30-09-2022, 16:17
Chowałem przybory do pisania do piórnika. To był dłuższy sen, ale tylko to pamiętam.
Skądś miałem na łóżku trzy pojemniki. Przynajmniej w jednym znajdowały się jeże. Rzuciłem te pojemniki za łóżko. Ktoś powiedział "to cię zainspiruje". Wtedy łóżko zmieniło się w leśną ściółkę i zaczęły chodzić po nim jeże. Jednego dotknąłem. Czułem jego igły.
Szedłem sobie po śniegu. Nagle zobaczyłem oblodzoną górkę. Jakaś dziewczyna powiedziała "jaki lód!". Ślizgałem się. Położyłem się plecami i tak wślizgiwałem się na górkę raz po raz razem z tą dziewczyną. Potem usiedliśmy na tej górce i ona odsłoniła piersi. Dotknąłem je. Chyba się jej to podobało.
Skądś miałem na łóżku trzy pojemniki. Przynajmniej w jednym znajdowały się jeże. Rzuciłem te pojemniki za łóżko. Ktoś powiedział "to cię zainspiruje". Wtedy łóżko zmieniło się w leśną ściółkę i zaczęły chodzić po nim jeże. Jednego dotknąłem. Czułem jego igły.
Szedłem sobie po śniegu. Nagle zobaczyłem oblodzoną górkę. Jakaś dziewczyna powiedziała "jaki lód!". Ślizgałem się. Położyłem się plecami i tak wślizgiwałem się na górkę raz po raz razem z tą dziewczyną. Potem usiedliśmy na tej górce i ona odsłoniła piersi. Dotknąłem je. Chyba się jej to podobało.