Czy to był świadomy sen?
Nie powiem, żeby to był pełny LD. O ile możliwe jest w LD ograniczenie pamięci dotyczące wygląda domu, to nie ma prawa uznawać za naturalne zjawiska typu metamorfozy matki w kota. Mimo to, świadoma próba przywołania osoby, na dodatek nieudana, przemawia bardziej za LD. Obstawiam, że na początku byłeś świadomy, ale wkrótce świadomość upadła do snu o LD.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Długo mnie tu nie było, rok temu probowalem wywolac LD. Nie udawalo mi sie więc przestalem. Mam teraz wakacje a ostatnio udaje mi sie zapamietac sny. Pomyslalem, ze wroce do praktykowania LD. Położyłem sie poznym wieczorem i tak: zamykalem oczy na 30 sek. Otwieralem na 4 i tak z dwa albo trzy razy. Nagle obudzilem sie w jakims innym miejscu. Wydaje mi sie, ze byl to swiadomy sen poniewaz normalnie w nim myslalem ale ... jeszcze go nie bardzo umiem kontrolowac. Jestem ciekaw co moge zrobic aby nauczyc sie go kontrolowac. Pewnie jest to gdzies na stronie ale naprawde. Bardzo prosze o pomoc w tej sprawie C:


Załączone pliki Obrazki
   
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Nie podałeś zbyt wielu szczegółów co się działo, po tym jak znalazłeś się we śnie. Po pierwsze zwykle człowiek świadomy zacząłby od TR dla upewnienia. Co do braku kontroli przeczytaj np. niedawny wątek na ten temat. LINK
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Witajcie, dzisiaj rano obudziłem się jeszcze lekko zmęczony, a że było wcześnie, postanowiłem, że jeszcze chwilę się prześpię. Przy zasypianiu próbowałem przypomnieć sobie jak najwięcej snów z tej nocy oraz myślałem o tym co mi się przyśniło. Kiedy już zasnąłem śnił mi się normalny sen, był to dość przykry sen, w którym nagle pomyślałem sobie ,,niech to będzie tylko sen'', ,, czy to jest sen?''. Złapałem się za nos, robiąc TR, próbowałem wciągnąć powietrze nosem, udało się!. Nagle jakby przeniosłem się do swojego łóżka, byłem w swoim pokoju, leżałem twarzą do ściany, poczułem jakbym już się obudził, jednak wiedziałem, że nadal śnię. Byłem bardzo podekscytowany, a jednocześnie przerażony, wszystko było takie realistyczne. Jednak nie mogłem nic zrobić, leżałem twarzą do ściany, nie mogąc się ruszyć. Słyszałem jak ktoś za mną odsłania rolety, ale nie mogłem się poruszyć, jakbym nie miał nad tym żadnej kontroli. W końcu całą siłą woli spróbowałem przewrócić się na drugi bok i nagle się obudziłem, trwało to zaledwie kilkanaście sekund.

Czy to mógł być mój pierwszy świadomy sen?
Proszę o odpowiedź, od rana o tym myślę i nie mogę przestać.
Z góry dziękuje i pozdrawiam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Miałeś krótki LD po czym z emocji się obudziłeś w trakcie paraliżu, a odgłos odsłanianych rolet to hipnagog słuchowy. To moje zdanie :).
Gratuluje LDka.
Drogi wszechświecie, ześlij nam potężne LDki i niezwykłą pamięć snów.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Teraz ma to sens. Rzeczywiście, od momentu kiedy zdałem sobie sprawę, że jestem świadomy we śnie, minęło zaledwie kilka sekund i wywaliło mnie, po czym doznałem paraliżu sennego. Wiedziałem co to jest, jednak wcale mnie to nie wystraszyło ani nie było tak bardzo nie przyjemne jak to ludzie na forach opisywali, dlatego zastanawiałem się czy to rzeczywiście był paraliż senny, a nie dalszy ciąg świadomego snu, w którym nie mogłem się poruszyć, bo jakby nie patrzyć paraliż występował dalej we śnie i byłem całkowicie świadomy, zadawałem sobie pytania typu ,,co się dzieje?'' ,, czy to paraliż senny?'' ,,czy to może nadal świadomy sen''? po czym obudziłem się w tej samej pozycji, w której wcześniej nie mogłem się poruszyć.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
To po czym poznałeś przebudzenie? Piszesz jak byś miał otwarte oczy podczas tego paraliżu. Jeżeli tak, to istotnie dalsza część snu świadomego, ale nałożona na paraliż. Całkowita niemożność poruszenia się jest w LD powszechna i dotyczy sytuacji w której sen okresowo maksymalnie się spłyca.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Paraliż senny nie zawsze musi być przerażający.
Ja miałem tylko pare takich co mnie przestraszyły strasznie. Zazwyczaj to tylko kilkunasto sekundowy pisk w uszach i zawroty :P.
Gorzej jak nie możesz się ruszyć i coś załóżmy puka ci do drzwi, biega po pokoju, przewraca rzeczy :>.
Drogi wszechświecie, ześlij nam potężne LDki i niezwykłą pamięć snów.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Właśnie nie mogę sobie przypomnieć, czy w momencie w którym nie mogłem się ruszać miałem otwarte oczy, jednak wydaje mi się że tak, bo było jasno, wydawało mi się, że jest słoneczny dzień. Jestem przekonany że ten paraliż występował nadal we śnie, pamiętam jak próbowałem całą siłą woli, przewrócić się na drugi bok i nagle obudziłem się ( Zupełnie tak normalnie jak ze snu każdej innej nocy ). Wtedy zrobiłem Tr i to już była rzeczywistość.
Wszystkie te emocje doznania, kiedy nie mogłem się ruszać były tak realne jak rzeczywistość, jednak wiedziałem, że to nadal jest sen.

Wydaje mi się, że to nadal był świadomy sen, właśnie tak jak mówisz nałożony na paraliż.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Sam się spytam czy miałem LD czy nie.
Więc tak.
Obudziłem się o 5 w nocy. No i zaczałem wykonywac kroki potrzebne do ssilda 2.0. Kładę się spać. Długo zajęło mi wejście w sen ale w końcu zasnąłem. Byłem w tym śnie i bez robienia żadnego tr'a wiedziałem że to sen. Wiedziałem że mogę robić wszystko. Jak się obudziłem to jak sobie przypominałem co tam robiłem to myslałem dlaczego nie zrobiłem tego skoro to chciałem zrobić. O a dlaczego tamto a tego nie. Ten sen też różnił się od mojego pierwszego LD tym że był taki "mniej realny" ten pierwszy wydawał się taki "mocny, realistyczny".
Czy to był LD?
16 lat ( rocznik 00 c: ) | Okolice Mińska Maz. | NIE ZAPOMNIJ SPRAWDZIĆ CZY NIE ŚNISZ!
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1