Mam to samo. Mi również wiele razy pomógł, jestem mu okropnie wdzięczny. Mój ulubiony cytat z biblii:
"Dlatego [postępujcie], jak mówi Duch Święty:
Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie,
nie zatwardzajcie serc waszych jak w buncie,
jak w dzień kuszenia na pustyni,
gdzie kusili Mię ojcowie wasi przez wystawianie na próbę,
chociaż widzieli dzieła moje przez czterdzieści lat"
(Hbr 3,7-9)
Mimo iż nie jestem idealny, to się staram i mam nadzieję, że on się ode mnie nie odwróci, mimo krzywd, które wyrządziłem. Również mam nadzieję, że poniosę winę za to co zrobiłem, chociaż nie jestem bardzo zły, nie krzywdzę innych, lecz grzech jak każdy inny, winę trzeba ponieść.
To tyle :p
Drogi wszechświecie, ześlij nam potężne LDki i niezwykłą pamięć snów.
Także uważam, że Bóg istnieje, lecz jestem ciekaw w jaki to sposób wam pomógł . Moim zdaniem Bóg nie ingeruje w nasze życie więc nie mogę się do niego zrażać o jakąś krzywdę lub dziękować za jakieś dobro które mnie spotkało. Nie chce nikogo urazić, to moje zdanie. Jestem ciekaw waszych odpowiedzi.
Mówienie, że Bóg nie ingeruje w ludzkie życie moim zdaniem jest błędne. Może nie robi tego osobiście, ale jest coś takiego jak duch święty. To już jest w jakimś stopniu ingerowanie.
Drogi wszechświecie, ześlij nam potężne LDki i niezwykłą pamięć snów.
Skąd ja to mogę wiedzieć? Równie dobrze mógłby nie istnieć, a jednak może teraz komuś pomaga? Zwykła modlitwa czasem poprawia humor, a to już jest jego moc. Może wysyła do kogoś ducha świętego? Zapomniałeś ile osób jest na ziemi?
Drogi wszechświecie, ześlij nam potężne LDki i niezwykłą pamięć snów.
Nie uraziłeś, nawet nie zmieniłeś mojego nastawienia, tylko zastanawia mnie skąd masz przekonanie, że Bóg w ŻADEN sposób nie ingeruje w ludzkie życie. Nawet te wszystkie "psychologiczne" modlitwy, jeżeli On istnieje, to zostały wymyślone przez niego.
Drogi wszechświecie, ześlij nam potężne LDki i niezwykłą pamięć snów.
Bóg jest dobry, a diabeł zaś to zło, przeciwieństwo. Biblia dużo o nim mówi. Skoro próbujemy poznać Boga ale nam się to nie udaje. Nie mamy pewności czy istnieje, bo jest cicho. Można spróbować poznać drugą stronę. Jeśli zobaczymy to zło, poznamy, spotkamy bo ponoć chętniej się pokazuje wtedy mamy pewność, że Bóg też jest. A jeśli nic się nie stanie po zbadaniu dwóch stron to wniosek nasuwa się sam.