Śniło mi się, że motyle wyfruwały mi z ust. Jeden siedział na moim języku i nie chciał odfrunąć więc dmuchałem żeby mu pomóc.

Przypominam : bez jakichkolwiek emocji i wrażeń nie będziemy w stanie sensownie interpretować snu. Cokolwiek - było przyjemne czy niewygodne ? Ładne czy irytowało cię ?

Na pierwszy rzut oka wygląda jak typowy sen na kaca, wynikający z transformacji uczucia suchości ust

Raczej pamiętam lekki niepokój. Podoba mi się myśl że to przez suchość ust

No mi na kacu notorycznie się śni, że podczas fabuły żuję gorącą, nadtopioną oponę, która zlewa się z tkanką jamy ustnej

Twój sen wydaje mi się być bardzo podobny, bo jedyną treścią jest trudność w pozbyciu się czegoś obcego z ust. Skoro towarzyszył temu niepokój, to musiało to być nieprzyjemne, co też uprawdapadabnia tą tezę. Jeżeli nie suchość, to myśl o resztkach między zebami, podrażnieniu podniebienia, lekkim poparzeniu języka, nitce z pościeli na wargach itd