16-11-2010, 20:12
Hmmm..dzisiaj znowu sen, a w nim małe dziecko. Chłopiec, na oko dwuletni. Nosiłam go na rękach i byłam za niego odpowiedziałna, tzn opiekowałam się nim. Tylko, że tym razem nie był to "zły sen", w sensie taki niepokojący. Nie, tym razem było całkiem ok, niemiłe było tylko uczucie odpowiedzialności, jaka na mnie spoczywała. Tak czy inaczej, motyw dziecka w moich snach naprawdę mnie zastanawia i chciałabym się wreszcie dowiedzieć, co też to może znaczyć.. xD
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu"