07-12-2011, 21:34
Pierwszy Sen
"Odwieczny wróg"
Była to walka z sąsiadem, zawsze tego typa nie lubiłem i działał mi na nerwy, gdy zobaczyłem że wchodzi do mojego domu instynktownie zareagowałem i rzuciłem się na niego, rozpoczęła się regularna wymiana ciosów, rzucałem nim o ścianę na klatce schodowej.Zrzucałem go co chwilę piętro niżej po schodach , był zaskoczony i oszołomiony całą sytuacją, a ja nie odpuszczałem i biliśmy się cały czas.
"Czerwony fragment"
Drugi sen to zaledwie fragment snu, byłem na basenie, w jakieś dużej hali, prawdopodobnie był to obiekt, który znajduje się nie daleko mnie i często chodzę tam pływać.Było zemną dwóch facetów (prawdopodobnie jacyś instruktorzy) stali oni na krawędzi,nad moją głową znajdowała się CZERWONA rura lub lina. Instruktorzy tłumaczyli mi cały czas w jaki sposób chwycić tą line, przez dłuży okres czasu nie miałem pojęcia o jakiej technice chwycenia tej rury mówią. Byłem tym bardzo przejęty,zestresowany i sfrustrowany że nie mam pojęcia o czym mówią, dodatkowym problemem byli ludzie znajdujący się na basenie, czułem ich wzrok na mnie oraz słyszałem ich rozmowy na mój temat, po chwili instruktor zdenerwował się i pokazał bezpośrednio jak mam chwycić rurę. Następnie złapałem już odpowiednio rurę i parłem po niej do przodu.
"Odwieczny wróg"
Była to walka z sąsiadem, zawsze tego typa nie lubiłem i działał mi na nerwy, gdy zobaczyłem że wchodzi do mojego domu instynktownie zareagowałem i rzuciłem się na niego, rozpoczęła się regularna wymiana ciosów, rzucałem nim o ścianę na klatce schodowej.Zrzucałem go co chwilę piętro niżej po schodach , był zaskoczony i oszołomiony całą sytuacją, a ja nie odpuszczałem i biliśmy się cały czas.
"Czerwony fragment"
Drugi sen to zaledwie fragment snu, byłem na basenie, w jakieś dużej hali, prawdopodobnie był to obiekt, który znajduje się nie daleko mnie i często chodzę tam pływać.Było zemną dwóch facetów (prawdopodobnie jacyś instruktorzy) stali oni na krawędzi,nad moją głową znajdowała się CZERWONA rura lub lina. Instruktorzy tłumaczyli mi cały czas w jaki sposób chwycić tą line, przez dłuży okres czasu nie miałem pojęcia o jakiej technice chwycenia tej rury mówią. Byłem tym bardzo przejęty,zestresowany i sfrustrowany że nie mam pojęcia o czym mówią, dodatkowym problemem byli ludzie znajdujący się na basenie, czułem ich wzrok na mnie oraz słyszałem ich rozmowy na mój temat, po chwili instruktor zdenerwował się i pokazał bezpośrednio jak mam chwycić rurę. Następnie złapałem już odpowiednio rurę i parłem po niej do przodu.