Wiesz Hirs bardzo możliwa interpretacja moim zdaniem. Przejrzałem jeszcze dzienników ze snami z przed paru miesięcy i odkryłem podobne sny, znaczy w sensie, że podobna interpretacja może do nich pasować. Dzięki bardzo
SlaviaConsesiao napisał(a):PODSUMOWANIE:
1. Wykonuj TRy co 20 min plus przy doświadczeniu Znaku Sennego.
2. Zastanów się kilka razy w ciągu dnia nad swoimi przeszłymi snami jak i tymi, które zapamiętasz tej nocy.
3. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów.
4. Spróbuj za dnia techniki relaksacyjnej lub techniki z żonglowaniem, by dodać "kopa" Afirmacji.
5. Zwiększaj świadomość na jawie.
6. Zapisz w notatniku swój pomysł na sen, który wykorzystasz w Inkubacji. Następnie wprowadź technikę Inkubacji snu w życie.
7. Przed snem przeczytaj to co zapisałeś w dzienniku snów. Po zapisaniu snów poddaj je analizie.
8. Postaraj się lepiej zadbać o swoją dietę i sposób życia.
9. Jeśli masz problemy z pamięcią snu czy klarownością, skorzystaj z techniki surrealizmu na jawie.
1. TR-y no czuję, że jest już coraz lepiej , ale daleko mi do szczytowej formy z wakacji gdzie w pewnych sytuacjach zrobienie testu było nawykiem, ale jeszcze parę dni kursu i powinno być jeszcze lepiej.
2. Zastanawianie się kilka razy dziennie nad swoimi snami - spoko właściwie to robiłem to jeszcze przed kursem.
3. Afirmacja o zapamiętanie snu - nie ma problemu.
4. Próbuję za dnia się zrelaksować czyli po przyjściu ze szkoły położyłem się na 5 min i starałem się całkowicie wyłączyć i policzyć oddechy.
5. Zwiększanie świadomości na jawie dla kogoś tak roztrzepanego jak ja jest raczej trudne no ale próbuję chociaż pomyślę o tym może z 3 razy dziennie i to wszystko.
6. Inkubacja to jak dla mnie bardzo ciekawa rzecz, zapisałem sobie mój wyimaginowany sen i kilka razy o nim pomyślałem.
7. No przeczytam dzisiaj te moje zapiski i postaram się coś wywnioskować. Bo mam już dość sporą kolekcję ok. 50 snów
8. Zdrowszy styl życia? No spróbuję, ale nigdy nie miałem specjalnie silnej siły woli.
9. Surrealizmu zapomniałem dzisiaj spróbować no, ale zdążę jeszcze dzisiaj raz to zrobić.
OK, a teraz przejdźmy do snów z dzisiejszej nocy.
Czas spania: 23.00-7.00
Liczba zapamiętanych snów: 2
1. "Zjeżdżalnia"
Śniło mi się, że byłem w jakimś budynku i wraz z kuzynem staliśmy u szczytu jakieś ogromnej zjeżdżalni niemal, że pionowej, a pod nami nie było nic widać. Strasznie byłem zesrany, no ale kuzyn zachęcał mnie żebym zjechał. Powiedziałem żeby zjechał pierwszy. No i zjechał krzycząc "Łoooooooooo". No ale ja dalej się strasznie bałem po tym zjechać. Potem przyszedł wujek i powiedział "I co? Boisz się zjechać?"
Emocje towarzyszące podczas snu: strach
Najważniejsze wyrazy: zjeżdżalnia, kuzyn, wujek, strach
Możliwa interpretacja: lęk przed nieznanym lub "Najtrudniejszy jest pierwszy krok"
2. "Marcin nie idzie mi ten kurs!"
To w zasadzie tylko jakiś urywek. Stoję na korytarzu szkolnym z dwoma koleżankami i jedna z nich mówi do mnie "Marcin nie idzie mi ten kurs!, no w ogóle nie pamiętam snów a nie chcę mieć poprawki w sierpniu bo mnie mama zabije." A ta druga koleżanka zaczyna się śmiać swoim charakterystycznym śmiechem :lol:
Emocje towarzyszące podczas snu: -
Najważniejsze wyrazy: kurs, poprawka, Ania, Wiktoria
Możliwa interpretacja: Być może sen mnie ostrzega że ten kurs powinienem potraktować bardziej serio bo "będzie poprawka".
Cieszy mnie również to że zaczynam znajdywać pierwsze motywy czy znaki senne co było dotychczas moją piętą achillesową w LD-kowaniu.