22-04-2020, 12:38
- byłam na mieście z jakimś panem, posiliłam się w niewielkiej budce. Na paragonie były frytki, kinder bueno i fajka (wodna chyba).
- skorzystałam z toalety, słyszałam odgłos sikania, ale nie czułam, że się odlewam. To było dziwne.
- oglądałam przecenione figurki wielkanocne z czekolady (baran 200 g tylko 13 zł)
- przechodząc przez jezdnię zobaczyłam czarne światło i dotarło do mnie, że to tylko sen.
- ćwiczyłam na tzw. ergometrze wioślarskim. Zapewniło mi to doznania ruchowe, których potrzebowałam.
- pracodawca przyszedł na korytarz do mnie do podstawówki i przekazał wszystkim tam obecnym, że mam autyzm.
- pojawiłam się w biurze, powiedziano klientowi, że ja mam dzisiaj dyżur. Przewalałam stos papierów w kolorze buraków, przypomniałam sobie, że jestem tam niepotrzebna. Zaczęłam pisać wypowiedzenie, aby wkurzyć pracodawcę.
- skorzystałam z toalety, słyszałam odgłos sikania, ale nie czułam, że się odlewam. To było dziwne.
- oglądałam przecenione figurki wielkanocne z czekolady (baran 200 g tylko 13 zł)
- przechodząc przez jezdnię zobaczyłam czarne światło i dotarło do mnie, że to tylko sen.
- ćwiczyłam na tzw. ergometrze wioślarskim. Zapewniło mi to doznania ruchowe, których potrzebowałam.
- pracodawca przyszedł na korytarz do mnie do podstawówki i przekazał wszystkim tam obecnym, że mam autyzm.
- pojawiłam się w biurze, powiedziano klientowi, że ja mam dzisiaj dyżur. Przewalałam stos papierów w kolorze buraków, przypomniałam sobie, że jestem tam niepotrzebna. Zaczęłam pisać wypowiedzenie, aby wkurzyć pracodawcę.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2