29-08-2010, 03:42
kiedyś coś zamieniliśmy parę słów o tym Slavia i muszę przyznać, że spodobał mi się Twój pomysł na leżenie czy chodzenie czy co tam komu jeszcze przychodzi do głowy na powierzchni wody, w sensie, że leżymy na wodzie jak na materacu, a dookoła sama woda. Ja osobiście dodałbym do tego zachodzące słońce (tarcza słońca w połowie "zanurzona" w wodze, wielka, pomarańczowa). Nie wiem czy oryginalnie czy nie, ale dla mnie to by było ekstra