Dziennik Zmorą Żyjący czyli Przygody Freskum w świecie snów i paraliżu
#33

29 Sierpnia



LD, ja, plaża, morze i gwieździste niebo nad moją głową. Skupiłem uwagę na niebie. Czułem potrzebę patrzenia się w stronę gwiazd. Na swój sposób odczuwałem tęsknotę za tym, co znajduje się na niebie.

Czułem coś podobnego do uczucia „wciągania" :> .

Znalazłem się w kosmosie... Chodziłem normalnie, jak bym chodził po podłodze/chodniku, ale nie czułem nic pod nogami. (dziwne uczucie ziew )

W oddali zauważyłem człowieka siedzącego przy szklanym stoliku, grał sam z sobą w szachy.

Gdy przybliżyłem się... zauważyłem, że to Einstein!
On też mnie zauważył i powiedział:

Zapraszam, zapraszam: proszę siadać.

Usiadłem na również szklanym krześle i czekałem na rozwój sytuacji.

Herbaty, kawy?
(Zapytał)

Nie, dziękuje... Może partyjka szachów.
(Odparłem)

(To było coś, czemu nie mogłem się oprzeć... Pokonać Alberta w szachy. Co z tego, że jestem amatorem, jeśli chodzi o grę w szachy przecież to LD :) )
.

Oczywiście.
(Szyderczo się uśmiechnął)

Było dobrze, wykonałem już trzeci ruch, stosowałem taktykę znaleziona w internetach.

Nagle rozległ się wesoły okrzyk:

Szach i mat.

Nie uwierzyłem... Patrzyłem mu prosto w oczy.
Uśmiechnąłem się i spojrzałem na planszę.

Rzeczywiście, jak to się stało Oesu ?!

Ej, przecież to mój sen. Ja muszę wygrać!
(Powiedziałem z oburzeniem)

Może rewanżyk?
(Zapytałem)

W tym momencie Einstein wstał z krzesła, popatrzyła się wokół, spojrzał na mnie i powiedział:

Widzisz, nie ból uczy a uczy szczęście. Jak na przykład to z mojej wygranej.
(Coś podobnego, nie pamiętam dokładnie)

Teraz jeszcze głębiej spojrzał się w moje oczy. Na jego twarzy widniał uśmiech satysfakcji.

Jakieś ciastko?
(Zapytał).

Poproszę.
Odwróciłem się dosłownie na chwilę. Alberta już nie było...

Znalazłem się za mną, ubrany w rękawice kucharskie miał na tacy dwie babeczki.

Sam piekłem, zaręczam, że są przepyszne.

Babeczka rzeczywiście była przepyszna. Smak rozchodził się w brzuchu jeszcze kilka chwil po zjedzeniu.

Masz jakieś pytania? Bo jestem umówiony z Newtonem na golfa za 20 księżycowych minut yyyy .

Mógłbyś powiedzieć coś wartościowego? Coś, czym mógłbym się podzielić z innymi ludźmi?

Uzyskałem odpowiedz:

Czwarty wymiar jest dla amatorów.
[Obrazek: albert-einstein-1505932669R3h.jpg]


Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Wiadomości w tym wątku
RE: Dziennik Zmorą Żyjący czyli Przygody Freskum w świecie snów i paraliżu - przez Freskum - 29-08-2018, 14:51

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Dziennik snów akaKowalska akaKowalska 53 2,704 16-05-2024, 21:59
Ostatni post: akaKowalska
  Dziennik snów Kilera Jestem Kiler 416 55,124 11-05-2024, 20:27
Ostatni post: Jestem Kiler
  Dziennik snów Sennego Spacerowicza Dream Walker 313 149,416 02-05-2024, 16:54
Ostatni post: Dream Walker
  dziennik snów doysoyk Doysoyk 24 1,952 14-01-2024, 08:28
Ostatni post: Doysoyk
  Dziennik snów z całego życia ;] Rulez 50 29,261 28-04-2023, 21:45
Ostatni post: Rulez

Skocz do:

UA-88656808-1