Ld nie jest tak realne jak jawa
#1
mam taki problem i nie wiem jak go naprawić. jak mam LD to czuje się tak jak bym nie był sobą, w sensie mam zniekształcone poczucie rzeczywistości i jakby w otoczeniu często brakuje jakby jakiś szczegółów albo nie pamiętam jakiś momentów na przykład w LD w którym próbowałem latać i wychodziłem na okno żeby skoczyć to jak wychodziłem na okno to nie było tam łóżka które mam i nie pamiętam jakby tego momentu wdrapywania się na parapet nie ma jakby takiej stabilności, nigdy na przykład we śnie nie myslałem i nie zachowywałem się tak jak na jawie, zawsze coś było nie tak.nie wiem jak taki problem naprawić. zacząłem praktykować ADA ale efektów nie widzę po dwóch tygodniach więc pewnie coś źle robię. dajcie jakieś porady PLS
LD - 49
Sny o LD -  7
FA - 11
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
A jak miałbyś się czuć wiedząc że świat który widzisz jest snem?  Chyba że przez  zniekształcone poczucie rzeczywistości masz na myśli brak całkowitej świadomości śnienia i dziury w pamięci jak z tym wchodzeniem na parapet.

 To że nie pamiętasz  szczegółowo obrazowo wszystkiego co robiłeś podczas LD jest myślę normalne. Sam dzisiaj miałem tak samo , nie pamiętam np wchodzenia na parapet czy konkretnych bloków obok których leciałem. 

Z tego mojego małego doświadczenia wynika że prowadzenie dziennika snów poprawia pamięć snów w tym właśnie LD'ki. Prawdą jest że miałem w życiu takie swiadome sny ktore pamiętałem bardziej szczegółowo i to właśnie myślę za sprawą dziennika.

 W twoim LD nie było łóżka ? W moich świadomych snach wszystko w domu potrafi być zupełnie inne niz w rzeczywistości, nie przejmuj się tym. Słyszałem że z doświadczeniem kiedys będziesz mógł sobie tak tworzyć czego dusza zapragnie ale ile w tym prawdy to ci nie powiem.

Co do prowadzenia ADY to sam czytałem że efekty mogą przyjść nawet po paru miesiącach ale jest to warte zachodu. Najważniejsze to sie nie zniechęcać. 

Moim skromnym zdaniem musialbys prowadzić regularnie i szczegółowo dziennik snów. Nawet jeżeli już to robisz to nie martw się. Efekty przyjdą z czasem. 

Pamięć snu jest bardzo spoko

Pozdrawiam.
Uwielbiam śnić o kosmosie i wszystkim co z nim związane. Kocham być świadomym podczas snu i wierze że zostanę w tym dobry.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
(22-09-2021, 13:04 )Nocny Harry napisał(a): A jak miałbyś się czuć wiedząc że świat który widzisz jest snem?  Chyba że przez  zniekształcone poczucie rzeczywistości masz na myśli brak całkowitej świadomości śnienia i dziury w pamięci jak z tym wchodzeniem na parapet.

 To że nie pamiętasz  szczegółowo obrazowo wszystkiego co robiłeś podczas LD jest myślę normalne. Sam dzisiaj miałem tak samo , nie pamiętam np wchodzenia na parapet czy konkretnych bloków obok których leciałem. 

Z tego mojego małego doświadczenia wynika że prowadzenie dziennika snów poprawia pamięć snów w tym właśnie LD'ki. Prawdą jest że miałem w życiu takie swiadome sny ktore pamiętałem bardziej szczegółowo i to właśnie myślę za sprawą dziennika.

 W twoim LD nie było łóżka ? W moich świadomych snach wszystko w domu potrafi być zupełnie inne niz w rzeczywistości, nie przejmuj się tym. Słyszałem że z doświadczeniem kiedys będziesz mógł sobie tak tworzyć czego dusza zapragnie ale ile w tym prawdy to ci nie powiem.

Co do prowadzenia ADY to sam czytałem że efekty mogą przyjść nawet po paru miesiącach ale jest to warte zachodu. Najważniejsze to sie nie zniechęcać. 

