Ja osobiście w tym momencie skończyłem czytać "Pamiętnik narkomanki Barbary Rosiek,wcześniej przeczytałem też "My dzieci z dworca zoo" Christiane F. moja ocena 11/10 warte do przeczytania,oraz książka "Diupa" Ewy Nowak,ocena również 11/10.Książki są wspaniałe ale dość ciężkie,tylko dla trwardzieli ; ).

@Hris, przeczytaj, przeczytaj. Według mnie książka naprawdę warta przemyślenia, no i tak, uważam, że przewyższa Alchemika.. Czy ja wiem, może Alchemik jest dla mnie zbyt przesłodzony, pozytywny itp. Myślę, że Weronika niesie ze sobą i uczy nawet więcej..To jest jednak moja indywidualna opinia xD

Zachęcona Weroniką, na 100% sięgnę po Piątą Górę i sobie porównam.. xD

@Chriss , z wymienionych czytałam Pamiętnik i Dzieci, a Diupy akurat nie znam, czytałam za to inne książki Nowak..z tego co pamiętam to Krzywe 10 czy Tylko nie mięta..Hmm, chyba jeszcze Kiedyś na pewno..To te, które sobie przypominam
Ogólnie, swego czasu przeczytałam mnóstwo książek o narkomanii i najwieksze wrażenie zrobiły na mnie Dzieci z Dworca Zoo, chociaż Hera, moja miłość, też mnie nieźle ruszyła, no i Lot Komety..Świetnie czyta się też Stokrotkę (2 część to Stokrotka i demony)..Hmm, książki polecam każdemu, bo ja np do twardzieli nie należę, a dałam jakoś radę, wiecej, czytanie tych książek, zwłaszcza prawdziwych relacji narkomanów dało mi wiele i świetnie się czyta takie rzeczy..może świetnie to nieodpowiednie słowo, ale mam nadzieję, że wiesz/wiecie mniej wiecej, o co mi chodzi xD

Taa.. ja też znam Pamiętnik narkomanki i My dzieci z dworca Zoo. I też to drugie wywarło na mnie największe wrażenie. Jeszcze przeczytałam Kokainę, też dobra.
Raz z Kiną miałyśmy taki okres na te książki no nie? xD

Nom. Przeczytałam chyba wszystkie dostępne ksiażki o tej tematyce znajdujące sie w naszej bibliotece I gdybym miała podać trzy najlepsze wg mnie to 1. Dzieci z Dworca Zoo, 2.Hera, moja miłość, 3.Lot Komety..naprawdę, niezłe ksiażki XD

ale w ogóle fajne... jeśli można tak to nazwac, są te książki o jakiś tragediach. Dobrze je się czyta mimo, że zazwyczaj wiemy jaki będzie koniec. Teraz mi się przypomniała książka "Pierwsza książka, ostatnia książka" Catalina Bursaciego. Była to książka o śmiertelnie chorym chłopaku.. o ile się nie mylę to na AIDS, ale nie chcę źle mówic.. czytał ktoś?

Nie, niestety nie czytałam. Porównywalna mogłaby być chyba książka "Oskar i pani Róża" również o śmiertelnie chorym chłopcu, mnie osobiście poruszyła do głębi i nauczyła więcej niż Mały Książki (porównuje się te dwie ksiażki ze względu na formę, objętość i wartości, o których ucza, a także to, co ze sobą niosą).

o OSkarze i Pani Róży mi kiedyś mówiłas. A o Małym Księciu już kiedyś tu mówiliśmy.. zdecydowanie piękna książka.
A co powiesz o legendach, balladach, mitach?

Hmm wspomniałam tu o Małym Księciu w kontekście Oskara i pani Róży, tzn chciałam powiedzieć, że dla mnie Oskar bije Księcia na głowę xD

Co do legend, mitów czy podań wszelkiego rodzaju, uwielbiam wprost czytać xD Lubię też takie..jakby to nazwać, króciutkie historyjki, miniaturowe przypowieści z Dalekiego Wschodu, coś w stylu "Mistrz i jego uczeń" Fajnie sie je czyta, zawsze zawierają jakiś morał i głębszy sens

Bawiąc uczyc czy ucząc bawiąc. xD Ale wiesz o co chodzi. xD Fajny był ten temat na Polskim. A tak ogólnie to ja uwielbiam mity i ballady xD

Osobiście uwielbiam powieści grozy ;D Gorąco polecam wszystkim książki Grahama Mastertoona :mrgreen: