tak szybko uda mi się LD. Ale w sumie im wyżej ustawię sobie poprzeczkę, tym szybciej dotrę do celu. Dzisiaj znowu spróbuje WILDa, może tym razem się uda. Jeśli dam radę to zrobię też WBTB(którego niestety nie miałem okazji przetestować do tej pory) i zobaczymy jakie będą tego rezultaty.

WILD tylko w połączeniu z WBTB, lub jeśli popołudniu śpisz, to możesz próbować wieczorem Oczywiście możesz próbować wyleżeć minimum 2 godziny bez najmniejszego ruchu

Z tym może być różnie. Niekoniecznie musi być tak jak piszesz, bo niektórzy na przykład po osiagnięciu LD szybko tracą motywację do dalszych ćwiczeń

Piotreq183 napisał(a):A jednak, na innym forum ktoś opisywał taki przypadek, fakt, że zdarza się raz na 1000, ale jednak

no być może, zawsze istnieje wyjątek od reguły. No ale mi na przykład nigdy się coś takiego nie zdarzyło.

powodzenia Hermit!