Witam mam bardzo ważne pytanie bez którego nie uda mi się WILD.
Gdy leże sobie rozłożony pięknie ładnie taki spokój aż tu nagle wstrząs
jest on tak gwałtowny ze aż ręce mi podskakują z nogami nie wiem czy to mi się wydaje czy jest naprawdę i mam tez drugie pytanie po długim leżeniu osiągania WILD'a mam odczucie takiego czegoś ze muszę się ruszyć jak bym się dusił wątpię ze to hipnagogi ponieważ jest to po jakis 5 minutach leżenia

Jeśli ten wstrząs to nagłe odskoczenie jakiejś kończyny bądź całego ciała, ale rzeczywistego, tzn. rzeczywista nagła zmiana pozycji, to są to zrywy miokloniczne. Musisz się bardziej zrelaksować. Mózg sprawdza tak czy już śnimy.
Jeśli natomiast jest to gwałtowny hipnagog kinestetyczny to o krok przed snem, ale wątpię z racji że nie opisujesz wcześniejszych przeżyć. A taki zryw występuje po wcześniejszych innych hipnagogach, nie gwałtownych, narastających.

Podczas tego przymusi ruszenia nie ruszaj się i nie myśl o tym. Po 5 minutach leżenia.. myślę że po prostu nie jesteś w stanie leżeć w bezruchu
Ten WILD mam nadzieję że po WBTB?