Jestem strasznie tym zaintrygowany i zainteresowany. Na wielu forach o LD pisze, ze w stanie LD mozemy robic wszystko, co sie nam podoba. Lecz nie watpie w to, ale pisza ze na przyklad:
"LD jest super i mozesz w tym swiadomym snie np. wyjsc z lozka i wyleciec przez okno, jednoczesnie zmieniajac sie w ptaka i lecisz. Trwa to 10 - 45 minut. Sam mam LD i polecam!!!!!"
Oczywiscie, to tylko przyklad.
Ciekawi mnie to, czy mozliwa jest calkowita CALKOWITA kontrola nad LD ( oczywiscie jak sie bedzie duzo cwiczyc) do osiagniecia w jakiejsc specyficznej technice. A, i jeszcze, czy LD (po wielu cwiczeniach) moze trwac az 45 min??!! Czy to mozliwe???????

Nie jest możliwe mieć 100% kontrolę w sensie dosłownym. Podświadomość dołoży swoją cegiełkę. Oneironautyka, jak sama nazwa mówi, to żeglowanie w krainie snów. Żeglarz może zadecydować, gdzie popłynie, powoduje sprzężenie zwrotne z morzem, ale nie zapanuje nad nim całkiem. To świetna analogia
Co więcej świadomy sen, nie pozbywa się do końca swojej "sennej otoczki". Przez senną otoczkę rozumiem m.in. lekką dezorientację, konfabulacje, urojenia.
Jej grubość jest różna w zależności od m.in. głębokości snu i świadomości.
Przypomina przez to mniej wirtualną rzeczywistość, a jest za to jest o wiele ciekawszy.
W przypadku WILD świadomość jest zwykle bardzo wysoka a ta senna otoczka cieńsza.
Kontrola i w tym i w tym może być bardzo wysoka.

LD może trwać do 45 min, jak np. wykonasz dobrego WILD'a, albo uświadomisz się na początku fazy. Przy kompensacji REM, osiąganej np. alkoholem, może się wydłużyć jeszcze bardziej.
Niektórzy jeszcze twierdzą, że potrafią poddać czas we śnie dystorsji i znacznie wydłużyć czas. Jednak czy to możliwe to kwestia dyskusyjna

A ile zajmuje czasu i cwiczen osiagniecie takiego "idealnego" stanu? Cwicze juz od 3 dni

Nie ma czegoś takiego jak perfekcja, szczególnie w oneironautyce
Jeśli chodzi Ci o zadowalające efekty, to kwestia nie do ocenienia. Możesz napisać, co robisz ku LD. Można doradzić, wyeliminować błędy i tym samym przyśpieszyć efekty

No jak na razie, to uzupelniam codziennie dziennik snow, stosuje technike WTBTB i MILD oraz autosugestie. Narazie to WILD'a nie probowalem.

Ok. Możesz też zacząć wprowadzać nawyk TR. W wolnym czasie stosuj WBTB, bo niebagatelnie pomaga. Możesz dla lepszego efektu łączyć z MILD'em.
Do dziennika snów możesz dołączyć rozmyślanie o snach za dnia. Próby interpretacji, przewidzenia co Ci się jeszcze przyśni, myślenie co jeszcze mogło się przyśnić. To wszystko bardzo pomaga.

Ale ja stosuje TR'y. Mam pytanie:
a WILD? Stosowac go i probowac?

Jak próbować to i wyłącznie po WBTB. Jak chcesz to możesz. Byle nie spowodowało to zniechęcenia. Ale podpierasz się innymi technikami, więc nie powinno. Niektóre osoby są bardzo podatne na WILD, przy kilku pierwszy próbach to wychodzi.

A jak wygladaja hipnagogi? Sa straszne? Chce sie jak najwiecej dowiedziec o technice WILD bo podobno daje niezapomniane efekty i przezycia

Taki mit chodzi że dobry LD tylko z WILD. Nie trzymaj się go, to mit.
Hipnagogi to kwesta indywidualna i nie przewidzę jakie u Ciebie wystąpią.