13-08-2020, 10:38
12 sierpnia 2020
Przed zaśnięciem powtarzałam: Chcę wejść do głowy mojego hosta, chcę wejść do głowy mojego hosta...
We śnie nabrałam ochoty na frytki mrożone karbowane. Poszłam po nie do sklepu osiedlowego. Rzuciły mi się w oczy tabletki nasenne. Chciałam wziąć 2 listki, ale okazało się, że można kupić tylko jeden (8 tabletek), bo to benzo, więcej nie sprzedadzą. Pierwszy listek był zaczęty, brakowało w nim dwóch tabsów.
Jechałam też autobusem, nieznana kobieta chciała mi dać jakąś książkę. Pomyślałam, że fajnie by było tak wymieniać się książkami z obcymi.
13 sierpnia 2020
Obserwowałam przez okno domowy poród sąsiadki z bloku naprzeciwko.
U babci kot nasikał do doniczki i musiałam potem zrobić z tym porządek.
Z kranu leciała farba czerwona, totalnie nieprzejrzysta, a potem brązowa.
Śniło mi się też, że mama umyła podłogę.
Kolega z gimnazjum rozdawał ulotki. Powiedziałam, że już mam.
Kiedy obudziłam się, w realu nie było wody i nadal nie ma, gdy to piszę.
Ciężko mi było przywołać senne wspomnienia, część zagubiła się bezpowrotnie. Muszę dopracować technikę śnienia.
Przed zaśnięciem powtarzałam: Chcę wejść do głowy mojego hosta, chcę wejść do głowy mojego hosta...
We śnie nabrałam ochoty na frytki mrożone karbowane. Poszłam po nie do sklepu osiedlowego. Rzuciły mi się w oczy tabletki nasenne. Chciałam wziąć 2 listki, ale okazało się, że można kupić tylko jeden (8 tabletek), bo to benzo, więcej nie sprzedadzą. Pierwszy listek był zaczęty, brakowało w nim dwóch tabsów.
Jechałam też autobusem, nieznana kobieta chciała mi dać jakąś książkę. Pomyślałam, że fajnie by było tak wymieniać się książkami z obcymi.
13 sierpnia 2020
Obserwowałam przez okno domowy poród sąsiadki z bloku naprzeciwko.
U babci kot nasikał do doniczki i musiałam potem zrobić z tym porządek.
Z kranu leciała farba czerwona, totalnie nieprzejrzysta, a potem brązowa.
Śniło mi się też, że mama umyła podłogę.
Kolega z gimnazjum rozdawał ulotki. Powiedziałam, że już mam.
Kiedy obudziłam się, w realu nie było wody i nadal nie ma, gdy to piszę.
Ciężko mi było przywołać senne wspomnienia, część zagubiła się bezpowrotnie. Muszę dopracować technikę śnienia.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności