11-06-2011, 23:24
Z przyjemnością przeczytałam Twoją recenzję W zupełności się z nią zgadzam. Mi akurat strona graficzna odpowiadała, ale jak piszesz to kwestia gustu.
BTW HC genialny podpis
Oglądał ktoś nowych "Piratów z Karaibów"?? Ja poszłam do kina z radością, zwłaszcza po obejrzeniu Kinomaniaka, Pietras wypowiadał się o tej części bardzo pozytywnie, padło nawet zdanie że to najlepsza część zaraz po pierwszej.
Film nie spełnił moich, może zbyt wygórowanych oczekiwań... Brakowało mi wszystkiego co tak podoba mi się w innych częściach serii.
Po pierwsze tej lekkości bo nie wiem jak to inaczej nazwać, chodzi mi o momenty kiedy patrzyłam na ekran z uśmiechem na twarzy bo to co widziałam to była czysta rozrywka. Tu coś takiego się właściwie nie pojawiło.
Brakowało mi też humoru, słownego i sytuacyjnego. Było kilka scen i tekstów z których śmiali się ludzie w kinie, ale dla mnie to za mało jak na Piratów. Najbardziej rozbawiło mnie polskie tłumaczenie jakiegoś (dla mnie niezrozumiałego) słowa, które wykrzyknął Depp w zaskoczeniu. Polskie tłumaczenie: Krucafuks! Z tego się uśmiałam . A tak poza tym... brakło zabójczych tekstów Kapitana Sparrowa, brakło momentów kiedy już nie wie się kto z kim trzyma i jakie interesy chce załatwić
Może cztery części to już za dużo, może mój gust się zmienił a może to wina tego że oglądając film czuje się że to tylko początek nowych wątków, wstęp do kolejnych części. W każdym razie, moim zdaniem to najgorsza z nich.
Jednak mimo wszystko warto obejrzeć bo to PIRACI i DEPP, który czyni każdy film z jego udziałem przynajmniej dobrym
High Contrast napisał(a):Niejednokrotnie musiałem naciskać spację, aby dać sobie chwilę czasu na nadążenie.Też tak miałam, dlatego jeśli ktoś chce oglądać to moim zdaniem tylko z napisami.
BTW HC genialny podpis
Oglądał ktoś nowych "Piratów z Karaibów"?? Ja poszłam do kina z radością, zwłaszcza po obejrzeniu Kinomaniaka, Pietras wypowiadał się o tej części bardzo pozytywnie, padło nawet zdanie że to najlepsza część zaraz po pierwszej.
Film nie spełnił moich, może zbyt wygórowanych oczekiwań... Brakowało mi wszystkiego co tak podoba mi się w innych częściach serii.
Po pierwsze tej lekkości bo nie wiem jak to inaczej nazwać, chodzi mi o momenty kiedy patrzyłam na ekran z uśmiechem na twarzy bo to co widziałam to była czysta rozrywka. Tu coś takiego się właściwie nie pojawiło.
Brakowało mi też humoru, słownego i sytuacyjnego. Było kilka scen i tekstów z których śmiali się ludzie w kinie, ale dla mnie to za mało jak na Piratów. Najbardziej rozbawiło mnie polskie tłumaczenie jakiegoś (dla mnie niezrozumiałego) słowa, które wykrzyknął Depp w zaskoczeniu. Polskie tłumaczenie: Krucafuks! Z tego się uśmiałam . A tak poza tym... brakło zabójczych tekstów Kapitana Sparrowa, brakło momentów kiedy już nie wie się kto z kim trzyma i jakie interesy chce załatwić
Może cztery części to już za dużo, może mój gust się zmienił a może to wina tego że oglądając film czuje się że to tylko początek nowych wątków, wstęp do kolejnych części. W każdym razie, moim zdaniem to najgorsza z nich.
Jednak mimo wszystko warto obejrzeć bo to PIRACI i DEPP, który czyni każdy film z jego udziałem przynajmniej dobrym
The sky it's not the limit and you're never gonna guess what is.