23-12-2018, 10:57
23 grudnia 2018
Godziny spania: 23.00 - 9.30
Wiem, że do pewnego momentu miałam świadomość śnienia, ale potem ją utraciłam.
Postanowiłam stracić cnotę z moim chłopakiem. Dotychczas uważałam, że jesteśmy tylko przyjaciółmi, ale przyszedł czas na coś więcej.
Czułam się podekscytowana. Nadchodził przełomowy moment w moim życiu.
Byłam ubrana w czerwoną koszulkę i krótką spódniczkę w tym samym kolorze. Usiłowałam ściągnąć je ze siebie, ale miałam z tym problem. Zastanawiałam się, jak ja spojrzę w oczy mojej matce po tym wszystkim. W końcu jednak się udało.
Przywarłam do kolegi gołą pupą. Stykanie się nagich skór ze sobą było dla mnie bardzo przyjemne.
Nie wiedzieć czemu partner zaczął smarować moją twarz jakąś substancją. Zastanawiałam się, czy to ślina, pre-ejakulat, czy może moje własne soki. W pewnej chwili podsunął mi książkę o istotach, które wchodziły w stan znacznie głębszy niż NREM4 i było to coś pozytywnego. Pokazał mi film, na którym kobieta w jednoczęściowym kostiumie kąpielowym przemierzała zaśnieżony krajobraz. Dowodziło to, że dzięki praktyce można uzyskać tzw. moce psychiczne. Wywarło to na mnie ogromne wrażenie.
Zrozumiałam, że kolega nie ma ochoty na miłosne igraszki. Położyłam się więc na plecach i jeszcze chwilę tuliłam go do siebie. Obudziłam się w tej pozycji. Moje ręce znajdowały się na... kołdrze. Zasmuciło mnie to, ale po chwili przypomniałam sobie, że On jest obecny we wszystkim, co istnieje, zatem w pościeli też.
Godziny spania: 23.00 - 9.30
Wiem, że do pewnego momentu miałam świadomość śnienia, ale potem ją utraciłam.
Postanowiłam stracić cnotę z moim chłopakiem. Dotychczas uważałam, że jesteśmy tylko przyjaciółmi, ale przyszedł czas na coś więcej.
Czułam się podekscytowana. Nadchodził przełomowy moment w moim życiu.
Byłam ubrana w czerwoną koszulkę i krótką spódniczkę w tym samym kolorze. Usiłowałam ściągnąć je ze siebie, ale miałam z tym problem. Zastanawiałam się, jak ja spojrzę w oczy mojej matce po tym wszystkim. W końcu jednak się udało.
Przywarłam do kolegi gołą pupą. Stykanie się nagich skór ze sobą było dla mnie bardzo przyjemne.
Nie wiedzieć czemu partner zaczął smarować moją twarz jakąś substancją. Zastanawiałam się, czy to ślina, pre-ejakulat, czy może moje własne soki. W pewnej chwili podsunął mi książkę o istotach, które wchodziły w stan znacznie głębszy niż NREM4 i było to coś pozytywnego. Pokazał mi film, na którym kobieta w jednoczęściowym kostiumie kąpielowym przemierzała zaśnieżony krajobraz. Dowodziło to, że dzięki praktyce można uzyskać tzw. moce psychiczne. Wywarło to na mnie ogromne wrażenie.
Zrozumiałam, że kolega nie ma ochoty na miłosne igraszki. Położyłam się więc na plecach i jeszcze chwilę tuliłam go do siebie. Obudziłam się w tej pozycji. Moje ręce znajdowały się na... kołdrze. Zasmuciło mnie to, ale po chwili przypomniałam sobie, że On jest obecny we wszystkim, co istnieje, zatem w pościeli też.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności