02-05-2018, 19:13
01-02.05.2018
Czas sny ok. 10h
1) Oprócz tego ,że był fajny to nie zapamiętałem nic więcej z tego snu ...
2) Znalazłem się w jakimś niewielkim kinie. Wszedłem do malutkiej sali kinowej na końcu korytarza. Pomimo tego ,że sala była na max. 20 osób to oprócz mnie siedziały tam tylko 2 osoby.
Zaczął się film animowany lub kreskówka. Po może 5 minutach zostałem wciągnięty do ekranu. Stałem się głównym bohaterem oglądanej przezemnie przed chwilą kreskówki. Przez chwilę rozmawiałem z jakimś dzieckiem po czym dostałem wiadomoś na tinderze od jakiejś dziewczyny która chciała się spotkać. Spotkaliśmy się więc ,zaproponowała wspólne oglądanie Gargamela. Postanowiliśmy pójść do jej domu. Jednakże po kilku krokach uciekła ode mnie z krzykiem ... w sumie nie ona pierwsza
Obudziłem się. Nie wiem czy samoistnie czy pomogły mi w tym osoby trzecie ale w końcu jest majówka trzeba się wyspać więc zasnąłem ponownie.
3) Wróciłem do sali kinowej w której wcześniej siedziałem ,po chwili oglądania seansu do pomieszczenia weszli członkowie mojej rodziny. Zajęli wszystkie możliwe miejsca i zaczęli namolnie gadać. Nie mogłem tego wytrzymać więc wyszedłem na korytarz i zacząłem zastanawiać się co dalej począć ...
Czas sny ok. 10h
1) Oprócz tego ,że był fajny to nie zapamiętałem nic więcej z tego snu ...
2) Znalazłem się w jakimś niewielkim kinie. Wszedłem do malutkiej sali kinowej na końcu korytarza. Pomimo tego ,że sala była na max. 20 osób to oprócz mnie siedziały tam tylko 2 osoby.
Zaczął się film animowany lub kreskówka. Po może 5 minutach zostałem wciągnięty do ekranu. Stałem się głównym bohaterem oglądanej przezemnie przed chwilą kreskówki. Przez chwilę rozmawiałem z jakimś dzieckiem po czym dostałem wiadomoś na tinderze od jakiejś dziewczyny która chciała się spotkać. Spotkaliśmy się więc ,zaproponowała wspólne oglądanie Gargamela. Postanowiliśmy pójść do jej domu. Jednakże po kilku krokach uciekła ode mnie z krzykiem ... w sumie nie ona pierwsza
Obudziłem się. Nie wiem czy samoistnie czy pomogły mi w tym osoby trzecie ale w końcu jest majówka trzeba się wyspać więc zasnąłem ponownie.
3) Wróciłem do sali kinowej w której wcześniej siedziałem ,po chwili oglądania seansu do pomieszczenia weszli członkowie mojej rodziny. Zajęli wszystkie możliwe miejsca i zaczęli namolnie gadać. Nie mogłem tego wytrzymać więc wyszedłem na korytarz i zacząłem zastanawiać się co dalej począć ...
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.