spoko
na pewno to jest po części ucieczka
co mnie do tego pcha?po prostu jak w necie jest histeria i głoszenie jakie to LD(czy stany podobne)są urocze ekscytujące itd. to zacząłem ćwiczyć.czy mi się udało?nie wiem.
może raz
czy warto?myślę że tak inaczej nie byłoby to takie zachwalane .

Sny bardzo mocno odzwierciedlają moje problemy. Myślę, że zagłębianie się w nie może mi pomóc.

Zagłębianie się w sny z powodu problemów ma taki sam sens jak zagłębianie się w swoje myśli. Jeżeli jesteś w stanie zdroworozsądkowo znaleźć istotę problemu i go naprawić - wtedy warto. Jeżeli jednak rozwiązanie jest mało od ciebie zależne, to zagłębianie się w myśli i sny pogorszy sprawę.

Od zawsze miałem dużo snów i trochę mnie fascynowały. Pierwszy LD miałem pewnie jakoś w podstawówce ale pojawiały się bardzo rzadko. Zakładałem w międzyczasie jakieś dzienniki ale nie bardzo mi się chciało już po tygodniu, a poza tym przynosiły odwrotny efekt, pamiętałem coraz mniej. A teraz to w zasadzie przypadkiem wyszło, bo poszukiwałem tylko wyjaśnienia moich niepokojących paraliżów ale raz że trochę poczytałem forum i mówię ło cholerka podoba mi się a dwa zaraz po nich doświadczyłem najlepszego LD dotychczas co tym bardziej mnie zachęciło do jakiegoś działania ze snami. 
No a tak w końcu odpowiadając na pytanie to bardzo kusząca jest dla mnie opcja "życia" nie tylko za dnia, a również i w nocy i to w tak odmienny, niesamowity sposób. Bardzo ciekawi mnie każdy element świadomych snów i możliwość doświadczania rzeczy niemożliwych jak choćby latanie (chociaż fajnie by było żeby mój łeb w końcu zmienił średnią prędkość lotu z 50km/h na truchcik bo przeżyłem już za dużo kolizyjnych mini zawałów)

Ja traktuję to jak pewien etap na mojej ścieżce do zrozumienia siebie i  może to dziwnie zabrzmi lecz wierzę że LD  pomoże mi się obudzić :-)

to może być trochę wstydliwe i intymne ale dla seksu 
tylko po to chcę mieć LD.

Ciekawy temat, bo w sumie ile osób tyle odpowiedzi. W moim przypadku wygląda to tak, że miałem dwa powody, które zmieniły się na przestrzeni lat. 

W czasach gimnazjalnych dowiedziałem się o LD od znajomego i wtedy, będąc jeszcze 13-letnim chłopakiem moim powodem i chęcią nauczenia się śnić świadomie była możliwość robienia tego co tylko zapragnę. Raczej dość typowy powód. Jako anegdotę mogę dopowiedzieć, że to miało też drugie dno w postaci chęci zemszczenia się tam, na moich dwóch koleżankach z klasy, które w owym czasie dały mi się mocno we znaki. Takie tam powody za młodu, których trochę się teraz wstydzę. Do niczego i tak nie doszło zresztą bo LD nie udało mi się osiągnąć. Głównie przez to, że były to czasy kiedy internet jeszcze raczkował i ja byłem nie kumaty w kwesti szukania informacji, a liczenie w głowie przed snem to była jedyna znana mi metoda. 

Drugi powód jest już aktualny i od pierwszego dzieli go kolejne 13 lat. Otóż posiadam coś takiego jak wonderland. Zabrzmiało to trochę jakbym chwalił się jakąś chorobą, ale jest to po prostu wymyślony świat w naszej głowie, którym możemy kierować. Trochę tak jakbyśmy wymyślali sobie scenki w naszych głowach z tym, że to co mnie otacza jest całkowicie ukształtowane w taki sposób jaki sobie zażyczę. Jest to trudniejsze od scenek bo jest to coś wytworzone z niczego i samo poruszanie się tam wymaga trochę cierpliwości i nauki, ale może dawać wspaniałe rezultaty jak możliwość lepszego zrozumienia siebie, rozluźnienia się czy też odstresowania. LD natomiast to dla mnie sposób, aby zgłębić ten świat jeszcze bardziej. Poznać go, poczuć dokładnie co się tam dzieje. Sam jestem wielkim fanem dark fantasy i mój wymyślony świat nie jest inny od tego. Czerpię z niego inspirację do moich opowiadań, rysunków i możliwość zobaczenia go lepiej jest dla mnie bardzo dobrą motywacją

A żeby się nie rozpisywać w formie epopei kończę moją wypowiedź życząc wszystkim miłego dnia?
A może też nocy? Zróbcie RT, bo może się okazać, że to sen

@EDIT Chyba faktycznie jestem nie teges jeśli chodzi o internet, bo sobie zdublowałem post : / Prosiłbym moderatora o jego usunięcie bo sam nie mogę tego zrobić : /

wiele osób próbuję LD bo nie radzą sobie w życiu, cóż mogą się rozczarować tym LD(choć nie muszą)

czemu?np.dla rozrywki np.seks czy latanie
2.dla mistyki 
3.dla nie-cierpienia
ale powodów jest tak dużo że zajęłoby lata żeby wszystkie wypisać