Dziennik LD - DreamMaster
#1
2019.06.06 - 5 LD Jednej nocy :_)
 Latanie
Mając świadomość tego, że śnię postanowiłem wzbić się w powietrze i doleciałem na jakiś wieżowiec.

 Ścianka wspinaczkowa
Stałem przed ścianą do wspinaczki, wiedząc że jest to sen postanowiłem spróbować w nadludzkim tępie znaleźć się na samej górze, tak też się stało przebierałem nogami i rękoma w bardzo szybko, na samym końcu wzbiłem się i znalazłem się na samej górze.

 Przenikanie
Byłem w jakimś pomieszczeniu, chciałem spróbować przejść przez ścianę, niestety z marnym skutkiem, gdyż moje nogi nie chciały współpracować i zostały w ścianie xD

 Samochód
Byłem na jakimś podziemnym parkingu, wsiadłem do samochodu i pojechałem, nagle znalazłem się przy kościele w mojej miejscowości (Jazda była naprawdę realistyczna, wszystko było tak jak w realu, zmiana biegów itd.) Nagle ludzie zaczęli się na mnie dziwnie patrzeć, pomyślałem że wiedzą o tym że nie mam prawka (Bo tak jest) i nagle znikąd zjawiła się policja i kazali mi się stawić u nich jutro. (Do momentu przyjechania pod kościół byłem świadomy i pełny kontroli nad snem, ale po pojawieniu się policji chyba się za bardzo wystraszyłem czy coś, bo inaczej bym im uciekł albo ich zabił xD)

 Handjob
Byłem w jakimś pomieszczeniu (Nie pamiętam dokładnie) była sofa a na niej jakieś 3 dziewczyny, pomyślałem że podejdę i spytam się o sex, jedna mnie uderzyła i chyba sobie poszła, druga zaczęła robić mi "dobrze" ręką.


Poza tą lekturą, którą wam przygotowałem do czytania mam jeszcze parę pytań odnośnie mojej wczorajszej nocy.
Mianowicie od kilku dni mało snów zapamiętuję, bo nie mam czasu itd. A tym razem miałem aż 5 LD, bardzo wyraziste, realistyczne i z dużą kontrolą. Generalnie odbyło się to w ten sposób, że wróciłem ze szkoły ok. godz. 15:00 i o 16:00 postanowiłem się przespać, bo byłem mega zmęczony i spałem do 21 (Nie zapamiętałem wtedy żadnego snu, tymbardziej LD). Na drugi dzień miałem szkołę więc posiedziałem do 24:00, położyłem się spać (mimo że po tych 5h nie bardzo mi się chciało) i ok. godz. 1:00 zasnąłem (przedtem słuchałem muzyki jakieś 30min). Więc można powiedzieć, że zrobiłem WBTW 5+5 (wiem bez sensu, ale efekt jakiś był). Dodam jeszcze, że po każdym końcu LD (Kiedy obraz robił się mniej wyraźny i już mnie wywalało z LD) budziłem się i zostawałem praktycznie w takiej samej pozycji i szedłem dalej spać. Wyglądało to dokładnie tak: LD-Pobudka-LD-Pobudka itd. aż doszedłem do jakiś 5 LD (tyle zapamiętałem, każdy kolejny LD był coraz dłuższy) i niestety o godz. 6:30 musiałem iść do szkoły (Możliwe, że gdyby nie to, miałbym więcej LD). A więc moje pytanie brzmi:

1. Dlaczego tej nocy miałem tyle LD i były tak bardzo klarowne i realistyczne?
2. Czy to był efekt mojego zmęczenia czy może "nieplanowane" WBTB 5+5?
3. Czemu po każdym LD się budziłem i miałem kolejne?

Na koniec powiem, że to było fantastyczne doznanie, gdyż po każdym kolejnym przebudzeniu wiedziałem, że będę miał pewnie znów LD przez co mogłem sobie zaplanować co będę robił, przez co zrobiłem chyba wszystko co chciałem w ostatnim czasie zrobić w LD, no może oprócz teleportacji na inną planetę, bo już nie zdążyłem, przez szkołę   :)) Wszystko stało się spontanicznie i nie myślałem, że kiedyś będę miał taki "Maraton"  :D

5!
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Mmmmmm 5 LD jednej nocy bez robienia żadnych technik. Przeżyłeś mokry sen każdego początkującego oneironauty. :)

Co do pytań to według mnie:

1) Ilość LD spowodowana jest zapewne pobudkami. Budząc się rozbudzałeś również swój umysł. Każda działała jak WBTB. A stawały się coraz dłuższe i wyraźniejsze gdyż również fazy REM stawały się dłuższe. Nie bez znaczenia jest również twa motywacja ,jak wspomniałeś wiedziałeś ,że będziesz miał LD i tak się stało.

"Zaprawdę, powiadam wam: Kto powie tej górze: "Podnieś się i rzuć w morze", a nie wątpi w duszy, lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie." Ew. Wg św. Marka 23-24 ,11 

  Powiedz jak zwykle u Cb wyglądają sny? Podczas typowej nocy masz 1 LD i kilka snów zwykłych czy może tylko LD i jeden sen. Czy jeszcze inaczej.


2) Stawiam na długie WBTB. Byłeś wyspany drzemką więc po zaśnięciu o pierwszej mózg przeszedł od razu do faz REM z pominięciem okresu odpoczynku.


3) Obstawiam ,że bardzo nie chciałeś się spóźnić do szkoły więc twój mózg budził cie po każdym śnie. Często mam tak ,że gdy następnego dnia muszę obowiązkowo wstać o danej godzinie ,bo mam coś ważnego do załatwienia to mózg wariuje i budzi mnie kilka razy w nocy albo np. 2 godziny wcześniej niż powinien.


Nurtuje mnie jedna rzecz. Kiedy jedna z pań była zajęta a druga gdzieś poszła ,to co robiła w tym czasie ta trzecia   hmmm
Poza tym jako ekspert w tych sprawach chciałbym zauważyć ,że opisany przez Ciebie proceder to nie była masturbacja tylko tzw. Heand job.
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
(07-06-2019, 18:00 )Rebeliusz napisał(a): Mmmmmm 5 LD jednej nocy bez robienia żadnych technik. Przeżyłeś mokry sen każdego początkującego oneironauty. :)

Co do pytań to według mnie:

1) Ilość LD spowodowana jest zapewne pobudkami. Budząc się rozbudzałeś również swój umysł. Każda działała jak WBTB. A stawały się coraz dłuższe i wyraźniejsze gdyż również fazy REM stawały się dłuższe. Nie bez znaczenia jest również twa motywacja ,jak wspomniałeś wiedziałeś ,że będziesz miał LD i tak się stało.

"Zaprawdę, powiadam wam: Kto powie tej górze: "Podnieś się i rzuć w morze", a nie wątpi w duszy, lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie." Ew. Wg św. Marka 23-24 ,11 

  Powiedz jak zwykle u Cb wyglądają sny? Podczas typowej nocy masz 1 LD i kilka snów zwykłych czy może tylko LD i jeden sen. Czy jeszcze inaczej.


2) Stawiam na długie WBTB. Byłeś wyspany drzemką więc po zaśnięciu o pierwszej mózg przeszedł od razu do faz REM z pominięciem okresu odpoczynku.


3) Obstawiam ,że bardzo nie chciałeś się spóźnić do szkoły więc twój mózg budził cie po każdym śnie. Często mam tak ,że gdy następnego dnia muszę obowiązkowo wstać o danej godzinie ,bo mam coś ważnego do załatwienia to mózg wariuje i budzi mnie kilka razy w nocy albo np. 2 godziny wcześniej niż powinien.


Nurtuje mnie jedna rzecz. Kiedy jedna z pań była zajęta a druga gdzieś poszła ,to co robiła w tym czasie ta trzecia   hmmm
Poza tym jako ekspert w tych sprawach chciałbym zauważyć ,że opisany przez Ciebie proceder to nie była masturbacja tylko tzw. Heand job.

Dzięki wielkie za odpowiedź  :) Zwykle mam normalne sny, raz na jakiś czas zdarzy się LD, w miesiącu 1 to raczej minimum, ale dużo więcej na miesiąc też ich nie mam, więc 5 jednej nocy to jest dla mnie kosmos. Tak wiem hand job, ale to także masturbacją można nazwać raczej, tylko że dla innej osoby (może być też przecież wspólna masturbacja), a co do tej trzeciej pani to zbytnio nie pamiętam bo się na niej nie skupiłem, ale chyba siedziała sobie z boku jak gdyby nic  :)) Dodam jeszcze, że po dłuższym czasie poczułem lekki wstyd, że tak wykorzystałem ten LD xD. A tak wgl to uważasz że WBTB 5+5 ma jakiś sens? Spróbuję przy następnej okazji jeszcze raz to zrobić, te było totalnie spontaniczne, trochę to będzie kłopotliwe, łącznie 10h snu to trochę dużo, standardowe WBTB to jakieś 4+1 / 5+1, na te 5+5 trzeba zainwestować trochę czasu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
(07-06-2019, 16:26 )DreamMaster napisał(a): Dlaczego tej nocy miałem tyle LD i były tak bardzo klarowne i realistyczne?

Bo jesteś DreamMasterem :)

Podobają mi się senne motywy, które opisałeś.

---
Jako osoba uświadomiona aseksualnie wspólną masturbację wyobrażam sobie następująco: każda z dwóch lub więcej osób dotyka wyłącznie własnego ciała przy użyciu jedynie swoich rąk, nie ma cielesnego kontaktu między uczestnikami, jedynie wzrokowy. Obserwują siebie nawzajem i przekazują sobie energię spojrzeniem. Tak więc to, o czym śniłeś, to klasyczny handjob.

Uważam, że wykorzystanie seksualne eldeka nie powinno być powodem do wstydu.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
Ja podejrzewam, że deficyt snu spowodował, że twój organizm faktycznie wcześniej rozpoczął cykl sennych faz, dzięki czemu WBTB mimo pory zaśnięcia zadziałało prawidłowo. Nagła zmiana rytmu wypoczynku też miała tu zapewne coś do rzeczy :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
Dokładnie tak jak mówi Isabela nie ma co się wstydzić wykorzystywaniem sennych postaci. W końcu to tylko wytwory twojej wyobraźni. Paskudzisz jedynie w swoim mózgu. No chyba ,że masz z kimś wspólny sen. To wtedy...
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
(07-06-2019, 19:29 )Isabela napisał(a):
(07-06-2019, 16:26 )DreamMaster napisał(a): Dlaczego tej nocy miałem tyle LD i były tak bardzo klarowne i realistyczne?

Bo jesteś DreamMasterem :)

Podobają mi się senne motywy, które opisałeś.

---
Jako osoba uświadomiona aseksualnie wspólną masturbację wyobrażam sobie następująco: każda z dwóch lub więcej osób dotyka wyłącznie własnego ciała przy użyciu jedynie swoich rąk, nie ma cielesnego kontaktu między uczestnikami, jedynie wzrokowy. Obserwują siebie nawzajem i przekazują sobie energię spojrzeniem. Tak więc to, o czym śniłeś, to klasyczny handjob.

Uważam, że wykorzystanie seksualne eldeka nie powinno być powodem do wstydu.
Oczywiście zgadzam się z tobą, jednak po prostu w tym LD'ku odczułem taką emocję i nic na to nie poradzę, mimo to bardzo miło wspominam tę chwilę :D
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
(07-06-2019, 20:44 )Rebeliusz napisał(a): Dokładnie tak jak mówi Isabela nie ma co się wstydzić wykorzystywaniem sennych postaci. W końcu to tylko wytwory twojej wyobraźni. Paskudzisz jedynie w swoim mózgu. No chyba ,że masz z kimś wspólny sen. To wtedy...

No tak też pomyślałem po przebudzeniu, ale we śnie niestety trochę się chyba skrępowałem, te pytanie było po prostu chyba trochę "prostackie"   :))
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#9
A tak z innej beczki, wie ktoś może czemu w każdym śnie byłem świadomy praktycznie od początku? Nie używałem żadnego TR ani innych technik, bo od razu wchodziłem ze świadomością albo zaraz po kilku sekundach ją nabywałem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#10
Byłeś wypoczęty a więc zasypiając twój mózg pomijał fazę głębokiego snu podczas której człowieki odpoczywają. Wchodziłeś od razu w REM podczas którego ludzioki mają sny. Tak więc twe sny zaczynały się albo zaraz po zaśnięciu albo kilka chwil później. A ,że twój umysł był "wybudzonu" to nawet nie musiałeś robić TR'a żeby się uświadomić. Czyli w zasadzie zrobiłeś coś w styli WILD'a.
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1