16-04-2018, 14:33
14 kwietnia 2018
Po położeniu się do łóżka wieczorem obserwowałam stopniową utratę formy. Towarzyszyło temu zadowolenie i delikatne podekscytowanie.
W czasie snu z marzeniami sennymi zabiłam koleżankę z klasy, ponieważ ukradła mi złotą biżuterię, która zostawiłam na wieszaku z kurtką.
15 kwietnia 2018
Podczas snu mieszkałam z dwoma chłopakami i dziewczyną. Razem spędzaliśmy wolny czas. Któreś z nich zaproponowało mi szluga. Oczywiście odmówiłam.
Nie pamiętam, co się działo dalej, ale poszłam spać. Miałam jakieś porąbane sny. Obudziłam się przerażona i poczułam, że coś rozpuszcza mi się w buzi, jakby drobna tabletka. Okazało się, że jeden z moich towarzyszy podał mi alfa-pvp bez mojej zgody. Byłam wściekła.
Potem stałam się strasznie napalona. Chłopcy próbowali przyciągnąć moją uwagę, ale bezskutecznie. Interesowałam się tylko koleżanką. Miała w sobie coś niesamowicie pociągającego, czemu nie mogłam się oprzeć.
W śnie wydarzyło się dużo więcej niż opisałam. Był strasznie długi i mocno realistyczny. Czułam się, jakbym trafiła do innego wymiaru.
Po położeniu się do łóżka wieczorem obserwowałam stopniową utratę formy. Towarzyszyło temu zadowolenie i delikatne podekscytowanie.
W czasie snu z marzeniami sennymi zabiłam koleżankę z klasy, ponieważ ukradła mi złotą biżuterię, która zostawiłam na wieszaku z kurtką.
15 kwietnia 2018
Podczas snu mieszkałam z dwoma chłopakami i dziewczyną. Razem spędzaliśmy wolny czas. Któreś z nich zaproponowało mi szluga. Oczywiście odmówiłam.
Nie pamiętam, co się działo dalej, ale poszłam spać. Miałam jakieś porąbane sny. Obudziłam się przerażona i poczułam, że coś rozpuszcza mi się w buzi, jakby drobna tabletka. Okazało się, że jeden z moich towarzyszy podał mi alfa-pvp bez mojej zgody. Byłam wściekła.
Potem stałam się strasznie napalona. Chłopcy próbowali przyciągnąć moją uwagę, ale bezskutecznie. Interesowałam się tylko koleżanką. Miała w sobie coś niesamowicie pociągającego, czemu nie mogłam się oprzeć.
W śnie wydarzyło się dużo więcej niż opisałam. Był strasznie długi i mocno realistyczny. Czułam się, jakbym trafiła do innego wymiaru.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności