Oj nie do konca, zalezy od rodzajow tanca itd

Ale często są bez wyrazu tacy panowie

czesto, ale wyjatki potwierdzaja regule. Jesli ktos ma swoj styl, i jest zafascynowany tancem a nie wyrywaniem panien to jest w tym wyraz

MałaMyszka napisał(a):A co do Buzek91-> fakt,nie muszą być takie same zainteresowania itd, czego przykładem byliśmy my.

Nie psuj mi opinii na forum.

co masz na mysli?

buzek91 napisał(a):

MałaMyszka napisał(a):A co do Buzek91-> fakt,nie muszą być takie same zainteresowania itd, czego przykładem byliśmy my.

Nie psuj mi opinii na forum.

hahahahahah :lol:

Uła ale wyłapałeś zdanko . Nie chodzi o bezmyślne wyrywanie panienek. Po prostu tacy panowie nie są do końca męscy. Na politechnice jest jako sport do wyboru taniec . W życiu bym tego nie wziął bo faceci potrzebuja wysilku i rywalizacji by być szczęśliwymi XD

możliwe, możliwe. Ale siłownia i takie rzeczy nie dyskwalifikują tańca

silownia jest dla skinheadów xD. Chodzi mi o spełnianie się w jakimś poważnym sporcie

MałaMyszka napisał(a):co masz na mysli?

Wystarczy spojrzeć na Twój avatar. Żeby nie offtopować powiem, że zgadzam się z postami Paczka - i tymi o ideałach i romantyzmie.