Cześć
#1
Od dawna fascynowałem się świadomymi snami, jednak gdy się uczyłem to nagle traciłem zapał. To już moja 4 próba i mam nadzieję, że tym razem dotrwam do końca.  yea Mam nadzieję, że pomożecie trochę.  ;) 
Jakieś porady dla świeżaka?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Cześć,

najważniejsza jest wiara we własne możliwości, bez niej nic się nie uda. Pozdrawiam i życzę LDków.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Siemka. :D
Zależy co definiujesz jako "koniec". Żeby można było Ci coś doradzić najpierw dobrze byłoby wiedzieć na jakim jesteś etapie i co dokładnie robisz w tym kierunku. Ja sam mam jeszcze dużo nauki przed sobą ale obecnie LD'ki to u mnie prawie norma (nie zdarzają się codziennie, ale okresowo) więc co nieco mogę o tym powiedzieć.

Takie podstawy: dziennik snów prowadzisz? Testy rzeczywistości robisz codziennie?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
Witam :)
Każdy ma takie sny z których nie chce się obudzić !

"Nie sen jest najgorszy, najgorsze jest przebudzenie..."
Julio Cortázar

LD 8

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
(30-09-2017, 13:00 )AbaddonDrums napisał(a): Siemka. :D
Zależy co definiujesz jako "koniec". Żeby można było Ci coś doradzić najpierw dobrze byłoby wiedzieć na jakim jesteś etapie i co dokładnie robisz w tym kierunku. Ja sam mam jeszcze dużo nauki przed sobą ale obecnie LD'ki to u mnie prawie norma (nie zdarzają się codziennie, ale okresowo) więc co nieco mogę o tym powiedzieć.

Takie podstawy: dziennik snów prowadzisz? Testy rzeczywistości robisz codziennie?

Póki co próbuję zapamiętać jakikolwiek sen.  ;) Kiedyś pamiętałem 2-3 na noc, teraz to lipa... Co do tego końca to może się źle wyraziłem, jednak moim podstawowym celem jest oczywiście uzyskanie LD a później trenować dalej, aby były jeszcze częstsze.  :D
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
W takim razie dziennik snów jest niezbędny. Tak samo jak praktyka utrzymywania snów w myślach żeby Ci nie "uciekały" po wybudzeniu. Na początku bywa to frustrujące. Ja robię tak, że przed pójściem spać rezerwuje kilka linijek na datę, poziom świadomości i słowa kluczowe. Następnie po obudzeniu ze snu, próbuje uchwycić jak najwięcej detali a następnie zapisuje to w dzienniku, nie opisuje całego snu a tylko najważniejsze elementy. Rozpisuje się w całości w osobnym akapicie dopiero gdy wstanę z łóżka. W ten sposób można uzbierać z nocy naprawdę pokaźną ilość snów.

I tutaj taki tip, jeżeli nawet nie uda Ci się z nocy zapamiętać niczego, żadnego snu, to również zapisz ten fakt w dzienniku. Z jakichś przyczyn to pomaga. Co najważniejsze, nie przestawaj, lenistwo w zapisywaniu to będzie Twój największy wróg.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
Cześć,
do końca życia i dłużej :D
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
Ja myślę, co się zdarza rzadko ale konkretnie, że do świadomych snów należy mieć przede wszystkim wiadro świadomości. Przygotować ją sobie należy starannie, poprzez nie zawracanie sobie mózgu pierdołami i ćwiczeniem jej na co dzień. Przydaje się również odrobina otwartości i niechęć do trwania w rzeczywistości okraszonej wymiarami i grawitacją.
Stan zdrowia też może tu mieć znaczenie. I oczywiście komforcik spania. Reszta to tylko kwestia usnąć ciałem, a nie uwagą.
Najlepszy moment to ten kiedy są wibracje i buczenie. Te inne też są fajne do zabawy. Polecam. Magda Gessler.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#9
Czołem ;) Najważniejsze jest, żeby po prostu lubić sny jako takie, łatwiej jak jest się zafascynowanym tym tematem ;) Więcej w postach z minionym kursem LD :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#10
Witaj :)
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1