Moim skromnym zdaniem musialbys prowadzić regularnie i szczegółowo dziennik snów. Nawet jeżeli już to robisz to nie martw się. Efekty przyjdą z czasem. 

Pamięć snu jest bardzo spoko

Pozdrawiam.
hmmm.... powiem tak. prowadzenie dziennika jest teraz na poziomie hard, pewnie sam zauważyłeś że rzadziej zapisuje swoje sny na tej stronie. pamiętam je teraz rzadko przez szkołę. mam zamiar sie budzić teraz alfa budzikiem może to pomoże ale też należy wziąć pod uwagę że i tak bedzie trudniej bo nie mam możliwości zapisania snu od razu po wstaniu. afirmacje i inne VILD'y przed snem są w cholere trudniejsze bo szkoła mnie na tyle wymęczy że jak zasypiam to nie potrafię sie skupić na wizualizacji ani na afirmacjach. a co za tym idzie praktykowanie ADA też jest trudniejsze. a co do ADY to nie wiem czy to dobrze robię, bo robię to tak że po prostu staram sie cały czas być śwaidomy i sie nie zamyślać, a jak już się zamyślę to powracam to stanu świadomości. dobrze to robię?
LD - 49
Sny o LD -  7
FA - 11
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
(22-09-2021, 14:54 )Sewek2115 napisał(a):
(22-09-2021, 13:04 )Nocny Harry napisał(a): A jak miałbyś się czuć wiedząc że świat który widzisz jest snem?  Chyba że przez  zniekształcone poczucie rzeczywistości masz na myśli brak całkowitej świadomości śnienia i dziury w pamięci jak z tym wchodzeniem na parapet.

 To że nie pamiętasz  szczegółowo obrazowo wszystkiego co robiłeś podczas LD jest myślę normalne. Sam dzisiaj miałem tak samo , nie pamiętam np wchodzenia na parapet czy konkretnych bloków obok których leciałem. 

Z tego mojego małego doświadczenia wynika że prowadzenie dziennika snów poprawia pamięć snów w tym właśnie LD'ki. Prawdą jest że miałem w życiu takie swiadome sny ktore pamiętałem bardziej szczegółowo i to właśnie myślę za sprawą dziennika.

 W twoim LD nie było łóżka ? W moich świadomych snach wszystko w domu potrafi być zupełnie inne niz w rzeczywistości, nie przejmuj się tym. Słyszałem że z doświadczeniem kiedys będziesz mógł sobie tak tworzyć czego dusza zapragnie ale ile w tym prawdy to ci nie powiem.

Co do prowadzenia ADY to sam czytałem że efekty mogą przyjść nawet po paru miesiącach ale jest to warte zachodu. Najważniejsze to sie nie zniechęcać. 

Moim skromnym zdaniem musialbys prowadzić regularnie i szczegółowo dziennik snów. Nawet jeżeli już to robisz to nie martw się. Efekty przyjdą z czasem. 

Pamięć snu jest bardzo spoko

Pozdrawiam.
hmmm.... powiem tak. prowadzenie dziennika jest teraz na poziomie hard, pewnie sam zauważyłeś że rzadziej zapisuje swoje sny na tej stronie. pamiętam je teraz rzadko przez szkołę. mam zamiar sie budzić teraz alfa budzikiem może to pomoże ale też należy wziąć pod uwagę że i tak bedzie trudniej bo nie mam możliwości zapisania snu od razu po wstaniu. afirmacje i inne VILD'y przed snem są w cholere trudniejsze bo szkoła mnie na tyle wymęczy że jak zasypiam to nie potrafię sie skupić na wizualizacji ani na afirmacjach. a co za tym idzie praktykowanie ADA też jest trudniejsze. a co do ADY to nie wiem czy to dobrze robię, bo robię to tak że po prostu staram sie cały czas być śwaidomy i sie nie zamyślać, a jak już się zamyślę to powracam to stanu świadomości. dobrze to robię?

ADA jest fajnie opisana w kursie LD i-Senu ;)
 
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Limbo między snem a jawą podczas paraliżu sennego. sz4m4n 13 3,914 19-11-2018, 20:15
Ostatni post: Onejronauta

Skocz do:

UA-88656808-1