Witam, co jakiś czas, nachodzą mnie pytania odnośnie kilku technik lub sposobie ich wykonywania bądź samym LD. 
Jako, że jest mała aktywność na Czacie oraz nie zawsze pamiętam, aby je zadać w określonym wątku, bądź nie zawsze o tym pamiętam, postanowiłem że zrobię taki temat, w którym będę wysuwał swoje zapytania i na które będziemy mogli debatować. 

- Po jakim czasie (spania) WBTB nie będzie miało kompletnie sensu? I czy zawsze może ono przynieść efekty, nawet po dłuższym okresie spania niż 7h? 

-Czy jest możliwe, że tak opanujemy WILDA, że podczas narkozy bądź innych substancji będziemy świadomi, tego, że odlatujemy? Co w takim przypadku ze świadomym snem? Jest to możliwe ?

- Czy pierwsze LD zwiększa szanse na kolejne ?

Cytat:- Po jakim czasie (spania) WBTB nie będzie miało kompletnie sensu? I czy zawsze może ono przynieść efekty, nawet po dłuższym okresie spania niż 7h?

Kwestia indywidualna. Jak będziesz coraz dalej przesuwał okres pobudki to w pewnym momencie położysz się spać po WBTB i po prostu nie uśniesz, bo nie będzie ci się chciało spać. Być może raz uśniesz, raz nie uśniesz i będzie to loteria. A do drugiej części pytania to tak, może przynieść efekty, ale będą one mniejsze. Zauważ, że budząc się tak późno zostanie ci już mniej snu i tym samym fazy REM w której możesz się uświadomić. Dlatego optymalnym jest budzenie się po 4-6h snu. Wtedy nie jest to za mało snu, żebyśmy byli jak zombie, ale mamy przed sobą jeszcze trochę spanka. Śpiąc na opór zdarzały mi się LD nawet po długim spaniu, gdzie budziłem tylko na siku albo po innym LD i moja rada jakbyś po takim długim śnie starał się o świadome sny to ogranicz czas WBTB do minium albo rób DEILD'a.

Cytat:-Czy jest możliwe, że tak opanujemy WILDA, że podczas narkozy bądź innych substancji będziemy świadomi, tego, że odlatujemy? Co w takim przypadku ze świadomym snem? Jest to możliwe ?

Zasypiając wchodzimy w sen. WILD to technika wejścia w sen świadomie. Narkoza to wejście w stan narkozy. W zupełnie inny stan umysłowy, w który nie można wejść świadomie.

Cytat:- Czy pierwsze LD zwiększa szanse na kolejne ?

Tak. Świadomie doznajemy jak to jest być we śnie i potem łatwiej jest nam rozpoznać to środowisko będąc tu kolejnym razem. Gdy przeżyjemy już swoje pierwsze LD to w nieświadomych snach zaczyna pojawiać się kwestionowanie rzeczywistości i czasami mamy wrażenie, że czujemy się jak we śnie. Wtedy wystarczy zrobić TR i się uświadamiamy.

Czyli podczas narkozy nie śnią nam się żadne sny ? 

- Która technika prócz afirmacji będzie bardzo dobrze działać i przybliży nas najbardziej do uzyskania świadomego snu przed pierwszym zaśnięciem ? 

Ponadto , co kiedy stosując technikę WBTB nastawiając budzik po 5h spania, wybudzę się po ok. 3h i 4h spania, nawet kilka razy ? 
Warto zasypiać i przerywać sen za godzinę znowu? Czy można już wtedy zacząć stosować WBTB, co będzie miało lepsze skutki? 


Oraz, jaka jest minimalna ilość czasu potrzebna do snu/ snu świadomego, po technice WBTB, czy jeśli zostało nam 1,30 h spania to jest sens się wybudzać i znowu zasypiać, czy ten okres jest za krótki do świadomego snu ?

jeżeli chodzi o narkozę to jest to ciekawa sprawa. bo jak miałem kiedyś operację i sobie zanąłem pod narkozą to miałem świadomy sen, oczywiście nie wiedziałem w tedy o istnieniu takiego zjawiska więc nie potrafiłem tego wykorzystać.
ale da się. jest to sen chemiczny. umysł nie zasypia jakoś głęboko (przynajmniej z mojego doświadczenia) więc ja się uświadomiłem. ogólnie to pamiętam że pod narkozą ciągle dosłownie bez przerwy się przewijały jakieś sny. więc to też jest ciekawe.

a co do WBTB to faktycznie powyżej 6h nie ma to sensu chociaż mi się udało spontanicznie zrobić WBTB po 8 godzinach snu i zadziałało

co do skuteczności WBTB to jak kiadyś miałem do niego chęć tak z rok temu albo więcej to wychodziło mi dosłownie co próbę, a robiłem WBTB raz w tygodniu. i tak oto mogłem mieć nawet do 5 LD na miesiąc

jeżeli chodzi o budzenie się w nocy to ja jak nie mogłem zasnąć albo sie budziłem w nocy to zazwyczaj zakładałem że ma to negatywny wpływ na technikę więc po prostu wyłączałem budzik i szedłem normalnie spać. ale nie wiem czy faktycznie ma negatywny wpływ